O 16.45 włączam TVP1- skoki narciarskie Kamil Stoch będzie walczył o medal i co się okazuje. Konkurs będzie przerywany transmisją z Watykanu. Zamiast spokojnie oglądać jak skoczkowie oddają swoje próby muszę patrzeć jak B16 odlatuje helikopterem do rezydencji gdzie będzie od dziś mieszkał papież emeryt. To jakaś kpina. Skoro są widzowie, którzy chcą to oglądać to jaki problem puścić transmisję w TVP2. A później pretensje katolików, że kler i ich religia jest krytykowana skoro nawet telewizja publiczna staje się telewizją katolicką. I jeszcze za to mam płacić abonament? Kpina.
Są sprawy ważne i ważniejsze, nie ma co panikować. Zawsze tak było, że w nagłych przypadkach program jest przerywany, tym bardziej, że z reguły to właśnie starsi ludzi opłacają abonament i im też się coś należy zobaczyć.
A tu boczkiem wchodzi nowe prawo pracy, pracownicy staną się niewolnikami w majestacie prawa.
Poczytajcie lepiej o zmianach w Kodeksie Pracy.Szczególnie o czasie pracy, rozumiem dlaczego wymyślili ten kryzys, w imię walki o miejsca pracy robią z pracowników niewolników.
A wy tam o jakimś TVP...
P.Pismen już zaczyna wierszem pisać.
Skoro nie było to takie ważne, to co robiły tam te tłumy ludzi? Dla tych, co z różnych powodów nie mogli tam być była ta transmisja. No ale ateistom to wszystko przeszkadza, nawet to, co nie jest związane z religią. Telewizja pokazała po prostu wydarzenie na skalę światową, które przejdzie do historii.
Transmisja skoków też była akurat dla tych, którzy nie mogli tam być... Ateistom przeszkadza to co związane z religią a chrześcijanom przeszkadza sport... A mistrzostwa świata w skokach to wydarzenie na skalę zaledwie Ostrowca... I czemu niby złoty medal Stocha nie przejdzie do historii?
Proszę o chociaż jeden prawdziwy argument a nie takie wyimaginowane...
O medalu Stocha w podręcznikach do historii raczej nie będą pisać a o abdykacji Papieża jak najbardziej. Zresztą, temat uważam za zakończony, będzie konklawe i program znów będzie przerwany, bez względu na to, co akurat będzie leciało ;)
Ja nie zamierzam, ale jest wielu, którzy chcą to mieć ślub kościelny, ochrzcić dziecko i ci ludzie często niezbyt zamożni muszą bulić na nienapasiony kler. Uczą filozofii życia człowieka który żył w biedzie, na każdym kroku prawią, że dobra doczesne się nie liczą a sami opływają w luksusy.
Bzdury wypisujesz, widzę, że nawet nauki Kościoła nie znasz dobrze. Następny pożal się Boże ateista się znalazł,Kościół nie takich przetrwał. My wierzący nie narzekamy i jakoś nie odczuwamy żeby ktoś nam kazał bulić jak to raczyłeś nazwać, skoro nam to nie przeszkadza, to wam, ateistom wara od Kościoła!!!
Mam propozycję. Zamiast pisać cokolwiek wklejajmy na wszystkich możliwych forach internetowych poniższy tekst: Szanowni Politycy Przedstawcie nam plan spłaty polskiego zadłużenia. Kiedy i czym planujecie spłacić WASZ dług. Na nasze dzieci i wnuki (których rodzi się coraz mniej) nałożyliście kontrybucję na całe ich życie. Urodzą się i umrą - niewolnikami. Co naszego chcecie sprzedać, aby dochód wystarczył na te długi? Przemysł stoczniowy - sprywatyzowany - nie produkuje. Przemysł samochodowy - sprywatyzowany - nie przynosi zysku. Przemysł wydobywczy - ledwie zipie - sprowadzacie energię i surowce. Hodowla bydła i trzody - spada. Co NASZEGO chcecie sprzedać, aby spłacić WASZE długi? Chcecie sprzedać Śląsk?... Pomorze? - na pewno wystarczy? ================= Jesteś Polakiem - nie dyskutuj o małej Madzi. Wklejaj to przynajmniej 10x dziennie na wszystkich forach, jakie są ci dostępne. Wkleić ten tekst 10x dziennie - może każdy. Więc nie pytajcie - "co mogę zrobić dla Polski?" Właśnie to!! Zadziała szybciej, niż jakiekolwiek marsze, czy demonstracje. Media będą musiały podjąć temat. Warunek jeden - tym tekstem "zatrollujcie " Inernet!
Oj mocne slowa . Alfonso wazne ze ty dla ksiezulkow jestes ekstra laska i wazne ze moga sie z toba zabawiac a nie z malymi dziecmi ^^ wszyscy sa ci wdzieczni za poswiecenie. :)