Nie słyszałem o takim funduszu. Nawet gdyby, to sięgnij do źródła i sprawdź ilu w Polsce jest księży, a potem sprawdź jaki odsetek z nich ma dzieci ;) Tak czy siak w skali makro będzie on naprawdę niewielki. Pewnie, że nie wszystkim udaje się utrzymać celibat ale mówienie, czy pisanie, że nie udaje się to nikomu jest bzdurą. Wbrew pozorom księża mają nie łatwą drogę i nie jest to taki miód jak wam się wydaje. Wasze opinie są bardzo krzywdzące dla niektórych i powinniście sobie z tego zdawać sprawę.
Nie ma czegoś takiego, to tzw urban legends antyklerykałów ;)
pismen - taki tajemniczy fundusz a ty o nim wiesz. Coś on mało tajemniczy. Sam na niego też dajesz?
Teraz to mnie rozbawiłeś pismenie, jak pragnę zdrowia.. ;))))
pismen - oj jak coś powiesz to mucha nie siada (na stadionie).
jest, ale maja juz zlikwidować.Biedne dzieci..
17.23 napisał że wielu sie udaje żyć w celibacie a wielu sie nie udaje (ukryć chyba że mają potomków),nie rozumiem faceta który nie chce mieć potomka,to jest jakiś odchył albo zniewieściały chłop,a to że jest post i bedziesz żywił sie wodą i chlebem,twoja sprawa,a ja tam nie bedę sobie żałował i wcale sie nie przejmuje tym że jest post,pójde????do spowiedzi i po problemie:),tak jak wielu katolików co niedziela sie spowiada (nieźle muszą mieć sumienie zszarpane skoro co niedziela)ale tacy są najgorsi,na tace po 50 aby każdy widział,co niedziela w pierwszym rządku aby pleban widział,a powiedzenie polskie że "w dzień się modli a w nocy kury kradnie "jest jak najbardziej aktualne,i to od wielu wielu lat
Gościu 18:55 właśnie takie myślenie jak Twoje fałszuje obraz katolików. Nie rozumiesz podstawowych fundamentów wiary chrześcijańskiej a z tym jest jak z matematyką. Jeśli masz zaległości na początku to później coraz mniej rozumiesz. Post jest próbą, nikt Ci nie każe tego robić. To, że ktoś często chodzi do spowiedzi wcale nie znaczy, że dużo grzeszy. Dużo można pisać na ten temat ale trzeba by znowu wrócić do podstaw więc sobie daruję. Argumenty o tacy są też śmieszne. Nigdy nie patrzę na to, ile kto daje bo mnie to najzwyczajniej w świecie nie obchodzi. Ja daję symboliczną złotówkę i jest Ok. Wbrew pozorom nie jest to najważniejsze..