chyba tak, bo chciałbym sie dowiedziec co takiego złego moze nauczyć ta kobieta jej dziecko? Ze nie nalezy życ w kłamstwie i jak małzeństwo nie wychodzi to nalezy sie rozwieśc a nie cichaczem udawać ideały?
Na pewno tak jest, bo ja nie czaje tego całego zacietrzewienia
Nie jestem pewien, ale ta katechetka ma dwójkę dzieci z jedno byłym mężem i nowym faciem, tak słyszałem
ale cię to boli, nie możesz spać nawet i nocą piszesz. A ten facio to może ty ?
ale to niby katechetka nie ma prawa się rozwieść? bo nie rozumiem
No właśnie, nie wiedziałam że katechetki nie moga się rozwodzić? ;/
co za brednie
Katechetka to nie osoba duchowna!
Ale dlaczego niesmak? przecież to osoba świecka i jest po rozwodzie.
Kościół nie uznaje rozwodów-co Bóg złączył człowiek niech nie rozłącza-tyle w tej kwestii
Ale nie krzycz nie na mnie-prawa kościoła obowiązują wszystkich chrześcijan ?? Tak to wygląda w rzeczywistosci=ktoś kto podejmuje sie pracy w wojsku musi się liczyć że w momencie wojny może pójść na front-i to są minusy wykonywania określonego zawodu to jest moje zdanie.
a są posłowie, czy ministrowie którzy mają drugą czy trzecią żonę ? są. Im to powiedzcie.
co ty piszesz kościół duzo ślubów unieważnił a to prawie to samo
znam nawet trochę takich osób którym kościół unieważnił małżeństwo i bys sie nawet zdziwił -a z jakich błachych powodów coraz więcej jest uniewaznień przez kościół
kochanka mojego ojca /romans kilkuletni/ jest katechetka i ma czworo dzieci z małżeństwa, więc wiecie. nauczanie religii a moralność osób uczących religii jest od siebie w takiej odległości jak bieguny.
i kolejna rzecz. wydaje mi sie, że co niektorzy nie czytaja ze zrozumieniem. dlaczego opisane powyzej zachowanie katechetki budzi oburzenie? proste. dlatego, że oburza nas i podnosi dym - sędzia mający wyrok karny na swoim koncie, - policjant skazany np o korupcje, - lekarz, ktory nie leczy nieubezpieczonego. dlatego tez katechetka o ktorej mowa jest potępiana. od takiej osoby wymagamy okreslonej postawy moralnej, poniewaz takie właśnie wartości przekazuje dzieciom, a skoro je łamie to o czym mowa. dlaczego nie chcielibyscie, zeby wasze dzieci uczył np nauczyciel, który w domu bije zonę? przeciez on bije żonę, dzieci nigdy, tylko żonę. ma sprawę w sądzie za pobicie, ale w szkole jest zajefajnym nauczycielem. jakbyście zareagowali?
poza tym nie uciagajcie się, bo nie ma za kim :/
Idealnie ujęte ale większość nie umie czytać ze zrozumieniem...