Katarzyna W. (22 l.), matka Madzi, została objęta policyjnej ochroną. W czasie gdy na cmentarzu trwało pożegnanie jej córki, Katarzyna opuściła mury i kilka godzin później była już u boku męża Bartłomieja Waśniewskiego (23 l.). W środę późnym wieczorem, po pożegnaniu z teściową i teściem, małżonkowie odjechali czarnym chevroletem do nowego mieszkania. Gdzie teraz przebywa Katarzyna, wiedzą tylko funkcjonariusze. Za jej ochronę płaci teraz państwo - w obawie przed tym, by Katarzyna W. nie została zlinczowana
my podatnicy, za jakąś glupia dziewuche musimy placic..... za ochronę dla niej. dlaczego ona nie poszla siedziec za to co zrobila????!!!!!!!!!
powinna siedziec do konca zycia..
prawo jest jakie jest i to prokurator o tym decyduje-notabene po co kolejny wątek zakładać w temacie który już ma tu co najmniej z 5 wątków
Płacimy za nią z naszych podatków przez takich ludzi, jak Wy. Gdybyście nie przelewali nienawiści do niej na forach, nie kładli badziewiastych maskotek, nie nazywali jej morderczynią publicznie, to żyłaby na swój koszt i ze swoim sumieniem. A tak to stała się ofiarą, a nawet OFIARĄ. A czy powinna siedzieć do końca życia to nie wiem( też za moje pieniądze), nie jestem prawnikiem, a Ty nocny gościu z 3.04.? Miałeś dyżur nocny w prokuraturze?
heheh zawsze mnie rozbawia to, jak ktoś mówi, że płaci ze swoich podatków ziarenko piasku miesięcznie, a czuję się przy tym jak właściciel danej instytucji.
http://nacoidamojepodatki.pl/
już nawet nie chodzi o te podatki, bo jednostki płaca grosze, ale na nią zbiera się większa suma. zabiła dziecko (bo niemożliwością jest by 6m-czne dzieciątko spadając z ok1,5m wys zabiło się) i żyje jak księżna. nie rozumiem tez jej męża. no kurde miłość miłością ale coś za szybko to przebaczenie przyszło. dziwne to wszystko bardzoooooo.
Zazdrościsz jej? W takiej sytuacji trzeba tylko dziewczynie współczuć, że na ulicę nawet nie może wyjść przez takich ludzi, jak tutaj, niektórzy na forum - skąd u Was tyle nienawiści ludzie?!
Na ulicę to ona nie może wyjść nie przez "takich ludzi" tylko dzięki swojemu postępowaniu.....
A kim ty jesteś żeby ją osądzać? Czy wiesz, jak na prawdę było?
obojętnie jak było!! po co oszukiwała całą Polskę i nawet Europę ściemniając że porwali jej dziecko? Na to też ogrom pieniędzy z Państwa poszło. Żyjemu w chorym państwie.
A nawet Europę! ja myślę, że kraje trzeciego świata to najbardziej.
Poza tym, w życiu nigdy nic nie wiadomo, kiedyś możesz ty znaleźć się w podobnej sytuacji.
Tak wszystko byłoby dobrze bo to co (niby) sie stało to nieszczescie jakie moze przydazyc sie kazdemu i wtedy trzeba wspolczóc i nie oskarzac ale to że kłamała gdzie jest dziecko i w takich warunkach je zostawila to jest straszne. To wlasnie wzbudz złość w ludziach i dlatego boi sie wyjsc z domu.
Gdyby to faktycznie był wypadek i tak ta sytuacja pokazana była by od początku, czyli jako wypadek a nie jakaś gra, która nie wiem co miała na celu, to nikt nie chciał by nikogo zlinczować.
To jest tragedia; dla rodziny, dla bliskich. Nie możemy osądzać, bo nie jesteśmy do końca poinformowania. Dla tej matki to będzie traumą do końca jej dni. Świadomość utraty dziecka zawsze będzie sprawiać niesamowity ból. Nigdy się z tym nie pogodzi. Wierzcie mi. A motywy, które kierowały jej zachowaniami to temat dla dobrych psychologów.
jakiej jeszcze informacji potrzeba??? nawet jeśli to był wypadek ,to nie udzieliła dziecku pomocy , nie ratowała....jakiej informacji tu potrzeba?jakiego wytłumaczenia uzyć? Są dwie alternatywy albo jest nie spełna rozumu i trzeba ją zamknąć w psychitryku alebo dozywocie , innej opcji nie ma.