Kasia Tusk, córka jasnie nam panujacego Donalda Tuska wnuka wermachtowca w zeszłym miesiącu dnia 18/02/2013 kupiła za gotówkę 5-cio pokojowe mieszkanie na Saskiej Kępie w Warszawie. Cena rynkowa mieszkania wynosi 1 milion 720 tysięcy złotych. Numer referencyjny zajmujacego sie całą sprawą notariusza 01/2013KT. Skąd pochodzą tak znaczne srodki w rękach tak młodej dziewczyny? Skąd tak dużo gotówki w rękach osoby prawie bezrobotnej Katarzyny Tusk? Wyżej wymieniona prowadzi jakis tam mikroskopijny portal internetowy, i czy jest możliwe aby tak wysoka suma pieniedzy była zgromadzona w sposób legalny? Katarzyna T. pojawiła się w Warszawie u notariusza w poniedziałek dnia 18 lutego 2013 przyjezdrzając ze swojego mieszkania w centrum Gdanska nowym Mercedesem klasy S wartym PLN 344 000 kupionym za gotówkę (informacja z salonu Mercedesa). Znowu pojawia sie pytanie, skad Katarzyna T. posiadała tak znaczne srodki w gotówce na zakup tak drogiego samochodu podczas gdy realne płace w Polsce są rzędu 1200PLN - 1500PLN. Przypomnijmy, że banki mają obowiązek informowania nadzoru bankowego o transakcjach w wysokosci 10 tys. euro. Zmowa milczenia ma się dobrze, i można robić w Polsce pewne rzeczy, jeżeli ma się duże plecy. Czy są jakie powiązania pomiędzy upadająm Amber Gold, a córką premiera. Przypomnijcie sobie państwo jak to niedawno drugie z dzieci Donalda Tuska Michal Tusk plątał się w wyjasnieniach w sprawie domniemanego udziału w aferze związanej z Amber Gold. Skąd te pieniądze? WSZYSTKICH URZĘDNIKÓW PAŃSTWOWYCH INFORMUJEMY, ŻE WOLNOŚĆ WYPOWIEDZI I SWOBODA WYRAŻANIA SWOICH POGLĄDÓW JEST ZAGWARANTOWANA ART 54 KONSTYTUCJI RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Od kiedy niby takie dane są tajne?
Ale głupoty wypisujesz. Gorsze niż autor wątku. Pieniędzy nie zarabia się za bycie celebrytą - to osoby, które zarabiają spore pieniądze stają się celebrytami. Nawet jeśli prowadzony, przez nią blog nie jest "mikroskopijnym portalem" to zarabianie na takich blogach polega głównie na sprzedawaniu reklam, których na jej blogu praktycznie nie ma a sponsorami są zaledwie 2 marne firmy, które same do bogatych nie należą. W dodatku blog jest strasznie tandetny - ubogi graficznie, kiepski kolorystycznie, ciężki do nawigacji, zagraniczne tytuły artykułów są ciężkie do interpretacji ich zawartości, gramatyka na poziomie szkoły podstawowej, wstawione zdjęcia - bardzo słabe, nazwa blogu nieadekwatna do jego zawartości, bardzo ubogie możliwości kontaktu jak na blog na poziomie...
Moim zdaniem tekst roku:
"Podane przez autora wątku są jak najbardziej sprawdzalne - wystarczy podany nr ref. notariusza i już wiesz jak się on nazywa, gdzie ma siedzibę, czym się zajmował. Mając te dane można sprawdzić już niemal wszystko - nie wspominając że wystarczy zadzwonić do jego biura i poprosić o podanie szczegółów tej konkretnej transakcji"
Albowiem każdy notariusz jest zobowiązany do udzielania informacji wszystkim dzwoniącym osobom na temat wszystkich czynności notarialnych, jakie wykonał, tak?
Tymi dwoma zdaniami absolutnie przekreśliłeś wiarygodność swojego tekstu.
windziarz coraz to bardziej mam nieodparte wrażenie, że jesteś synem pismena i wspomagasz ojczulka w pracy na forum, ku pokrzepieniu serc oczywiście LOL
Faktycznie masz cos z wymienionego zwierzecia.
Wyjdź poszczekać na dwór. Ciepło jest