hej.czy wiecie cos na temat kart top secret wydawanym klientom.u nas w sklepie pracownicy sami tworza nielegalne falszywe karty z blednymi danymi nabijaja punkty i co z tego maja?czy moga miec z tego kase prosze o odp.jesli ktos pracuje badz pracowal w top secret.
jak to co, rabaty z tego maja przy zakupie. weź pomyśl logicznie człowieku. moga Ci koleżanki pogratulować bo firma sie szybko o tym dowie dzięki Tobie, bo czytaja to forum ;D BRAWO za inteligencje :D
top secret to przede wszystkim drogie szmaty krzywo skrojone, z najtańszych materiałów, już lepsze można kupić w hipermarkecie za 10zł. W Top Secret są ściery, które nadają się najlepiej do czyszczenia wanny, na dodatek są przebrzydłe, wielkie luźne tuniki z cienkiego, zszarzałego materiału, niewykończone, nawet nie obszyte, w których klientki wyglądają jak bezdomne. Wszystkie ubrania są niedopracowane, to brak szacunku dla klienta, a nie moda. Buty z tektury, wystarczy wząać do reki zobzcayc ze nic nie ważą, porządne buty muszą być ze skóry, musza być szyte nie tylko klejone, musza mieć swoja masę buty kupuje się na lata ale widać top secret srzedaje buty na 2 tygodnie! przebrzydłe obwisłe sukmany bez fasonu z cieniutkim paseczkiem z gumy, stylizowanym na skórę/skórę węża, sweterki - cieniutkie, guziki odpadają i walają się po zapleczu, beznadziejne nadruki na t-shirtach, nie wiem kto je projektował ale minął się z powołaniem, jakieś pasy zszarzałe, albo jakaś morda brzydka, oczywiście wszystko luźne jak u sztajmesa, niby taki styl, a tak naprawdę oszczędzają na dobrych materiałach. Idźcie sobie do prawdziwych rzemieślników porównajcie wykonanie, mam sklepik w którym raz na pol roku kupie mocną dobrze skrojona bluzkę, wypracowaną w każdym detalu, nic nie wystaje, nic nie sterczy, no i piękne kolory kobiece fiolety, róże, błękity, cudne kwiaty, biele, kremy, beże, a nie jak u sztajmesa sraczkowate jakieś i z dziurami bo taka "moda"! TOP SECRET jestescie żałośni i kazecie ten gowniany szajs wciskac ludziom, aż mi żal tych klientek, nie wiedzą jak sie oszpecają w tych szmaciskach obwisłych jak w worku po kartoflach powinna isc kupic sobie porządne pończochy w dobrym sklepie i dobrze skrojoną małą czarna klasyka zawsze będzie w modzie, ale nie bo TOP SECRET się kreuje na amerykanska marke a za ta nazwa kryje sie żałosna firma-krzak ubrania jakich do wypasania świń bym nie założyła, wyzysk pracowników i to nie tylko szprzedawców, także producentów odzieży (nie tylko w PL), wyzysk kasjerów, producentów, ciecie na wszystkim, za tym ida grube oszustwa ale to tak jak z Tuskiem- ludzie z posrzebrzanej tacy zjedza wszystko.
top secret takich właśnie ma dobrych informatyków.ludzie chcą sobie obniżyć koszty zakupów za ciuch dlatego to robią.zarabiają śmieszne pieniądze sprzedawcy,traktowani są jak szmaty przez kierownika.myśle że każdy tak robi od sklepów markowych po apteki,złomy......ludzie z biedy to robią, a prezesi jeżdza furami.gdyby firmy,prezesi,kierownicy traktowali pracowników z szacunkiem myśle że takich rzeczy w naszej polsce by nie było.firmy obiecują kokosy ale co do czego to nie ma-jak np.w TS ,czyli to nie jest oszustwo-ciekawe.
ja z kolei znam takie gwiazdy które pracują w top secret a mają to centralnie w d...dość że im płacą to jeszcze rżną firme jak mogą np.lewe karty których mają na potęge ,liczą odzież klientów na zakupy pracownicze i mają z tego niezłe siano,nie wydają paragonów a jak wpadnie jakaś super promocja np.-30% to mają szmal na obiad extra.żygać się chce jak na nie patrze bo mają prace a nie szanują jej.czy jest sposób żeby to przerwać!!!!!!czy franczyzobiorca nie powinien dostać odgórnego nakazu wymiany pracowników po parunastu latach pracy aby ustrzec firme przed tego typu złodziejami.pozdrawiam. uczciwych....