Skazany na 6 m-cy w zawieszeniu na 3 lata - za spoliczkowanie dziennikarki i wyrwanie mikrofonu. A morderczynie dziecka aresztują na kilka tygodni, a potem lansują w mediach. To się nazywa adekwatnośc do czynu!
Nie bronię gościa. Tylko, gdyby spoliczkował Kowalskiego, to pewnie Kowalski byłby winny, bo sprowokował.