Mam 10 lat. Moje koleżanki kąpią się na stawach na Gutwinie. Moja mama mi zabrania się tam kąpać. Co o tym sądzicie ? Czy mama ma rację?
Piszę pod okiem mamay.
Twoja mama ma rację, ja swoim dzieciom też nie pozwalam. Woda nie jest zbyt czysta, a ty jesteś jeszcze zbyt młoda na tak zanieczyszczoną wodę.
ja pozwalam swoim dziecom tam wejść tylko do kolan, sama też nie weszłabym głębiej, brzydzę się
miałem z 10-12 lat jak się tam kąpałem ostatnio( czyli jakieś 20-23 lata temu:)) wtedy był tam syf, nie było ograniczenia i można było wypływać daleko. Jak widać żyję i mam się doskonale, więc nic złego mi się nie stało.Teraz chyba trochę lepiej jest, wyczyszczone dno, ograniczenia. Ale jak wiadomo, dzisiejsi rodzice stali się baaaaaaardzo i przesadnie ostroźni.
Dokładnie... Jeszcze po remoncie jak otworzyli , ten 1 okres wakacji , to jeszcze uszło , można było sie kąpac itd , ale teraz to przesada...
nie przesadzajcie ludziska syfu nie widzieliście chyba!
czego oczekujecie żeby staw był płytką wyłożony?
ja chodzę z dziećmi i jest wszystko O.K
to jest straszne... można nabawić się jakieś choroby. ludzie tam sikają i wogóle ...
chowaj swoje dziecko pod folią, w odosobnieniu od ludzkości. Nie wystawiaj go na powietrze, bo tyle zanieczyszczeń w nim jest, jeszcze będzie oddychało nim. Myj je np. estesanem, nie podawaj żadnych współczesnych pokarmów - zawierają chemię!!! Niech pije wodę wydobytą najlepiej przez Ciebie z najgłębszych źródeł w najczystszych miejscach na Ziemi( jak takie znajdziesz). Pamiętaj o tym. Dziecko będzie sterylne jak się do tego dostosujesz!! a już Broń Boże nie podawaj dziecku żadnych leków - chociaż nie będziesz musiała, bo dziecko będzie sterylne. Pamiętaj, że dziecko pod folią musi oddychać 100% tlenem, więc zakup butli z tlenem powinien wchodzić w grę. Inny sposób nie może wchodzić w grę i pamiętaj, że Ty też musisz być sterylna, bo możesz na dziecko przenieść zarazki jak masz kontakt ze światem zewnętrzym. Musisz się za każdym razem dezyfekować, zmieniać i często prać odzież, zakładać jednorazowe rękawiczki itp.. Pamiętaj o tym, bo to bardzo ważne.
Ta woda jest okropna a jak widzę jak dzieci bez majteczek się kąpią to już bezmyślność rodziców ja nigdy nie pozwolę tam mojemu dziecku się kąpać wole jechać na łubiankę do Starachowic tam przynajmniej woda czyściejsza
Zgadzam się z Maximusem. Dziecka nie można chować pod kloszem. Też się z moim kąpiemy czasami, jeździmy i na Brody i na Lubiankę i nic się nie dzieje.
Na brody? To efekty będzie widać dopiero za parę lat. Tak jest z chorobą popromienną...
To była tylko ironia, chociaż można się było domyślić, że tego nie zrozumiesz. O ile jeszcze woda w Gutwinie jest w miarę czysta chociaż zielona to mimo iż jest dopuszczona do kąpieli to nadal w takich stawach z dnia na dzień mogą rozwinąć się przeróżne bakterie. Jednak trzeba być konkretnym debilem, żeby kąpać się w Brodach. Tam w wodzie jest taki syf, że przy brzegu pływają śnięte ryby. Co chwila wykrywają tam inne bakterie szkodliwe dla zdrowia i w związku z tym rok w rok na brodach obowiązuje zakaz kąpieli. A ty tam dziecko do wody wpuszczasz. Gratuluję pomysłowości.
Kąpac się! Ja się kąpałem na Brodach, nawet wówczas, jak był zakaz (nie zauważyłem wywieszek ;)) i jakoś mnie diabli nie wzięli.
Mama nie ma racji, nie słuchaj mamy, dorośli nie zawsze mają rację :P
dej sie dziecku wykąpać!