Do kogo należy kancelaria notarialna u zbiegu ulicy Polnej i iłżeckiej? Od lat budowano tam koszmar architektury miejskiej i zastanawiano się, kto i komu wydał pozwolenie na Budowę w takim miejscu. Teraz puzle się układają......wiadomo było, iż pozwolenia takiego nie dostałby zwykły kowalski.
To miejscowe lobby prawnicze lokuje kase w takie inwestycje. Chalupa przy ul. Radwana obok liniowca rowniez "oszczednosci zycia" biednego " "sprawiedliwego".
Z tablicy informacyjnej budowy tego obiektu wynikało,że będzie to gabinet lekarski kardiologa Piotra W. a będzie coś innego???
Ciekawi mnie kto w 21 wieku wydak decyzje by powstala tam taka szopa. Teraz biura maja inny wyglad bardziej reprezentacyjnie
Prezydent powinien pogonic tego kto pozwolil postawic taki barak w takim miejscu .a moze wracamy do epoki szczek i rozkladanych lozek Ale czemu sie dziwicie miasto od wielu lat nie moze zrobic nic w sprawie Gambo no chyba ze zainteresuja mieszkancy tym tvn bo w innych miastach juz dawno poradziliby sobie z syfem w srodku miasta
Jakie to szczęście ,że istnieje to forum to wszyscy "esteci" / dla których to z ich kwalifikacjami nie ma pewnie roboty w tym kraju to mają dużo czasu / mogą ulać swoją żółć ; jak dobrze że mogą stanąć w obronie takich perełek w okolicy jak choćby 1001 drobiazgów , samochodówka , blokowisko albo chociażby blaszane "biedronki " których w najbliższej okolicy nie brakuje / we wszystkich kolorach tęczy / ; fakt ; mógł inwestor postarać się o falistą ,niebieską blachę jaka kryje 1001 drobiazgów / może z rozbiórki jakiejś starej pakamery / albo chociaż o taka starą skodę na patyku która stoi obok samochodówki ; można też by było postawić na krzywych patykach brudne tablice z ewentualnymi informacjami np. o zaciągniętych na ten cel kredytach , mógł pomalować budynek w takie piękne koła jak sama samochodówka albo chociaż obić blachą w kolorach okolicznych supermarketów ; stare peererlowskie kocki naprzeciwko oraz budynek warsztatów szkolnych za tą "szkarda" też są niczego sobie , no mógł ale ale widocznie nie ma gustu takiego jak większość uczestników tego forum którym na sercu leżu piękno tego miasta ; i tak już ta szkarada będzie niestety szpecić nasz piękny ostrowiec ; zresztą to jeszcze nie koniec bo pewnie będą jeszcze jakieś rośliny czy ogrodzenie też kompletnie bez gustu ; dlatego fajnie ,że jeszcze będzie możliwość tej zółci trochę upuścić ; a na koniec ; może któryś z estetów ma odpowiednie kwalifikacje do zaprojektowania w tym miejscu wysokościowca ze stali i szkła który na pewno świetnie wkomponuje się w otoczenie ; pozdrawiam wszystkich oburzonych , życzę dalszej czujności i proszę się nie przejmować , zazdrość to takie "ludzkie" uczucie"
właściciel się odezwał? Bryla a,la stodoła jest koszmarna. Broni się tylko płaskim dachem na zakładkę i kolorystyką w szarościach.
a może na projekt budynku na działce w centrum miasta rozpiszemy referendum ; proponuję lokalnym estetom przyznać głosy decydujące rzecz jasna anonimowo
Cała ta wypowiedź, oprócz dąsów na "estetów", nie daje nawet ćwierć argumentu broniącego budynek Iłżecka/Polna (o którym była mowa powyżej). Uwagi typu " nie jesteś specjalistą - nie możesz krytykować", są po prostu aroganckie. Podaj Gambo, jakie Ty masz wykształcenie, zaraz ocenimy, na jakie tematy możesz się wypowiadać.
Jak to jest: ludzie krytykują budynek będący czyjąś własnością, stojący na prywatnej działce. Wyobraźmy sobie taką krytykę dotyczącą czyjejś posesji w zabudowie domów mieszkalnych wolnostojących. Co komu do tego czy ktoś zbudował dom/budynek zgodnie z czyimś gustem ? Czy krytykowalibyście czyjś dom prywatny, garaż, altanę ? O co tu chodzi ? Argument, że to centrum miasta do mnie nie trafia. Czy równie "odważnie" krytykujecie w rozmowie "twarzą w twarz" domy swoich znajomych (nawet jak wam się nie podobają) ? To nie żadna konstruktywna krytyka, tylko wyraz grubiaństwa i braku wychowania. Wrzućcie zdjęcia swoich domów/bloków/mieszkań - pooceniamy wspólnie.
Słyszałeś może o tzw. przestrzeni publicznej? Stodołę mogę sobie postawić np. w Szewnie, czy innym Pierdziszewie Dolnym i nikomu nic do tego w myśl zasady "moja dziołka - moja sprawa". Jest jedno ale - to jest miasto, więc trzeba było przemyśleć nieco koncepcję i np. "przytulić" budynek do ściany sąsiadującego, oraz inaczej zaplanować resztę. Obecny układ mocno przypomina "papirzoka" z Pułanek.
nikt nie powiedział ,że nie można krytykować ale w krytykę też trzeba włożyć trochę klasy a nie sam jad
trochę kultury ; oceny krytyczne które się tu pojawiają są wyrażane w tak obraźliwym tonie , że nie pozwalają mieć złudzeń co do poziomu osób które je wypowiadają , zapewne dlatego , że czują się anonimowe ; to oczywiście świadczy o poziomie tzw. zwykłego Kowalskiego którego personifikacją wielu uczestników forum się posługuje i z którym widocznie wielu się utożsamia ; dziwi jednak , że akurat ten nowy budynek wg. nich jest tak fatalny ; rozumiem ,że cała reszta wokół jest wg. "Kowalskich " gustowna i nie należało jej psuć tym nowym obiektem ; ciekawa koncepcja / bardzo nowoczesna/
To chyba odsprzedał komu innemu. Jest wizytówka na pół budynku kancelaria notarialna.
Bo notariusz i kardiolog to małżeństwo
Polecam Panią notariusz. Korzystałem i jestem bardzo zadowolony.
Sympatyczna chatka Puchatka - taki country klimat.
A od kiedy to w ogóle będzie otwarte?