Jak myślicie o kim mowa?
Podpowiedz, nie chodzi tu o "psioki" w wypowiedzi poldusia i DUDUSIA<niezdary>, lecz o...
Ja tego pana znam dobrze z silowni Malwa jeszcze z poczatku roku 2001 i pózniej nie wiedzialem ze tak mu polityka do glowy uderzy zawsze go uwazalem za super czlowieka ale cóz czlowiek sie moze pomylic
Takie farbowane to najgorsze nie wiem jak ludzie mogli na takiego głosować skoro wstydzi się swojego naturalnego koloru, i ukrywa się z tym to od razu wiadomo że fałszywy i będzie oszukiwał nas wszystkich. Chciał bym bardzo żeby wreszcie ktoś normalny zajął się tym co dzieje się w naszym mieście. Bo miasto umiera z dnia na dzień. A władze mają to gdzieś
Znam większość spośród ostrowieckich "polityków" i to dosyć dobrze. Bez nazwisk, ale wielu z nich to byli kiedyś naprawdę fajni ludzie. Potem przyszły stołki, ambicje, pieniądze i szachownica "ustawek", kto komu co i za co ... i ci fajni ludzie zmienili się w zapatrzonych w siebie i swoje własne interesy (bez podtekstów:D egoistów. Niektórzy potrafią po latach w polityce jeszcze wciąż uśmiechać się do wyborców i są za to powszechnie lubiani i wybierani. Ale ten uśmiech jest tylko na pokaz. Nie miejcie złudzeń, że ktoś z tych już ustawionych myśli o zwykłych ludziach - nas przeliczają jedynie na głosy podczas kampanii. Tak jest w Ostrowcu, tak samo jest w Warszawie. Taką mamy wartość jako ludzie.
A osobnik, którego masz na myśli, ma ooogromne ambicje. Niedoceniany przez wielu, potrafił paru sprytnych gości wywieść w pole. Ale dla zwykłych ludzi takie przepychanki nie mają znaczenia, bo miejsc pracy od tego nie przybędzie. No, chyba że ktoś z was widział tego pana przemawiajacego na mównicy albo składającego jakieś ważne interpelacje w interesie miasta Ostrowca i jego mieszkańców:(
Dla mnie taki farbowany lis to Pismen. Tusk ciągle go dyma, a on woła nieustannie jak mu dobrze. Mnie już tyłek by rozbolał.
jak nie wiedziałeś pismenie co odpisać to trzeba było wogóle nie odpisywać, tym bardziej że tyle godzin nad tym myślałes i cienko cienko .. :)
ufff.. a już myślałem że to forum to jedyny sens Twojego życia.
w moim przypadku to niemożliwe :) niemam czasu (zarobiony jestem) i wchodzę tu tylko w weekend, ale jak na złość zawsze Twoje posty są na górze i najświeższe, więc tak sobie tylko pomyślałem że to forum to jedyny i ostatni sens Twojego życia, jak też jedyny i główny cel w życiu by jeszcze móc gdzieś się wykazać, błysnąć "intelektem" tudzież zawstydzić wszystkich nieuków w mieście :)
no co za szkoda...Jak Przeciez Karzą, to sie pisze, a nie wpada tylko..