Kabina prysznicowa z hydromasażem jaką polecacie?
Ja kupilam jakas niby wloska armazi fajnie sie prezentowala a jak wyjdzie w praniu okaze sie jak zamontuje mi facet az sie boje bo oczytalam sie ze te kabiny takie gotowce to fuszerka etc niewiem sama ponoc nsjlepsze sa te skladane aele to ok 5000 taka mnie niestety nie bylo stac
ja kupiłam i klnę na czym swiat stoi, jedna wielka tandeta ta armazi. Po kolei wszystko wysiada sama ją uzytkuje , obchodzę się z nią jak ze szkłem nie kupujcie tego za żadne skarby wrzucone pieniądze w błoto !!!!!!!!!
Jestem posiadaczką kabiny z hydromasażem i ogólnie rzecz mówiąc jest dramat. Krótko po zamontowaniu kabina przeciekała, później pojawiały się kolejno zwarcia, awarie kranu, odpadające pojemniki na mydło, rdzewiejące kółeczka do przesuwania drzwiczek, a ostatnio zaczął pękać brodzik, bo jest zrobiony z jakiegoś taniego badziewia. Generalnie co jakiś czas pojawia się jakiś problem. Kabinę kupiłam bo była w miarę tania- ok. 2000zł a zależało mi na niskich kosztach, ale nie cena jest tu wyznacznikiem, co dowodzi fakt, ze moja siostra kupiła równie piękną i wielofunkcyjną kabinę(za ponad 4 tys), która notorycznie przecieka. Także zgodnie twierdzimy, że nigdy więcej takich zamykanych puszek. Odradzam. Na hydromasaże warto się wybrać do jakiegoś spa, na basen czy coś, ale nie urządzać sobie takich atrakcji w domu tak jak ktoś już dobrze napisał - z chińskim badziewiem.
Z doświadczenia jako remontowiec i pogotowia awaryjnego powiem że wszystko zależy od montażu .Dokładnie zmontowany zestaw uszczelniony i idealnie ustawiony nie ma prawa przeciekać .Problem zaczyna się wtedy gdy kabina nie jest wypoziomowana dokładnie i zaczyna pracować,puszczają po pewnym czasie uszczelnienia i zaczyna przeciekać,ja wtedy stosuję bardzo chamską metodę ale w80% skuteczną. Ponieważ z czasem uszczelki i ewentualny silikon się odkształciły nie rozbieram jej lecz usuwam wszelkie lużne elementy suszę od zewnątrz(po odłączeniu i odsunięciu)czyszczę benzyną ekstrakcyjną(aceton jest lepszy bo lepiej czyści i szybciej odparowuje ale może uszkodzić plastik) po czym wszystkie złącza pokrywam bezbarwnym uszczelniaczem dekarskim ,ustawiam dokładnie i zostawiam na 48 g.A co do małej sztywności brodzika to trzeba użyć pianki montażowej jako podpory wtryśnietej do worka na śmieci włożonego pod brodzik(worek zapobiega przywarciu pianki bezpośrednio do stelaża podłogi i ściany przez co w razie awarii można ją usunąć bez problemu)
w Łazience plus jest teraz akcja promocyjna na kabiny prysznicowe Ravak - są bardzo dobrej jakości a do tego w naprawdę dobrej cenie. no i możesz wybrać kabinę walk in, z brodzikiem głębokim lub płytkim
Ja posiadam kabine firmy Durasan
1 przecieka skąd tylko się da
2 Bardzo lekko i nieodporna
3 Główny wąż juz ledwo daje natrysk , o wszystkich dodatkach nie wspomne kamień gdzie tylko się da. Czarne pleksy na bokach każdy zaciek widać umyjesz znów wychodzi jak wyschnie.Ogólnie żałuję i jak mogę doradzić to najzwyklejsza kabina i zwykłe szyby.Kupiłam za 999złoty strata pieniędzy i kupa nerwów.
My kupilismy kabine w castoramie za prawie 3000.z perspektywy uzytkowania widzimy ze lepiej kupic tansza niz drozsza.
Uwaga, bo to nie są pleksy... Mi w durasanie ostatnio jedna z tych "pleks" posypała się w drobny mak przy dokręcaniu węża do słuchawki (ponieważ plastikowe kolanko szlag trafił). Także może być to szkło,tak, jak u mnie, radzę uważać!
Wstawiłem, owszem, pleksę. Kabina przecieka i będę musiał kombinować, jak to uszczelnić, bo na rynienkach wokół zbiera się niemiłosiernie woda i spływa pod kabinę. Dodam, że była ostatnio silikonowana dość dokładnie i po ściankach też nic nie leci.
I jeszcze pewnej z radiem. Taki wiejski klimat. Chinole nic nie warte. Szyby nie hartowa e w 90%. No i jednorazowki. Jak coś sie zepsuje to koniec. Nie ma gdzie kupić części.
Dokładnie . po niespełna 2 latach użytkowania pękł mi brodzik . Wcześniej wężyki doprowadzajace wodę z tyłu. o węzu do prysznica ruchomego nie wspomnę bo już 6 raz wymieniałam .Bubel
dobra bateria podtynkowa - tres, hansgrohe, grohe ect. deszczownica - wystarczy. I do tego kabina koła, ravak. Koszt w sumie - bateria 2000 deszczwonica 1000 kabina 2000.
A kabiny w marketach są po 2000 zł z hydromasażem, radiem, szkoda że loda nie robią bo facet na pewno byłby zadowolony ;) Ile może być warty sam taki produkt trzeba sobie indywidualnie odpowiedzieć..
jak dobra, profesjonalna to coś koło 6 tysi. Te za 2 to zwykły chinczyk z dyszami masujacymi, ktore po poł roku sie zapchają od kamienia.