Bo już jest stary dziadek. Jechał na komunę to był dobry, a teraz brak polotu.
J.Pietrzak twierdzi ,ze jest "ofiara komuny".Lecz nie pamieta ,ze to wlasnie w PRL-u ....mial wszystko czego mu teraz brak.
A kto by go chciał oglądac a tym bardziej słuchac.Wena mu się wyczerpała i niańczy prawnuki.
Ostatni raz mnie rozsmieszyl w 1995 roku kandydujac na prezydenta.