Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Kto zostanie nowym Prezydentem RP
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Kabareciarz dał czadu. Był "w sytuacji dużo gorszej niż internowani"

Ilość postów: 31 | Odsłon: 2780 | Najnowszy post
  • Kabareciarz dał czadu. Był "w sytuacji dużo gorszej niż internowani"

    byl "w sytuacji dużo gorszej niż internowani"

    pismen
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: Kabareciarz dał czadu. Był "w sytuacji dużo gorszej niż internowani"

      A cóż ci internowani wycierpieli? Bez przesady.Niektórzy mieli lepiej jak w domu.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Kabareciarz dał czadu. Był "w sytuacji dużo gorszej niż internowani"

        Wałęsa wódki miał pod dostatkiem podobno ;)

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 4

      Odp.: Kabareciarz dał czadu. Był "w sytuacji dużo gorszej niż internowani"

      a kto tak się wyrazil?

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 5

      Odp.: Kabareciarz dał czadu. Był "w sytuacji dużo gorszej niż internowani"

      Już mnie nudzi ta twoja powaga w tle bałaganu.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 8

      Odp.: Kabareciarz dał czadu. Był "w sytuacji dużo gorszej niż internowani"

      "- Jarosław musi cierpieć z tego powodu, że on, wielki działacz opozycji, nie został internowany - mówił dziennikarzom Jerzy Borowczak z PO. Zastanawiał się też, czy podobne cierpienie musi trapić ponad 30 milionów obywateli, którzy również nie zostali po ogłoszeniu stanu wojennego internowani. "Żenujące" to za małe słowo. Bo nikt nie wie, czy go w ogóle ktoś zatrzymał. On tak mówi - że przyszedł, spakował się, mama mu powiedziała."

      Gość_czas.
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 9

      Odp.: Kabareciarz dał czadu. Był "w sytuacji dużo gorszej niż internowani"

      No, Wałęsa to był dopiero internowany! Sam mówi, jakie luksusowe warunki miał. Tylko te 300 butelek wódki na 11 miesięcy mu jakoś nie pasuje, podobno nie był w stanie ;)

      Gość_Gienek
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Kabareciarz dał czadu. Był "w sytuacji dużo gorszej niż internowani"

        Jak zwykle trol na tych stronach założył bzdurny watek.Człowiek zakłada poważne to admin kasuje a takie szukam kochanki,kochanka nie Robi się tu biuro matrymonialne.

        Robin
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 11

        Odp.: Kabareciarz dał czadu. Był "w sytuacji dużo gorszej niż internowani"

        Jakos tylko dziwnym trafem tuz przed 13 takie "wodczane rewelacje" sie pojawiaja. Ale to oczywiscie detal. Przeciez internowanie dla tysiecy ludzi to byl tylko pobycik "w kurortach o wysokim standardzie" i "ekstra wypoczynek". A nie zmudna walka z pierzyna u mamusi i pomylki bezpieki wypuszczajacej "prawdziwych patriotow i bojownikow". Wypuszczali ale dopiero po zlozeniu autografu pod stosownym dokumentem (ktory kiedys tam pokazywal zainteresowany, twierdzac ze to nie jego podpis).

        pismen
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Kabareciarz dał czadu. Był "w sytuacji dużo gorszej niż internowani"

          Dzisiaj w rozmowie z Olejnik Frasyniuk przyznał rację, że lepiej i bezpieczniej było być internowanym niż nie.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 13

      Odp.: Kabareciarz dał czadu. Był "w sytuacji dużo gorszej niż internowani"

      Frasyniuk: "Powiedzmy sobie uczciwie: nie ma takiej możliwości, żeby komuna w tamtych czasach zatrzymała kogoś i wypuściła. No nie ma! Musiałby Kaczyński się zabić własną pięścią, bo znaczy, że był skończonym niedojdą, skoro go wypuszczono. To jest tak, że musiał podpisać deklarację lojalności".

      pismen
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Kabareciarz dał czadu. Był "w sytuacji dużo gorszej niż internowani"

        zgadzam się z Frasyniukiem.

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 15

      Odp.: Kabareciarz dał czadu. Był "w sytuacji dużo gorszej niż internowani"

      I znowu 13 go nie internowali. Jak tak mozna. Tak sie stara aby nadrobic braki.

      pismen
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Kabareciarz dał czadu. Był "w sytuacji dużo gorszej niż internowani"

        ten twój frasyniuk i inne to żydy ja im nie wierze! popatrz żaden z żydów nie zginął a Polaków ilu? nie zastanawia cie to?

        Gość_Alex
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Kabareciarz dał czadu. Był "w sytuacji dużo gorszej niż internowani"

          Zamow wizyte u okulisty moze zaczniesz patrzec a nie plesc.

          pismen
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Kabareciarz dał czadu. Był "w sytuacji dużo gorszej niż internowani"

            "Kiedy w komputerowej grze "Call of Duty" przywieziono mnie 18 października 1942 barką na drugi brzeg Wołgi, gdzie podczas rzezi współtowarzyszy o mało nie zostałem zabity nie mając nawet broni, kiedy potem kazano walczyć z Niemcami w ruinach, a jeszcze później w kanałach itd., to - jak się nie boję tego powiedzieć - miałem znacznie gorzej niż ci, którzy naprawdę walczyli w Stalingradzie. Miałem zn

            acznie gorzej, bo Niemcy z gier komputerowych są naprawdę zawsze świetnie uzbrojeni i jacyś tacy cholernie odporni (szczególnie na najtrudniejszym lewelu). Ze dwa tygodnie ten Stalingrad przechodziłem, a ile się przy tym nadenerwowałem, ile nacierpiałem, jakie koszmary senne miałem, to szkoda nawet gadać.

            Dlatego jak nikt inny rozumiem Jarosława Kaczyńskiego, kiedy pisze, że nie będąc internowanym w stanie wojennym miał gorzej niż internowani. Bo oni sobie siedzieli i już, a u niego wszystko rozgrywało się w głowie (jak u mnie w grze).

            "A co będzie, jak mnie dopadną na ulicy? Okej, dwóch, trzech pokonam w walce wręcz, no, może sześciu, ale jak ich będzie stu? Albo stu pięciu?"

            Albo: "Mamo, nie rób mi dzisiaj kanapek na śniadanie, bo jak mnie trafią serią w brzuch, muszę być na czczo, żeby przeżyć!"

            Albo: "Bijcie mnie, katujcie, torturujcie, i tak wam nic nie powiem. Jak Jurand będę. Tylko niższy."

            To musiała być męka! Codziennie mogli go siepacze Jaruzelskiego (młodszym wyjaśniam, że to taki Tusk, tylko dawniej!) capnąć! Co ja mówię, codziennie! Kilka razy dziennie! Po śniadaniu! Po deserze! Po zabawie z kotem! Co to musiała być za męka, co za niepewność - to wieczne oczekiwanie, kiedy Polska zażąda w końcu jego krwi!

            Nie zażądała.

            Suka.

            "Przyjdzie jeszcze kiedyś czas odwetu, Polsko!"

            I przyszedł."

            Andrzej Saramonowicz.

            Alexis
            Zgłoś
            Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 20

      Odp.: Kabareciarz dał czadu. Był "w sytuacji dużo gorszej niż internowani"

      I nadal daje!

      Mówi że po nowym roku powoła nowy rząd!

      Maximus
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Kabareciarz dał czadu. Był "w sytuacji dużo gorszej niż internowani"

        Kolejne obiecanki dla ludu pisowskiego. Zbawca o wiernych nie zapomina

        pismen
        Zgłoś
        Odpowiedz
6 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
Kamo Polska Kamil Pastuszko
Branża: Elektryczne usługi
Dodaj firmę