Klina klinem z tym ze jutro jeszcze gorzej ale dzisiaj przezyjesz
żołądek niszczy
tylko naturalne środki - kefirek dobry jest poza kwasami z ogórków i kapusty
piwo bez alkoholu, sok pomidorowy, elektrolity i dużo cytrusów.
Najlepsza metoda to nie pić dnia poprzedniego ale jeśli jest inaczej bo się zapomniało aby nie pić.Proponuję aby przed każdym piciem zaopatrzyć się w cytrynę lub nawet dwie.Z samego rana jak kac dopada ,przekroić cytynę na połówkę,wcisnąć z obu połóweczek sok do szklaneczki uzupełnić szklaneczkę wodą do połowy szklaneczki i wypić.Cytryna ma dużą zawartość witaminy C a ta jest niezbędna gdy nasze rozszerzone komóreczki wracają do normalnego stanu-sprawdzona metoda osobiście polecam.Jeśli mało to dwie cytrynki i przejdzie.
a było zaraz przed pójściem spać wypić ze 2litry wody przegotowanej, niegazowanej. Wtedy w czasie snu organizm by się trochę nawodnił.
Dla wielu z Was,być na kacu to jakaś nobilitacja i sposób na pokazanie jakim sie jest bohaterem.Zresztą w społeczeństwie pokutuje prymitywny pogląd,że ,,ten to jest gośc w porządku,wypił dwie butelki i wcale po nim nie widać,,.Ilość wypitego alkoholu przez danego osobnika czyni z niego albo bohatera (wypił dużo)albo mizerotę(wypił mało).Atrakcyjność wielu spotkań,imprez jest oceniana przez ilość wypitej gorzały i idiotyzmów ,które były tworzone w pijackich widach.Dlaczego alkohol jest tak tani?Rozpitym społeczeństwem jest najłatwiej rządzić.Wystarczy podać alkohol i już ma się niewolnika słuchającego pana.Autor tego wątku sam z siebie robi bohatera ,zwracając się niby o pomoc,ale w podświadomości chce się pochwalić-popiłem,dużo popiłem,patrzajcie i czytajcie o mnie.Wporzo kolo jesteś-tak powie większość,którzy przeczytali te wypociny.Inaczej nie można nazwać tej niby prośby wołania o pomoc w sytuacji kaca.Jeśli ktoś dopuszcza się do stanu upojenia ,to na 100% zna wszystkie metody walki z tzw.kacem.Czym autorze wątku chciałeś błysnąć?Biedny,drobny alkoholiku,dla którego alkohol jest rozrywką.Byc może tą jedyną.
taa, a może autor załatwiał biznesowe sprawy, które czasami tak się kończą. Wracaj do swojej ziemianki, bo Twój pan będzie zły.
Picie to jest życie .Kto pije i poli-ten nimo roboli. Góralki powiadają ,że jeśli chłop wódą nie śmierdzi- to śmierdzi myszami.
Sięgając pamięcią w dzieje nasze stare
raz ofiara na biednych a raz biedni na ofiarę
Ot ,weżmy gorzałę,anglika to dławi
francuza to dusi a polak...MUSI