Powinni to zlikwidować,brzęczydrutow .Tragedia uszy bolą
Nie rozumiem tych wszystkich co piszą brzęczydrutów szarpidrutów darcie ryja itp. A jak są dni Ostrowca to jakoś nie przeszkadza miałczenie sanah bryski czy innych pseudogwiazdek którymi to obecnie młodzież się jara? Co śpiewają że lubią melanże itp. Przecież przy stadionie też mieszkają ludzie. Ale sądząc po frekwencji dobrze się bawią przy tym badziewiu. Dla mnie np Markowska czy Kowalska to za słabe granie ale np. na Big Cycu czy Nocnym Kochanku byłem z przyjemnością albo wcześniej na Acid Drinkers czy TSA. I nie rozumiem czm na koncertach punkowych czy metalowych jest tak mało ludzi a łupanie każdy lubi. Ale fakt lokalizacja koncertów tego typu na dziedzińcu OBK jest słaba. Bo nie każdy lubi jak widać poza tym po kiego grzyba zrobili zadaszenie nad amfiteatrem a imprezy odbywają się na dziedzińcu OBK. Kiedyś jak Wielki Ogień był w muszli to mimo braku zadaszenia wtedy się miło słuchało a i nikomu nie przeszkadzało. I był i wilk syty i owca cała. Ciekawe czemu przenieśli i któryś rok z rzędu jest na dziedzińcu. Właśnie dobre pytanie.
Krzysztof Cugowski pracuje koncertuje 55 lat. Jest znakomitym wokalistą o charakterystycznym, silnym głosie, którego nie można pomylić z nikim innym i którego nikt inny nie zastąpi. To wielki artysta i dajcie spokój z tym liczeniem jego kasy. On zarabia nie dlatego, że ma układy ale dlatego, że ludzie przychodza na jego koncerty i chcą kupować jego płyty.
p.s. śpiewać każdy może ... więc do dzieła:)
Brytyjczycy mają Davida Gilmura i Dark Side of the Moon. My mamy Krzysztofa Cugowskiego i Cień wielkiej góry. Pięknie wybrzmiał w sobotni wieczór.