ten człowiek być może spotkał na swojej drodze instruktora, trenera po krótkim kursie, nie mającego wiele pojęcia o jodze, fizjologi, anatomii człowieka bo w przeciwnym razie nie dopuściłby do kontuzji. w jodze nie ma mowy o zbytnim przeciążeniu organizmy, nie ma mowy o trenowaniu na siłę. to nie karate czy boks. a zaawansowane techniki medytacyjne udostępnia się uczniom na pewnym poziomie. winą nauczyciela jest przedwczesne udostępnianie, nauczanie nieprzygotowanych uczniów. a zaawansowane techniki medytacyjne, kontemplacyjne czy nawet ascetyczne występują też w chrześcijaństwie co prawda w klasztorach, zakonach ale są. i ...paradoks wtedy nie stoi za tym zły duch.
bohater artykułu miał ze sobą problemy już przed podjęciem praktyki...generalnie artykuł to stek bzdur i kłamstw, propaganda dla ciemniaków!
Mam pytanie, czy nadal prowadzone są zajęcia z jogi na KSZO, ewentualnie gdzie w Ostrowcu można się zapisać na takie zajęcia?
Również chciałabym się dowiedzieć, czy w Ostrowcu są gdzieś zajęcia jogi?