Weź się w garść, pamiętaj, że wiele zależy od nas samych. Nikt za ciebie nie wyjdzie do ludzi, nikt nie pozna znową dziewczyną,jeśli sam tego nie zechcesz. Pomyśl, że gdzieś czeka na ciebie fajna "babeczka". Przecież nas jest więcej , więc masz w kim wybierać ;)
Nie wierzę, że to napisałam(mam na myśli ostatnie zdanie)
Głowa do góry i na polowanie.
Gość 19:14 ja mam wrażenie że nigdy nie znajdę Ty szukasz ja szukam może siebie szukamy? mój nr gg46086746 gdybyś chciała pogadać:)
Brawo przynajmniej Tobie jest dobrze.Podziwiam Cię za entuzjazm tak Trzymaj.
Chcesz być szczęśliwa/wy - myśl pozytywnie.
Oscho powiedział:,, Nie ma ludzi szczęśliwych,są bardzo nieszczęśliwe albo normalnie nieszczęśliwe". I taka jest prawda. Szczęście-to stan ulotny,nietrwały,tymczasowy. Więc zapamiętaj póki go doświadczasz,bo zaraz pryśnie.Pamiętaj,gdzie jest szczęście-tam nieszczęście(harmonia,równowaga).Ciesz się tym i życzę, by zawsze tak się czuł/a.
Najwyraźniej ten Osho miał depresję. I chyba koniecznie chciał się nią podzielić z innymi...
Ja jestem szczęśliwy i wolę dzielić się dobrem zamiast mieszać ludziom w głowie strasząc ich nieszczęściem. Ty dzielisz się złem. Podoba ci się mroczna strona ,lubisz tam przebywać-ok,ale nie wciągają tam innych. Nie jesteś w stanie tego kontrolować nikt nie jest w stanie,za to można komuś zaszkodzić. Wydaje ci się ,że coś wiesz bo przeczytałaś parę książek i skończyłaś kilka kursów ale tak naprawdę nie wiesz nic.
wiem ze nic nie wiem a wiec cos juz wiem :) Troche racji dzelena ma ale tylko troche :) ja np jak nie jestem szczesliwy to mam po prostu stan neutralny zajmuje sie czym sie zajmuje gram biegam pracuje a w miedzyczasie spotykaja mnie szczescia i nieszczescia ale zawsze jest stan neutralny :)
Masz rację, ChuckNorris. Człowiek zrównoważony i pogodzony ze sobą większość czasu spędza w stanie neutralnym. Jeśli ma pogodne usposobienie i umie dostrzegać pozytywy w codzienności i cieszyć się z małych rzeczy to jest to neutralność ze stałą tendencją do szczęścia. Oczywiście, jak to w życiu, następują wychylenia zarówno w stronę nieszczęścia jak i euforii. Dla mnie osobiście spokój i równowaga wewnętrzna to podstawa poczucia szczęścia.
A Osho - cóż, każdy, kto cokolwiek o nim czytał wie, że zbyt często zaprzeczał sam sobie żeby którekolwiek jego słowa uważać za prawdę objawioną. Choć jego podejście do seksu było ciekawe:)
A kto powiedział, że Osho ma rację. Wiesz było i jest tylu mędrców, filozofów i psychologów, że czytając ich myśli, ma się często wrażenie, że jedno wyklucza drugie.
Gościu z 9.33 dlaczego mnie krytykujesz i skąd wiesz, że przeczytałam parę książek i nic nie wiem. Natomiast dlaczego uważasz, że to TY wszystko wiesz?To się nazywa EGO-poczytaj o tym,to nie wstyd czytać, jak powiedział jeden kolega.I czytasz,a nie rozumiesz. Nikomu nie staram się szkodzić,wręcz przeciwnie,sama jestem pozytywną osobą i innym wysyłam, a ty masz w sobie pewne blokady i problem z odczuwaniem drugiego człowieka i to jest smutne.
Dzelena, jakoś nie bardzo wierzę w te twoje zapewnienia o własnej dobroci i miłości do ludzi. Po tym jak się ciskasz po każdej, nawet najmniejszej krytyce , pouczasz innych i używając wielkich liter krzyczysz na forum to wcale nie wyglądasz na taką pozytywną osobę za jaką chciałabyś uchodzić. A emocje, które okazujesz świadczą, że do spokoju i harmonii też ci daleko. Nikt nie ma monopolu na prawdę i jeden wierzy w to a drugi w co innego. Gość napisał, że woli się dzielić z ludźmi szczęściem a nie że wie wszystko. Czasem najbardziej właśnie może zaszkodzić ludziom ktoś, kto jest przekonany o własnej nieomylności.
A jak mawiał Marszałek Piłsudski " Prawda jest jak d..a, każdy ma swoją":)
Ja byłem szczęśliwy jeszcze dwa miesiące temu teraz nie jestem
Gdy kolejny dzień daje chwile złe,
nie poddaję się bo wiem, że jest
.........................................
Gdy kolejny raz nie wychodzi coś,
nie poddaję się, bo wiem, że jest
.............................................
Gdy smutek znów chce do serca mego wejść,
wybieram radość, bo jest
.............................................
Gdy ochoty mi brak na to by dalej walczyć i trwać,
sił szukam w tym, że jest
............................................
Gdy ludzie źli chcą szczęście zabrać mi,
nie udaje to im się, bo wiem, że jest
Ktoś, kto kocha mnie, daje mi wszystko to,
co najwspanialsze w mym życiu jest.
Kaśka,ja nie mam zamiaru upewniać ciebie o swojej miłości i akceptacji,ty to widzisz we mnie,jak to chcesz zobaczyć.Ważne jest to, że ja to wiem i czuje rozumiesz?
Cytat:Gdy dobre ludzie nie będą nic robić-zło zatryumfuje.Rób i ty coś,skoro uważasz siebie za dobrą.Pozdrawiam.
Nie napisałam, że uważam się za dobrą - to byłby narcyzm i brak samokrytycyzmu . Ja mogę się jedynie starać taką być a na ile mi to wychodzi osądzą inni. Święta nie jestem więc nie mnie to oceniać. Uważam, że nikt nie ma prawa mówić o sobie, że jest dobry bo nikt nie wie ile osób, nawet nieświadomie, skrzywdził w życiu i ile jeszcze zła wyrządzi. Ocena nas w tej kwestii zależy od tego jak nas widzą inni a nie my sami.