Kasandro uczciwe podejście do funkcji radnego uważasz za szantaż? To powiedz mi, jak mają się czuć wszyscy ostrowczanie pracujący za 1.500 zł miesięcznie ciężko pracując przez cały miesiąc i jeszcze muszą się ze swoich podatków złożyć na Twoją dietę ok.2.000zł za 2-4 godzin pracy w miesiącu? To nazywasz szantażem? Jesteś pewna, że chcesz być radną w mieście cywilizowanych, rozumnych ludzi i wierzysz, że cię wybiorą?
Jesteś pewien, że to jest tylko 2-4 h w miesiącu? Byłeś radnym,który tylko tyle pracował i wiesz na 1000%?
A ty byłaś radną? Właśnie czekam na rozliczenie z wykonania zadań programowych poszczególnych radnych. Mam nadzieję, że się doczekam i jak będę miał bilans całościowy na piśmie, to docenię pracę radnego za 2.000zl miesięcznie, bo jak do tej pory nikt nie rozliczał ich pracy i wykonania planowanych zadań. Widzę, że Ty jeszcze nie zaczęłaś, a już czujesz się zapracowana. Może to zadanie Cię przerasta?
Po prostu doskonale wiem, ile czasu i pieniędzy( swoich pieniędzy) poświęcam od początku roku poświęcam na realizację projektu,który współtworzyłam, a także na inne inicjatywy typu protesty, konferencje prasowe itp. Gdybyś przejrzał moje FB , to widziałbyś, bo relacjonuję wszystko co robię.
Poza tym, kandyduję do sejmiku, a mój okręg to 4 powiaty. Chciałoby by Ci się charytatywnie dojeżdżać do np. Koprzywnicy czy Łoniowa, ew. Sandomierza przez 5 lat na każde zawołanie wyborców? Bo tu na miejscu to nie sztuka.
Ja np. w środę jadę z naszym programem do Staszowa, aby go przedstawić burmistrzowi.
A Ty co robisz społecznie?
Ja już nic nie napiszę w tej sprawie, bo zaraz mnie zjedziecie ( bo tylko to potraficie) że sobie kampanię robię. Całe szczęście, że osoby którym pomagam są za mną i zagłosują.
To kandyduj do miasta na zasadzie wolontariatu. Radny sejmiku ma miec kase a nie ciagnac od podatnikow
nie doczekasz się na 100%
Taki wolontariat byłby wielkim atutem i znakomitą kartą przetargową . No chyba , że intencje są tu zgoła inne . Czekamy nadal na głosy , zdanie jednej kandydatki poznaliśmy a co z resztą , odwaga cywilna nadal w kieszeni ?
Kasandra przeczytałem ten program. O kurde... bardzo mi się nie podoba. Sporo frazesów. Rzeczy bzdurnych i kosztownych:
- targi pracy dla absolwentów - po co? Wiesz jak to wygląda? 3 wystawców ze wsparciem gminy lub unijnym. I mnóstwo osób bez pomysłu i z nagonki
- przestrzenie coworkingowe - nie wiem co to, prosty ze mnie człowiek nie wiem co to przestrzenie co wikingowe
- rozwój szkół branżowych- wspólnie z przedsiębiorcami z regionu( system płatnych praktyk, zatrudnienie po szkole)- może to i fajne ale serio to te praktyki są o kant dupy rozbić. Odkąd jestem przedsiębiorcą to zawsze tak było.
- bezpłatne pierwsze badania lekarskie dla młodych pracowników- spoko
- karty mieszkańca ze zniżkami do obiektów sportowych/kulturalnych- spoko ale za co?
- dostęp do darmowego szerokopasmowego internetu- nierealne ale fajne
- punkty doradczo-szkoleniowe- zostaw to małemu biznesowi coachingowemu
- organizacja stref rozrywkowo-kulturalnych i rekreacyjnych zintegrowanych z przestrzenią miasta( w tym wykorzystanie terenów poprzemysłowych)- spoko
- zajęcia z autoprezentacji z coachem - bzdura!!!
- pomoc w tworzeniu stowarzyszeń młodzieżowych,klubów wolontariatu- spoko
- zajęcia sportowe z doświadczonymi trenerami w różnych dyscyplinach, tworzenie klubów sportowych wielu dyscyplin- już jest. Bzdura 2
- budowa ścieżek rowerowych, wypożyczalnie rowerów- wypożyczalnie rowerów to mały biznes po co się w to radna ma wpierniczać?
- parytety - bzdura!!! nie rozumiem sensu naganiania kobiet do czegoś co je nie ciągnie :)
- budowa darmowych żłobków i przedszkoli dla wszystkich - to za duże zadanie nawet na sejmik
- darmowy język angielski już od żłobka - to też nie sejmik
- kreatywne kąciki zabaw w przestrzeni publicznej -spoko
- miejsca do karmienia i pielęgnacji najmłodszych w miejscach publicznych - bardzo spoko
- karta dziecko + ( zniżki na wejścia do instytucji kultury) - spoko
- edukacja seksualna i obywatelska w szkołach - spoko o ile nie przez księdza i katechetów
- dentysta w każdej szkole - spoko
- rozbudowana pomoc w centrach antyprzemocowych- ok
- in vitro,- nie sejmik
- parki z wydzielonymi strefami dla seniorów , rodzin z dziećmi i dla zwierząt- w następnej kolejności dla ciemnoskórych?
- ginekolog 24 h- ???
- preferencyjna komunikacja miejska dla rezygnujących z auta- na mojej ulicy autobusy jeżdzą raz na 3 dni :D jak jadą to oba na raz.
- budowa mieszkań na zasadzie PPP i uporządkowanie pustostanów- co to ppp?
- dostosowanie pracy szkół, świetlic,urzędów do godzin pracy rodziców- powodzenia. Ja pracuje do 18tej. Jak Ci się uda to masz mój głos dozgonnie
- dofinansowanie osiedlowych świetlic dla dzieci- spoko
- bardziej elastyczne godziny pracy lekarzy pierwszego kontaktu np. do 18 - to zależy od przychodni
- usprawnienie komunikacji miejskiej( weryfikacja przystanków, e-bilety)- spoko
- wspieranie NGO przełamujących nierówności społeczne- nie wiem co to NGO
- psycholog ulicy- ??? - to chyba przeszłość
- instytucje publiczne dostępne dla zwierząt- że co?! nie lubię jak psy mnie wąchają. Mam być obwąchiwany w urzędzie?
- promocja adopcji zwierząt ze schronisk- obojętne
ale chętnie podyskutuje :)
Lisu,odniosłeś to jak widzę tylko do Ostrowca. Uwierz mi, w wielu innych miejscach na pewno część tych rzeczy się przyda. Sorry,a le teraz nie mam czasu, ale wieczorem chętnie Ci wytłumaczę te założenia, które Ci się tak nie podobają.
Pozdrawiam
To co Kasandra sobie tu pisze to. 80 % nie da sie zrealizoeac. To nie jej kompetencje i nie ten poziom mozliwosco. Taki program moze napisac kazdy kandydat, tylko po co sie wyglupiac. Wydaje mi sie, ze jednak to brak wyobrazni czy wiedzy w pewnych tematach. Nalezy tez pamietac ze obietnice warto a nawet nalezaloby spelniac.
W kampaniach wyborczych nie takie koncerty życzeń się słyszało, aby pozyskać wyborcę. Lepiej mieć 3 założenia programowe, z tego 2 realne do realizacji, a nie obiecanki bez pokrycia. Tani show pod publiczkę nic więcej. Ważne, aby dostać się do koryta, a potem..... czy jakiegoś radnego rozliczono kiedykolwiek z wykonania planowanych zadań???
spoko jak odpiszesz to odpiszesz. Ja tu bywam mało kiedy więc sobie na spokojnie odczytam.
Nie odniosłem tego do miasta tylko do 4 powiatów. Może ten punkt pierwszy no bo to z Ostrowcem bardziej związane i stąd też to wrażenie.
Ale nie uważam że w okolicach Staszowa było by inaczej.
Dziękuję za zadanie pytań. To znaczy, że analizujesz to co tam sobie wymyśliłam :)
1. Targi pracy -no właśnie wiem jak to wygląda i to był jeden z postulatów młodzieży na konsultacjach,żeby się to zmieniło. Inaczej nie zatrzymamy młodych w regionie, a o to jest bój.
W większych miastach są organizowane targi na zasadzie speed dating ( tak jak szybkie randki), bo często liczy się to pierwsze wrażenie. I z tym właśnie wiąże się
2. Coaching -Ty mówisz, że bzdura a ja po rozmowach z młodymi powiem, że bardzo potrzebne szkolenie. Nie każdy jest przebojowy. Oni sami wiedzą czego im brakuje, nie potrafią sprzedać swoich umiejętności, wiedzy, peszą się, wręcz zapominają jak się nazywają. Mam już dwie osoby z dwóch gmin chętne do przeszkolenia młodych- w Sadowiu i Sandomierzu.
3. Przestrzenie coworkingowe- są to miejsca gdzie mogą pracować np. freelancerzy , z różnych względów nie mogący pracować w domu. W Ostrowcu można zorganizować coś takiego w ARL, bo zawsze są jakieś wolne pomieszczenia.Oznacza to możliwość pracy samodzielnej lub wspólnej. Jeśli ktoś nie potrzebuje na co dzień biura ,jedynie np 2-3 w tygodniu lub rzadziej , to jest rozwiązania dla niego.
4. Rozwój szkół branżowych- też wiem od młodzieży o wadach tych praktyk i to właśnie trzeba zmienić. Mają się uczyć realnego zawodu, wszelkich umiejętności z tym związanych.
U nas brakuje starej przyzakładówki w tej chwili i poszłabym w tym kierunku.
W Sandomierzu wprowadzają np.naukę ginących zawodów - szewc, zegarmistrz itp.
5.Karty dla mieszkańców- za co ?to było pytanie dotyczące finansowania? Bo ja to zawarłam w programie dla młodzieży nie bez kozery- chodzi o łatwiejszy dostęp dla nich do instytucji kultury i sportowych. U nas są w kinie tanie wtorki i to jest fajny zaczątek, aby to rozbudować.
6.Dostęp do szerokopasmowego internetu- realne, wiadomo,ze nie za miesiąc czy rok, ale być musi.
7. Dlaczego bzdurą jest tworzenie klubów nie tylko piłkarskich? Nie wszędzie jest tych dyscyplin do wyboru do koloru, zazwyczaj tylko piłka kopana.To też postulat młodzieży.
8.Co do wypożyczalni rowerów -to kolejny postulat z programu dla młodych. Różnie z tym jest, czasem ktoś z większą siłą przebicia( np. ta radna właśnie) może pomóc przy ściągnięciu do danej gminy.
9.Parytety uważasz za bzdurę. A ja nie. Nie chodzi o naganianie, tylko o tę mniej więcej równość, o szansę. Widzę,że mam w tej sprawie jeszcze dużo do zrobienia.
10. Budowa żłobków i przedszkoli mówisz, ze to za duże zadanie dla sejmiku.Nikt nie mówi,że ma być na hurrra , od razu wszystko na raz. Poza tym jest ten magiczny skrót PPP - partnerstwo publiczno-prywatne. Czyli samorząd dogaduje się z firmą i na spółkę i wspólnie budują jakiś obiekt, którym na określonych warunkach zarządza przez pewien czas np. 10 lat firma, która w ten sposób odbiera sobie zainwestowany kapitał plus uzgodniony zysk. Jest to stosowane już coraz powszechniej przy budowie szkół, szpitali, dróg, więzień,mieszkań socjalnych.Mam nadzieję ,ze dosyć przystępnie wyjaśniłam i sposób rozliczenia jest tylko przykładem, jak to może wyglądać. Oczywiście mogą być tez inne rozwiązania, ale to już dogadują się partnerzy.
11. Darmowy język od żłobka - nie musi być to zadanie sejmiku, tylko moje.
12. Edukacja seksualna i obywatelska- oczywiście tylko osoby wykształcone w tym kierunku,żaden katecheta czy rumieniąca się nauczycielka po kursie. Wtedy mija się to z celem. Edukacja obywatelska - w ramach np. WOS spotkania z ciekawymi ludźmi , działaczami społecznymi,obywatelskimi, posłami.
13. In vitro to nie sejmik, ale biorąc uwagę jak to wygląda teraz, może być koniecznością pisanie petycji w tej sprawie( mogę pomóc zawsze)
14. Wydzielone strefy w parkach-chyba nie zrozumiałeś idei. Wiadomo,ze dzieci robią sporo hałasu biegają itp. Dlatego dla osób starszych mogłaby być strefa ,gdzie sobie w spokoju mogą porozmawiać ze znajomymi,poćwiczyć na siłowni na powietrzu. Jeśli chodzi o psy - chodzi o miejsce gdzie mogą pobiegać, z automatem z woreczkami na odchody i koszem na woreczki z zawartością :)
15.Ginekolog 24 h- stał się konieczny po wprowadzeniu recepty na Ella-One.
16. Ta preferencyjna komunikacja wiąże się też z wszechobecnym smogiem, aby zmniejszyć zawartość spalin w powietrzu. Taka jest prawda, ze z tymi autobusami jest licho,bo ja mieszkając poza miastem jestem w sobotę od południa i w niedzielę całkiem. I jak moja córka się umówi ze znajomymi to trzeba odpalać maszynę i jechać niestety ;) O tym młodzież nam również mówiła.
17.Budowę mieszkań i PPP omówiłam wyżej.
18. Dostosowanie pracy szkół itd- wiem,ze to ważne , skoro żłobki mogą to i tu trzeba podziałać.
19.Elastyczne godziny pracy lekarzy pierwszego kontaktu- jeśli u mnie w wiejskiej przychodni rodzinny jest bodajże 3 razy po południu do ostatniego pacjenta, często do 20 w sezonie chorobowym, to i w mieście powinno się udać.
20. Wspieranie NGO- są to organizacje pozarządowe, które w wielu aspektach wyręczają państwo, robiąc to po prostu taniej, ale tak samo dobrze lub lepiej. W NGOsach zazwyczaj pracują społecznicy, osoby zaangażowane i bardzo kompetentne.
21- psycholog ulicy - zawsze będzie potrzebny, dopóki będą nierówności społeczne, tzw. "złe towarzystwo" itp. To się wiąże z NGOsami,zatrudniającymi tych psychologów.\
22. punkty doradczo-szkoleniowe- zostaw to małemu biznesowi coachingowemu- nie wszędzie jest, a jeśli nie ma to trzeba ściągnąć.
23. Nie muszą Cie te psy wąchać, chodzi po prostu wyjątkowe sytuacje, ale żeby nie były problemu z wprowadzeniem zwierzaka.
24. Wspieranie adopcji bezdomniaków - dla ciebie obojętne, a ja jak pojechałam do schroniska to chętnie wzięłabym je wszystkie. Uważam, że taka adopcja,pojechanie z dzieckiem na miejsce żeby wybrać pieska czy kotka uczy wrażliwości. Są kraje, gdzie schroniska są puste a nasze? Zazwyczaj przepełnione, niektóre się zamykają bo nie mają środków na funkcjonowanie i te uratowane zwierzaki są usypiane.
Mam nadzieję, ze choć trochę wyjaśniłam.
Pozdrawiam.
Dlaczego radni nazywani są radnymi a nie bezradnymi?
Jak to było? Coś tam, coś tam i kamieni kupa. Pozory demokracji. Ktoś musi podnieść rękę, aby temat był klepnięty, a potem wziąć swoją dolę i śmiać się z jeleni. Tym sposobem karuzela hula oraz wkoło jest wesoło.
A nam ,,cipeuszom ,, zostaje przyklasnąć ?Brednie , bzdury , śmiech na sali .
Kasandro, miałaś nie nazywać ludzi CIPEUSZAMI, bo już wiele razy ci zwracano na to uwagę. Każdy chciałby mieć pracę lekką, łatwą i przyjemną, a myślałaś o jakichś konkretach bez lania wody, fikcji i udawania zapracowanej?
Skąd ten pomysł, że post powyżej z 19.15 należy do mnie? Ja swoje już napisałam w tym wątku. A ten jeden jedyny raz z tym określeniem, był do osób o konkretnej konstrukcji psychicznej. Przykro mi,ze czujesz się urażony/a.
