dla mnie to niestety chory człowiek.Chciałby trenować za nasze pieniądze,ale kasiorę za wygrane mecze zgarniać do własnej kieszeni.Niech potrenuje jak pani Kowalczyk to się nauczy szanować kibiców i dziennikarzy.Przegrana z 17 letnim nieopierzonym juniorem kompromituje go jako sportowca . a jak mu się Polska nie podoba to niech razem ze wszystkimi którym też tu jest żle zmienią obywatelstwo
Nie pierwszy "wybitny sportowiec", ktory zapomina o dobrym wystepie kiedy reprezentuje kraj. Nasze gwiazdki pilkarskie tez zapominaja jak sie gra jak tylko zmienia koszulke klubowa na reprezentacyjna. Pewnie wirus "kasy" ich ogarnia.
A ty "panie wybitny znawco wszystkiego" czemu masz jakieś oczekiwania wobec nich? Co sam osiągnąłeś? Ile zarobiłeś? W jaki sposób wspierasz sport (nie licząc podatku z tej emerytury, którą wypłacają ci z naszych pieniędzy)? Wyjdź sam na kort czy na boisko i pokaż im jak powinni wygrywać. Tacy wszyscy są cwani a tylko krytykować potraficie kiedy przytrafi się wpadka. Najlepsze jest to, że ci wszyscy krytycy, którzy teraz jadą po Janowiczu, w zeszłym roku omal ze szczęścia nie robili pod siebie bo Polak grał w półfinale Wimbledonu. Podobnie z piłką - ci najwięksi krytycy piłkarscy niech sobie teraz przypomną jak podczas Euro paradowali po stadionach z wymalowanymi ryjami...
Sa sportowcy, ktorym po 1 sukcesie sodowa do glowy nie uderza. Za to mamy cale zastepy "miszczow" ktorzy zapominaja o swoim "moiszczostwie" gdy graja dla kraju a nie we wlasnym interesie.
No cóż wizja "szczęśliwych" lat PRLu to chyba cię nie opuszcza... a to, że mamy stadiony piłkarskie, lekkoatletyczne, baseny, tory żużlowe, hale sportowe i tak można wymieniać to taki sen, czyż nie? Widziałeś może tą "szopę" w Łodzi, w której trenuje Janowicz? Może byś tak poszukał informacji na temat ile sportowcy otrzymują pieniędzy n.in. z Twoich podatków? O albo lepiej zobacz ile kasy płynie z reklamówek... a o infrastrukturze w Czechach to lepiej nie pisz za nim nie sprawdzisz dobrze swojej informacji, bo rzucać głupoty bez żadnego dowodu to łatwo...
Odpowiedź naszego Pana ministra od sportu jest taka, że skoro ćwiczą polscy sportowcy po szopach i takich innych różnych miejscach, a mają jakieś wyniki, to znaczy że mamy zdolną młodzież.
Tragedia, że tak mówi polski minister sportu.
Dobrze powiedział, mistrzowie z szop, he, he
Mam propozycję, aby każdy Minister zaczął urzędowanie w szopie. To byłaby właściwa selekcja celebrytów ....
dziesięć milionów na halę sportową ?
taniocha, zwłaszcza jeśli się pamięta, że ostatnio ministra sportu utopiła 4 bańki na koncert niejakiej "madonny"
a i do tego kibel koło narodowego za kolejne 5 baniek.
to razem tez prawie 10 baniek, tyle że utopionych w fekaliach
Bez względu czy miał rację czy nie zachował się jak kawał chama. Zresztą jego zachowanie od dawna zostawia wiele do życzenia. Sportowiec musi umieć nie tylko wygrywać ale i godnie przegrywać. Dał ciała a swoim zachowaniem odwrócił kota ogonem. Przegrał nie dlatego, że przecież nie miał gdzie trenować! Bo akurat on ma super warunki. Zadufany w sobie bufon i tyle.
mino takiej gry otrzymał 100.000 zł z Ministerstwa Sportu - tak podaje prasa sportowa
A jak zachował się dziennikarz, który najpierw pobudzał oczekiwania wobec Janowicza i wielbił go jak wygrywał, a po porażce zapytał go czy aby nie są wobec polskiego tenisa stawiane zbyt wysokie oczekiwania? Przecież ten dziennikarz zachował się dwulicowo, jego pytanie to był czysty objaw hipokryzji.
To co powiedzial o tym kraju JEST SWIETA RACJA !!!! Dowod : Pijany 39 letni emeryt jedzie i grozi bronia ZOSTAJE ZWOLNIONY ZA 35 tys zl. P A R A N O J A !!!!! W TYM KRAJU NIE DA SIE ZYC !!!!
Nie twierdzę że dziennikarz zachował się ok. Jednak Janowicz zagrał źle i do tego powinien się odnieść. On nie jest żadnym bohaterem, nie gra amatorsko dla medali. On zarabia kupę kasy. Za te 2 przegrane mecze też wziął 100000 zł. Nie ma co się nad nim użalać , bo to nie pierwszy raz ma takie zachowanie. Przegrać z ponad 200 w rankingu zawodnikiem to nie powód do dumy. Powinien uderzyć się w pierś, powiedzieć spieprzyłem sprawę a nie odbijać piłeczkę. Aczkolwiek może i ma rację. Jednak nie wyobrażam sobie dawanie kasy wszystkim sportowcom. Wspierany powinien być sport w którym mamy szansę. Ktoś sobie umyśli zrobić drużynę w grę polo a państwo czytaj my mamy płacić?
Nie miał racji, ale rozumiem go bardzo dobrze.
To co powiedział jakoś do niego nie pasuje. Nie miał aż tak złych warunków na rozwój zawodowy. I ten brak perspektyw dla ludzi W Polsce -może jest w tym wiele prawdy ale jak to rozumieć w kontekście oceny sportowców przez dziennikarzy. Przecież dziennikarze nie są winni za warunki społeczno- gospodarcze panujące w naszym kraju.
Nie dziwi mnie natomiast, że się wkurzył za "poprzeczkę".