Korwiniści zrobią tyle że obniżając podatki bogatych uczynią bogatszymi. Ich biznesy będą się rozwijać, a co z ludźmi bez pracy?
Obniżając podatki pracodawcom, spowoduje się znacznie zmniejszenie kosztów utrzymania pracownika. W ten sposób daje się możliwość zwiększenia zatrudnienia w małych i średnich przedsiębiorstwach, których przychody są stosunkowo niewielkie. Przy zwiększeniu zatrudnienia, zmniejszy się bezrobocie a więc i zwiększy się liczba osób odprowadzających podatki. Budżet na pewno na tym nie ucierpi, a zyskają pracownicy oraz małe i średnie przedsiębiorstwa. Dodatkowo KNP chce zmniejszenia administracji, czyli także zmniejszenia wydatków z budżetu państwa. Jeśli zmniejszą się wydatki to i logiczne jest, że zmniejszenie podatków nie wpłynie negatywnie na bilans budżetowy.
Troszkę mniej telewizji i bajdurzenia polityków bandy pięciorga, a więcej lektury o ekonomii i gospodarce by się wam przydało.
Gościu 16:00 to, że obniżą podatki pracodawcom nie oznacza że ludzie będą więcej zarabiać. Jak znam życie "pracodawcy" wezmą tą nadwyżkę do własnej kieszeni. Jednym słowem będzie tak, jak napisał gość 15:49, bogaci wzbogacą się jeszcze bardziej.
A czy ja napisałem, że każdy będzie więcej zarabiał? Poczytaj jeszcze raz program KNP bo widać, że nie rozumiesz wielu ważnych kwestii. Nie chodzi o to aby zwiększyć zarobki, ale o to aby zmniejszyć wydatki. Aby tak się stało konieczne jest zniesienie bezsensownych podatków typu CIT i PIT i obniżenie VATu. Zaowocuje to zmniejszeniem kosztów utrzymania pracownika a także kosztów produkcji, w efekcie czego pojawi się możliwość obniżenia cen. Dla tych co mi tu zaraz wyjadą z twierdzeniem, że nadwyżkę weźmie sobie pracodawca, mam złą informację. W Polsce mamy wolny (podobno) rynek. Jeśli firma chce się utrzymać na tym rynku to musi konkurować z innymi, a najprostszą metodą na to jest obniżanie własnych cen.
W taki oto prosty sposób zarabiając tyle samo, można kupować tyle samo wydając jednocześnie mniej pieniędzy. Wniosek prosty - mamy więcej pieniędzy pomimo, że zarobki nie wzrosły i możemy sobie pozwolić na lepsze życie.
To bujda, że lekiem na wyższe zarobki ma być obniżenie podatków. Jakie podatki pobierane są w krajach Europy Zachodniej, do których przecież emigrujemy? Wcale nie takie niskie. Weźmy przykład krajów skandynawskich: minimalny deficyt budżetowy (niekiedy jego brak - w PL nie do pomyślenia), zdrowa gospodarka, wysokie zarobki. Ale przy tym podatki sięgające niemal połowy zarobków, tak POŁOWY. I co? Mimo takiego obciążenia fiskalnego, płace są wysokie. Czyżby jakiś cud? Och, nie. Po prostu mniej kombinowania przez tzw. pracodawców. Rozwarstwienie zarobków bardzo małe - prezesi zarabiają KILKUKROTNOŚĆ pensji zwykłego pracownika. I na tym polega cały cud. Przy tym w tych krajach jest gospodarka jak najbardziej rynkowa, ale mają rozbudowany socjal, czyli - według guru typu Korwin-Mikke są jak najbardziej "lewackie". Tylko, że życzyłbym każdemu takiej lewackości. A w tak hołubionych USA - ojczyźnie "wolnego rynku" - do niedawna połowa ludzi nie była ubezpieczona i nie miała prawa do opieki zdrowotnej. Sieciówki typu Wall-Mart w swojej polityce mają wypłacanie pensji, które automatycznie lokują pracownika w grupie objętej pomocą socjalną państwa (i to pracownika zapiep.... jak muł). Taki wolny rynek.
Bo posiadanie prawa do opieki jeszcze nie gwarantuje możliwości skorzystania z niej.
Kraje skandynawskie są specyficzne i nie można ich porównywać z Polską, Szwecja dorobiła się na produkcji stali w czasie II wojny i nie była zniszczona. Norwegia - ropa i gaz. Finlandia - postawienie na edukację i nowe technologie. Skandynawia to zdyscyplinowane społeczeństwo. Przemysł wydobywczy, metalurgia, motoryzacja, elektronika, stocznie i zbrojeniówka. Mając takie gałęzie przemysłu, można je opodatkować i w miarę bezpiecznie wydawać te pieniądze. Tego w Polsce nie ma (już nie ma). Jak wprowadzisz w Polsce takie podatki jak w Szwecji to zarżniesz to, co w jeszcze Polsce działa. Zarobki w Skandynawii są wysokie, ale tylko z punktu widzenia Polaka, który zarobione tam pieniądze wyda w Polsce. Ceny są horrendalne - kilkanaście miesięcy temu media podały informację o Polakach którzy przemycali do Norwegii kapustę i cebulę z 10-cio krotnym przebiciem.
Skandynawia to także duża imigracja islamska, eutanazja, ogrzewanie Sztokholmu energią z krematorium, wysoki odsetek samobójstw wśród młodzieży, samotne matki, emerytury po 75 roku życia.
A my w Polsce mamy szansę tych problemów uniknąć.
To chyba Twoje marzenie żeby tak było jak będzie Korwin
Jak znasz życie to zostań pracodawcą.
Tylko bogaty zatrudni biednego! Więc niech będzie jak najwięcej bogatych!
Za miskę ryżu czy zupy ogórkowej zatrudni gościu 16:23? Póki co, każdy chce zatrudniać ale za jak najmniejszą pensję i wcale nie ma znaczenia jakie podatki płaci. Rzadko można spotkać uczciwego pracodawcę, niestety.
To jakie podatki płaci ma olbrzymie znaczenia. Żebyś Ty mógł zarobić 1200 zł pracodawca musi łącznie wydać na ciebie około 2200 zł. Nie dziw się więc, że pracodawca oszczędza na pracownikach. W nawiązaniu do tego czy każdy chce płacić jak najmniej mam do ciebie pytanie. Czy idąc do sklepu szukasz produktów w jak najwyższych cenach, czy jednak chcesz zapłacić jak najmniej?
jak zwykle zawsze przed wyborami ameryka w słowach
Lider emeryt i grupa zbuntowanej młodzieży
W Ostrowcu panuje TOS czyli mieszanka komuny, PO i PiS.
Ja głosuję na KNP
Perełki prezesa JKM
kara śmierci - "likwidacja kary śmierci to cofnięcie nas do prymitywizmu!"
Unia Europejska - "to wrogie nam siły, czerwona hołota"
kary cielesne wobec dzieci - "co to, szczeniaka już nie można sprać?!"
Odkąd zdrajca Lech Kaczyński podpisał traktat lizboński, nie jesteśmy już suwerennym państwem
chłopcy powinni od małego się bić, bo jest to naturalne, a mężczyźni powinni być agresywni, tchórzy zaś trzeba kłaść na ziemi i co dziesiątemu "strzelać w tył głowy"
Nie mam wątpliwości, że wasze córki i wnuczki trafią do haremów
bliższa jest mi cywilizacja muzułmańska, bo Unia Europejska to zwykła dzicz
Dwie lewe ręce. Lewe interesy. Lewa ręka - nią się przecież podcieramy, a prawą jemy.
Dwóch meneli spod budki z piwem ma więcej rozumu niż profesor.