mam taką sytuację, że mój przełożony jest niekompetentny (jest niezwalnialny), nie zna się na pracy którą wykonuję, czasem robi więcej szkody niż pożytku, ale za bardzo się do niczego nie wtrąca i jest spokój, atmosfera w pracy nie jest zła
za to poprzedni był bardzo kompetentny ale wredny jako człowiek, do wszystkiego się wtrącał wszystko musiał mieć pod kontrolą, atmosfera w pracy była bardzo zła, no chyba że akurat miał dzień wolny wtedy się świetnie pracowało
marzę o tym zeby mieć normalnego przełożonego, ale gdyby odszedł ten co jest teraz to nastepny mógłby byc jeszcze gorszy
Po dobrym panie jeszcze lepszy nastanie.
Także szanuj tego co masz i nie narzekaj:)
U mnie w pracy wisiało takie motto "SZANUJ SZEFA SWEGO, BO MOŻESZ MIEĆ GORSZEGO". Jak widać temat stary, jak świat i chyba tak, jak wśród pracowników nie ma ideałów, tak i nie ma idealnych szefów. Właściwie, to powinniście mu współczuć, bo chyba nie ma nic gorszego dla człowieka jeśli czuje, że jest niekompetentny i w każdej chwili może wyjść na ignoranta. Ktoś wyraźnie zrobił temu człowiekowi krzywdę, chcąc mu zrobić przysługę powierzając to stanowisko. Jeśli jest to w porządku człowiek, to myślę, że wiele można wybaczyć, a z czasem będzie się fajnie pracować. Na pewno lepiej, niż z podłym człowiekiem, bo to już jest masakra i tylko uciekać, bo szkoda zdrowia.Wiele tolerancji z obu stron i będzie OK. Powodzenia