No i trzeba dawać porady i dzielić sie doświadczeniem, a nie atakować innych że maja dziadostwo, a ty masz takie atrakcyjne wzmocnione zawieszenie i motor super - hiper. Przeczytaj swój post z 11:35 i pomyśl o tym czy było to potrzebne. Intencje sa jasne. Spróbuj znaleźć taki indeks nośności jaki napisałeś. Najwyższy to 112, który odpowiada obciażeniu 1120kg i to jest rzadkość, najniższy to 88 - 560kg. Ten który mam ja czyli 104/102 - 900kg jest najbardziej popularny i to wyższa półka nośności. Wyższe indeksy są nieosiągalne jesli chodzi o samochody dostawcze - więc nie wprowadzaj ludzi w błąd. Nie musze pytac wulkanizatora. Pozdrawiam
Kolego w kazdej wulkanizacji kupisz opony z takim indeksem o którym pisałem indeks o którym ty pisałeś jet popularny ze względu na to że takie opony sa po prostu tańsze i dlatego bardziej popularne widzę ze dalej nie rozumiesz że nie było moją intencją się chwalić jaki mam samochód po prostu taki kupiłem bo mi odpowiadał pod wieloma względami choćby to ze serwis na miejscu i gwarancja zapewniam cię ze jakbyś poużytkował ducato lub iveco nie pisałbyś zę trzeba te samochody z daleka omijać fakt że przy takiej masówce jak dzisiaj czy to mercedes czy fiat czy ford jakośc niestety jest porównywalna czyli o milionowych przebiegach trzeba zapomnieć.Dodam jeszcze że Ducato od pięciu lat jest najczęsciej nowym więc chyba nie wszyscy go omijają ale możesz miec inne zdanie kupowanym samochodem w Polsce
Najwiekszy dealer opon - oponeo. Znajdź oponę do dostawczaka o indeksie który przytaczasz. Każda wulkanizacja?? Moze jakieś konkrety.
Kupowałem u Wiśniowskiego na Waryńskiego w czerwcu ze względu na porę roku duży upust 690 zł szt za zimówkę w sezonie 820 zł szt Michelin agilis alpin
Indeks nośności 116 to 1250 kg wobec 104 czyli 900 kg to chyba jest jakaś różnica .116 indeks nośności stosowany w większości nowych busów przy średnicy 16 cali.
I tu jest róznica naszych pogladów - Sprinter na bliźniaku ma koła 15cali i jesli chodzi o ta średnicę indeksy nośności 104 sa tu najwyższe( wyższy jest tylko 112 a to rzadkość przy 15"). Reasumując opony które posiadam ja - nie sa dziadowskie jak to określiłeś. Kilka postów wyżej była mowa o wzmacnianiu resora Sprintera z pojedynczym kołem. Biorąc pod uwage koło 15calowe , mój post o ładunku 2,5-3 tony na pojedyncze koło w Sprinterze był zasadny.
Tylko weż pod uwagę że większość włascicieli sprinterów jednak dokłada po piórze do resora nawet serwis lub warsztaty wyspecjalizowane w naprawach mercedesów busów proponują taką opcję Niestety mercedes ma bardzo zróżnicowaną ladowność swoich busów zdarzają się takie sprintery które w maxie mają po 780 kg ładowności,a nie wszyscy chcą lub mogą sobie pozwolić na wożenie powietrza.Zapewniam cię że dołożenie takich piór znacznie zwiększa ładowność takiego busa.
w Ostrowcu można znaleźć taniej niż u Wiśniowskiego, warto poszukać
kolego na miedzynarodówke tylko nowy sprzet. policz że srednio robi sie 15 tysi w miesiącu i więcej czyli około 160 tys rocznie , więc auto z tego rocznika musi być wyjeżdzone. zobacz co jezdzi po drogach na europie, ducato, master i boxer żadne tam sprintery czy iveco
nowe ducato- dealer na miejscu/ serwis w porządku-ja sobie chwalę
i tu jestes w bledzie bo wlasnie tylko sprintery, ltki i iveco. pozdrawiam
ty kolego jestes w bledzie wiec zadne sprintery czy iveca tylko master albo ducato
ja bede mial 2 wyjazdy miesiecznie nie wiecej. zobaczymy jak wyjdzie z interesem. czyli miesiecznie bede robil jakies max 4tys nie wiecej. rocznie wychodzi jakies 50tys. a na start musze miec auto niestety stare bo na inne mnie nie stac. ale jak interes wypali to napewno nastapi zmiana. Pozatym niema co ladowac calej kasy w cos na co nie mam 100% pewnosci. Niemam pracy pomimo skonczonych dobrych studiow i certyfikatow, chcialem isc do woja i sie zalatwilem konretnie. Bylem za granica pracowalem ale czlowiek glupi i ludzilem sie ze jak wroce ta prace znajde za godziwe wynagrodzenie ale sie przeliczylem.
Dlatego chce kupic busa, a ze nigdy nie mialem takiego auta to nawet niewiem na co zwracac uwage podczas zakupu?mam patrzec tak samo jak na osobowke? Dla kogos moze byc to smieszne ale od czegos trzeba zaczac a skoro jest forum to pytam.
Kolega wyzej napisal zeby patrzec na tachografy - dobra rada.
Z tymi oponami tez dobra i uczaca dyskusja ale jak napisalem wczesniej jak bede mial ladunek 1tony to bedzie max, niechce auta przeciazac zeby go szybko nie zarznac bo co mi po nim bedzie jak malo zarobie a bede musial wiecej wydac na utrzymanie.
Ja kolego otwierając własną działalność 10 lat temu miałem takie obawy co ty,kupiłem volkswagena t4używanego żeby mi służył jako dostawczy a w razie czego i osobówka po poł roku kiedy interes się rozkręcił kupiłem nową t4 sęk w tym że t4 ma małe gabaryty i po następnych 4 latach kupilem sprintera,więc jeśli nie będą to duże rzeczy polecam t4 wystrzegaj się tylko silnika 1,9 bo za słaby jak coś to 2,4 lub 2,5 TDI a jeśli większy to sprinter lub lt-k lecz przede wszystkim zwróć uwagę na rdzę bo lubią korodować sprinter na łańcuchu rozrządu a lt-k na pasek więc trochę lepszy mesio ale przy twoim przebiegu to rozrząd nie tak często.Jak kupisz coś to daj znać i zyczę powodzenia.
Crafter kupiony nowy w 2008 . Przy 12tys padł silniczek wycieraczek, 19tys turbina, 25tys wymiana skrzyni biegów, 34tys wymiana nagrzewnicy, 39tys znowu silniczek wycieraczek, 44tys siłownik centralnego zamka, 52tys pękła przednia szyba wymiana , 75tys wymiana tylnego mostu, 98tys dwie korby wyszły bokiem wymiana silnika 170tys naprawa skrzyni biegów brak piątki, 210tys znowu wycieraczki, 240tys przednie piasty wymiana , 256tys krzyżaki wału wymiana,330tys tylny most leje brak możliwości uszczelnienia producent nie przewiduje naprawy, 370tys turbina, 450tys skrzynia znowu brak piątki, 490tys urwany tłok w silniku do wymiany głowica i jedna dziura. Sprzedałem uszkodzony już nie naprawiałem. Teraz jest Ducat,,,, 330tys i tylko przeglądy, nigdy więcej VW. Dobrych aut już nie ma.
Kolego współczuję i potwierdza sie to co pisałem wcześniej dobrych aut już nie ma, masz ducato 330 tys przebiegu i tylko przeglądy więc pstryczek w nos koledze co pisał pare postów wcześniej że trzeba ducato i iveco omijać z daleka.
Jestem kierowcą dużej cięzarówki i z obserwacji widzę poruszające się po Polsce i za granicą przede wszystkim mastery,ducato i peugeoty /plandeka i kurnik/ co daje do myslenia.
Spróbuj tym swoim Dukasiem zrobić milion km tak jak ja swoim Sprinterkiem - bez poważniejszych awarii i wymian rozrządu - to wtedy pogadamy i Tobie bedzie się należał ten pstryczek;-)). To, że czasy takich kultowych autek jak 312 - 412 minęły - wszyscy wiemy. Ja jakiś czas temu użytkowałem Iveco. Od tamtej pory nie chcę go znać. Ale może kiedyś się przekonam. Kiedys liczył się tylko Mercedes, fakt że wszystko sie zmienia. Nowsze Sprintery nie są juz taką atrakcją. Pozdrawiam
