jak wielu innych, tez sie nie zgodze, było super, jedzenie bardzo dobre, sam fakt, że nie zna Pan/Pani nazwy "fachita" to juz świadczy o czymś ;) obsługa bardzo sympatyczna, super się wybawiliśmy.
po prostu są gusta i guściki,
ja jestem zadowolony i polecam!
ja byłam w Magnacie, był słaby zespół muzyczny, reszta ok
Gość Tomek na czym grasz w zespole Sukces?
Jaki modernistyczy, mylisz pojęcia, skąd przyszło Ci takie określenie do głowy.
Ja tez byłem na imprezie sylwestrowej w pasji.... znakomita zabawa, muzyka, jedzenie i obsługa... pozdrowienia dla czarnowłosej Pani kelnerki o zniewalajacym usmiechu i uroku osobistym :)
Byliśmy w magnacie i było super, dj na jednej sali na drugiej orkiestra, my byliśmy młodzi więc lepiej nam pasowała druga sala. Bardzo dobry pomysł, mam nadzieje że za rok będzie podobnie.
Pod Jarem- zarąbista impreza :) Dużo ludzi, jedzenie super, muzyka też ok, wódeczka mogła być zimniejsza ale ogólnie zarąbiście i mega pokaz fajerwerków - na pewno duużo kasy poszło w powietrze i efekt był super :) a kelnerki hmm-zakręcone- jedna wysoka przesadziła z dekoltem- wielkie i obwisłe cyce jej prawie wypadały z przyciasnej sukienki, bez przerwy je sobie poprawiała rękami- to było niesmaczne i niestosowne. Kelnerka powinna być ubrana z szacunkiem dla klientów, a nie jak lala, która przyszła odbijać cycami facetów ich kobietom.
Poza tym "wypływającym biustem" atmosfera kapitalna, mozna było pojeść, pośmiać się, wytańczyć, wypić a na koniec być odwiezionym podstawionym autokarem. No za rok też tam pójdę, choćby po to, żeby zobaczyć czy ta kelnerka już ma co na siebie włożyć :)))
Ja w zajeżdzie byłem i żadnej kelnerki w sukience nie było, wszystkie w białych bluzkach i czarnych kamizelkach ....a dekoldów mnóstwo... gościu z 12;58 czyżby oczka na boki leciały ?
dj nawet mi się podobało, ale orkiestra może jednak zmienić w przyszłym roku na jakąś bardziej na czasie ;)
W Pasji muzyka dla mnie była nudna nudna i jeszcze raz nudna
gość teddy 22:17 muzyka i zabawa znakomita? bo ja miałem wrażenie, że muzyka chyba lekko pomyliła imprezy... zawsze mi się wydawało, że sylwester i wiejskie wesele to co innego...
gość Tomek, a na czym grasz w tym zespole?
Dziwne byłam w Miłkowie i jedzenie o ile w ogóle było to na pewno nie można nazwać go smacznym :(
gość 08:46 a co ci nie smakowało w Miłkowie? dobre było przecież, mi smakowało
ja byłam w Gromadzie i wszyscy jesteśmy bardzo zadowoleni . Muzyka dobra ,jedzonko też. Atmosfera super. A w Novum widzę ,że nic się nie zmieniło .W ub.roku też sylwester był porażką. Puste stoły . Właściciel idzie po bandzie , ciekawe jak długo pociągnie.
ja tam co spotkałem osoby co się bawiły w Novum i dobrze się wypowiadały, nie wiem czy to forum to nie konkurencja konkurencji pisze
w Novum była fajna zabawa, jedzenie też było bardzo dobre !!! my tam się wybawiliśmy