Potwierdzam, ludzie bawili sie swietnie, jedzenie super, zespoł rewelacja, miła i szybka obsługa :) Pozdrawiam Pana, ktoremu pękły spodnie na tyłku :)
My się bawiliśmy w domu i też było super, a koszt 90zł na parę w tym litra wódki ;) a fajerwerki oglądane z balkonu bajka ;) swoją drogą, proszę powiedzieć gdzie na Kilińskiego był ten pokaz, bo rozmachem przyćmił chyba wszystkie w regionie. Rynek przy fajerwerkach na Kilińskiego wyglądał jak daleko nie przymierzając komfort oglądania meczu na starej hali do nowej ;) Obstawiam, że Venus, ale mogę się mylić, bo jednak odległość.
Potwierdzam, że w Venus fajerwerki były pierwsza klasa
hahaha jedzenie super w pasji no rozbawiłem się :)
No bo Pasja sama sobie pisze recenzje :)
gość 16:05 z tego co słyszałeś? muzyka może przez pierwszą godzinę coś w miarę próbowała potem to jak jakieś nieporozumienie, jak jakieś stare wesele, dla mnie lipa
prywatka na 20 osób.50 zł od pary 4 ciepłe dania wędlina chleb napoje.swoje to alkohol place v sałatka fajerwerki i chęci.muzyka z pendeiva.ogólnie super i co ważne poprawiny haha.a wy co płaciliscie ponad 300-400 i więcej mieliście poprawiny???
A gdzie taką imprezkę na 20 osób sobie zrobiliście? :) W domu...? :>
Bo są prywatki i są bale.
w Pasji byla swietna zabawa. Wlasciciel wital wszystkich gosci osobiscie usciskiem dloni. bardzo milo z jego strony. Kelnerzy super, szybko podane, talerze wymieniane na czyste bez przerwy, mili. Jedzenie bardzo dobre. dania gorace i smaczne. Zespol bawil wszystkich, bez wzgedu na wiek. nasza grupka bylismy bardzo zadowoleni. wracamy za rok. a ludzie na sali bawili sie razem,jak wielka rodzina:D nawet byly zareczyny o polnocy:D, gratulacje dla narzeczonych.powinni wszystkich swiadkow zaprosic na weselicho:D.
My byliśmy w pasji. Po prostu rewelacja, lokal odnowiony, rozjaśniony, bar zrobiony na styl modernistyczny.
Jedzenie przepyszne, proste, ale ugotowane idealnie i przede wszystkim trafiało gorące na stół.
Grał zespół Sukces, świetni jak zwykle.
Nie mamy się po prostu do czego doczepić, wrócimy tam na pewno za rok.
Polecamy!!!
A jak było w tarnowskich i w magnacie ?
W tarnowskich jedzenie na 10 pkt daje 5 ,obsługa 8, muzyka 10, atmosfera 9. Jak na 400 to jedzenie fatalne szczególnie drugie danie ze spalonymi ziemniakami i dziwna potrawa z pergaminie o dziwnej konsystencji i smaku. Zupa krem z borowików rewelka i kurczak z pieczarkami też. Reszta do poprawy placków mało i chyba ze świątecznych imprez.
... hmmm , chyba ta opinia o jedzeniu to wzięta z kosmosu ! Ja też tam byłam i drugie danie było rewelacyjne a ziemniaki nie były spalone tylko plasterki podpiekane w mundurkach :) rewelacja . Moim zdaniem "gościu" to za dużo alkoholu na wstępie. A ta dziwna potrawa w pergaminie to się nazywa fachowo "Fachita" często ją zamawiam z karty bo smakuje wyśmienicie. Nie spodziewałam się , że ją podadzą na sylwestrze gdyż w menu jest stosunkowo droga. A co do ciasta to już mooooocno przesadziłeś !!! Kilka rodzajów, do woli i świeżutkie . Ze świątecznych imprez to Ty chyba jeszcze nie wytrzeźwiałeś :)
P.s. W przyszłym roku też tam jedziemy :) polecam
Drogi Gościu bez podpisu:chyba byłeś nie w Pałacu,a w innym miejscu...W Pałacu było zajefajnie!Jedzenie fantastyczne nie mówiąc już o zapiekanych ziemniakach,które dla ciebie były spalone.Natomiast to co było w pergaminie to fachita,która moim zdaniem i innych była hitem! Wszyscy głośno chwalili i byli zadowoleni z jedzenia i całości!Jeśli chodzi o ciasto to też było pyszne, a ty pewnie wogóle nie kosztowałeś.
Chyba to opinia konkurencji...
Pozdrawiam w Nowym Roku!
Mi tam u Tarnowskich wszystko smakowało, obsługa dobra, zespół tez dobry. Widzę, że ty się nie znasz na daniach ta dziwna potrawa w pergaminie to fachita - miałeś napisane w zaproszeniu.
Nie mam zarzutów do tego lokalu.
Polecam
potwierdzam, byłam i co do jedzenia to ja też daje tylko 5, obsługa 8, muzyka 10, atmosfera 9.Menu , wystrój stołów wielka porażka.
... hmmm , chyba ta opinia o jedzeniu to wzięta z kosmosu ! Ja też tam byłam i drugie danie było rewelacyjne a ziemniaki nie były spalone tylko plasterki podpiekane w mundurkach :) rewelacja . Moim zdaniem "gościu" to za dużo alkoholu na wstępie. A ta dziwna potrawa w pergaminie to się nazywa fachowo "Fachita" często ją zamawiam z karty bo smakuje wyśmienicie. Nie spodziewałam się , że ją podadzą na sylwestrze gdyż w menu jest stosunkowo droga. A co do ciasta to już mooooocno przesadziłeś !!! Kilka rodzajów, do woli i świeżutkie . Ze świątecznych imprez to Ty chyba jeszcze nie wytrzeźwiałeś :)
P.s Za rok tez sie tam wybieram