Czy dokarmiają dziecko i zabierają gdy mama chce odpocząć? Która z Pań niedawno rodziła i obiektywnie oceni warunki na ostrowieckim oddziale?
R odzilam w zeszłym tygodniu.Dziecko jest z mamą cały czas. Dokarmiac nie chcą jeżeli masz pokarm, chyba ze brakuje to wtedy tak. Ogólnie warunki dobre. Opieka na trakcie i p oloznictwie jak najbardziej ok
Dokarmiać nie chcą, a już nie z powodu, że mama chce odpocząć. Dziecko cały czas jest przy matce, nie chcą zabierać. Warunki sanitarne dobre, opieka zależy od położnej. Mi się trafiła taka, że sama siedziałam w sali przez kilka godzin a ona siedziała w swoim pokoju przy porodówce i czasem zaglądała przez drzwi czy żyje..nawet czasami się podśmiewując ze mnie jak cierpię...chyba, że masz znajomości to podejście jest inne.
a jak po cc? czy też dziecko z mama cały czas? czy na życzenie matki nie nakarmią dziecka? powiedzmy że nie chcę karmić naturalnie
Ja jak rodzilam 3 lata temu to po cc o godz 12 dziecko do karmienia dostałam na następny dzień rano. A później to juz dziecko caly czas z mamą.
Ja rodziłam 2grudnia. Miałam trzecią cesarkę. Opieka była nad podziw dobra wszystkie położne bardzo pomocne i wyrozumiałe.Maleństwo bylo dokarmiane ale pracowaliśmy rzetelnie nad karmieniem naturalnym, dwie nocki po cc zabierane było dzieciatko żebym mogła odpocząć i nie było z tym problemu poprostu grzecznie poprosiłam czy mogą zabrać maluszka bo nie czuje sie na silach żeby w nocy sie nim zająć. Pielęgniarki przywoziły małego okolo5 rano i już cały dzień był zemną. Zaznaczam ze w dzień maluch był ze mną, zabierany byl tylko na karmienie.
Ile się leży na oddziale po naturalnym? Na trzecią dobę wypisują jak jest ok czy dłużej? Można mieć swoje mleko do dokarmiania takie RTF gotowe do sporzycia czy raczej mogą krzywo patrzyć?
Nie mozna miec swojej mieszanki mlecznej. Pi 1 wszystkie dokarmiania sa wpisywane(ilosc, godzina). Jest to wazne. Dodatkowo chodzi tez 9 wymogi sanitarne.
Tak ale mam na mysli mleko gotowe do spożycia w jednorazowych butelkach. Chciałam mieć kilka na wszelki wypadek bo to przez co przeszlam ostatnim razem ale w innym szpitalu wola o pomste do nieba. Chyba ze pielęgniarki bez problemu dadza butle gdybym poprosila w razie koniecznosci.
No własnie, jak to jest z tymi mleczkami w jednorazowych butelkach? Mozna mieć swoje? Czy pielęgniarki nakarmią dziecko na prośbę matki bez problemu?
Koleżanka miała piersi zgryzione przez dziecko, płakała na myśl, że znów trzeba je przystawić i nakarmić ale to robiła, dziecko nadal głodne i musiała prosić o dokarmianie, oczywiście mleko dostawała ale z wielką łaską i bez zbędnego pośpiechu, lekarz jak zobaczył jej piersi to natychmiast kazał dziecku dać butle to dopiero babska się ruszyły... Siostra miała ze sobą mleko gotowe, o którym mówicie i dokarmiała ale nie wiem co by było jak by piguły zobaczyły, a ja sama dla odmiany karmiłam piersią i któregoś razu dostałam opr, że dziecko za długo śpi, że jestem wygodna matka bo nie budzę dziecka tylko tez wygodnie śpię itp. Kazała mi obudzić dziecko i nakarmić, godzinę próbowałam... Przyszła z butlą, powiedziała, że trzeba dać mm, wzięła dziecko i nakarmiła nie wyjaśniając mi nic, ot taka filozofia oddziału... mimo, że sama karmiłam piersią to przerażał i przeraża mnie terror laktacyjny, który panuje, wychodzę z założenia, że lepiej wyjaśnić i wytłumaczyć i niech matka sama podejmuje decyzję, znając za i przeciw, decyzję, która powinna być uszanowana. Mam wrażenie, że jak kobieta zachodzi w ciążę to automatycznie traci prawo do decydowania o sobie i to trwa mniej więcej do końca macierzyńskiego
.. Tak więc życzę wam powodzenia, samozaparcia stanowczości i asertywności czy wybierzecie jedną czy drugą drogę.
matka jesli chce karmic powinni dac jej mozliwosc bo odrazu dokarmianie powoduje spadek laktacji u kobiety a dziecko z automatu preferuje butle bo mniejszy wysilek dla dziecka ja karmilam piersia caly czas i jak balam sie ze mala sie nie najada caly czas mialam tlumaczone jak najczesciej dziecku dawac piers i takim to sposobem mala ma prawie dwa lata i dalej jest na piersi podkreslam nie rodzilam w ostrowcu stad inne podejscie