Rozważ pellet. Opalam dom pelletem od kilku lat. Przy takim opale nie ma kurzu ani pyłu. Nie ma również popiołu. Co w moim przypadku jest ważne ponieważ nie mam terenu do składowania go. A tak spalając tonę pelletu olimp zostaje ok 3 kl popiołu
Jak sprawdzi się pellet w domu który ma z 200m2?
No właśnie jak jest z tym pelletem? dużo go zużywacie?
Zależy co masz na myśli najlepszym? najtańszym? ja cenie sobie wygodę i czystość w kotłowni i ekologię dlatego wybrałem pellet.
gaz najlepszy, choc nie najtanszy, ale nie duzo drozszy od eko groszku i tym podobnym a syfu mniej
Witam.
Rok temu stałem w podobnej sytuacji budując dom (150m2 z poddaszem mieszkalnym wszędzie podłogówka ocieplony 15cm styropianem, w domu 2 regulatory parter i poddasze, temperatury ustawione na 22 stopnie z histerezą 1 stopnia) po przeliczeniach i głębokiej analizie wybrałem piec na eko-groszek. Każdemu polecam bo wszystko inne się chowa :)) w jaki sposób by nie patrzeć. Cena za tonę od 650 za 22MJ do 800 za 30MJ osobiście testowałem wszystkie rodzaje i polecam ten od 22 do 25 MJ w zależności od mrozu. Tona mi starcza na około 50dni w zimę. Czyszczenie i dosypywanie eko-groszku do pieca to raz na półtora lub dwa tygodnie w zależności od temperatury na dworze :) Ogrzewam nim też ciepłą wodę prze lato do tej pory spaliłem 7 worków po 33kg koszt około 140zł i byłem raz czyścić i dosypywać. Piec SAS SLIM 17KW.
Dla mnie bezapelacyjnie pellet. Jest kaloryczny i dobrze się pali no i oczywiście jest o niebo tańszy od gazu.
tylko gazowe, czysto, podkrecasz na jaka temp chcesz i grzeje, wlaczasz w zime, wylaczasz wiosna i tyle, kto jest biedniejszy wezmie pellet ew eko groszek ale z tym jest roboty
Gaz jest tani i kaloryczny. Legendy o drogim gazie dotyczą bardxo starych domów.
B.tani 1 tys.miesięcznie tak leciutko trzeba płacić przeciętnie,ma iść w góre na 3 zł wtedy to bedzie naprawde tanio:)
dom 180m- temp 22 stopnie - za sezon pazdziernik koniec marca - 3 tys to jest drogo ?????
jak się nie ma kasy a jednak kupuje dom to rzeczywiście trzeba kombinować jakimś węglem lub węglopodobnymi odpadami jak pseudoeko groszek itp. Szkoda że tak jest bo smród z kominów okropny a właściciele tego nie przyznają ale ciągle upieprzeni w sadzy i szuflują jesienią te tony węgla do piwnicy. Najwygodniejsze ogrzewanie to MEC, ale zaznaczam że trzeba być nico bogatszym a nie że ostatnią złotówke wydałeś na drzwi do domu i teraz musisz palić węglem.
Każdy wybierając ogrzewanie kieruję się jakimiś racjami. Moimi były: cena, wydajność oraz wygoda stąd zdecydowałem się na pellet i jak dotychczas nigdy nie pożałowałem tej decyzji.
Wsypanie do piwnicy 2.5 tony węgla zajęło mi 3 godziny, węgiel rozpalam od góry praktycznie raz na dzień. Faktycznie roboty od groma. Cały sezon mam z głowy za max 2000zł razem z drewnem i zrzynami na rozpałkę. Mając ogrzewanie gazowe płaciłem za gaz 1400-1500zł za dwa miesiące i wcale nie było w domu ciepło.
szkoda że tak ludzie oszczędzają akurat na ogrzewaniu zamiast na papierosach czy alkoholu. Tak byłoby czyściej oddychać a nie ten syf z kominów wszędzie.