Moze wypowiedza sie panowie jakie cechy u kobiet sa przez was poszukiwane? Czy uroda jest najwazniejsza, czy moze inne cechy sa wazniejsze?
Jak bym chcial miec taka normalna, taka bez ust jak pompony, bez piersi jak pilki lekarskie, makijaz naturalny, bez tych namalowanych czarnych brwi. To co teraz sie uwaza, ze podoba sie mezczyznom, mnie sie w ogole nie podoba. A najgorsze, ze nawet kobiety z kariera w telewizji wygladaja jak gumowe lalki.
Ja chciałbym zaradną,gospodarną i pracującą,bo uroda szybko minie a z taką inteligentną i zaradną przez życie łatwo przejść.
Jestem zaradna,mam mieszkanie ,pracę ,auto ale wciąż jestem sama ,bo... Bo mężczyźni boją się silnych niezależnych kobiet.
Oczywiście silnych psychicznie bo fizycznie to jestem szczuplutka strasznie więc Ci legalny nie pomogę :-)
Ale psychikę masz na serio silną czy mówisz, że masz silną? Wiesz, mężczyźni się niczego nie boją, po prostu jak facet się stara a kobieta mówi wprost albo daje do zrozumienia "nie", to większość facetów odpuszcza, a potem taka się żali, że "myślałam, że będzie się bardziej starał". Może też za długo szukałaś księcia z bajki. Im kobieta starsza tym gorszy książę a o rumaku to w ogóle może zapomnieć.
Może Cię zaskoczę ,ale nigdy nie czekalam, aż ktoś wyleje z siebie siódme poty ,żeby o mnie zabiegać .Nie będę zaprzeczać ,że poprzeczka była ,ale czy aż tak wysoka? Wydaje mi się ,ze raczej nie.
zrób tak jak zrobiła moja kuzynka, rozglądnęła się wokół siebie wybrała sobie faceta mieszkającego dość blisko niej, budzącego jakieś nadzieje, że jest w miarę ogarnięty i za kazdym razem jak gdzies on wychodził z domu to ona szybko też wyskakiwała i go zaczepiała i zagadywała aż dopięła swego i teraz ma męża i dwójkę dzieci, jakby siedziała w domu i czekała aż ktoś się pojawi to by była sama do dziś
Nieprawda że się boją. Może po prostu za dużo od nich wymagasz i brakuje Ci tego ciepła którego szuka się u partnera.
Jestem normalna, pracuję, zajmuję się domem, dziećmi. Lubię sprzzątać, więc dom błyszczy. Lubię romantyczne wieczory, spacery, wypady we dwoje. Mąż ciągle ma jakieś wąty. A to za głośno mówię a to nie jestem rozrywkowa jak jego koleżanki z pracy, a to włosy mam za długie, dziwny kolor.....można wyliczać. Ostatnio powiedział, że mam za duże piersi, bo się spasłam. Ważę 80 kg, ale jestem wysoka 180. Więc wyglądam nornalnie. Czasami mam ochotę wyjsc z domu i nie wrócić.......
może naprawdę powinnaś coś zmienić .. w końcu to miłość twojego życia ..Swoją drogą on pewnie też ma wady . Zacznij mu je wytykać tak jak on tobie .
mam tak samo..maż ma wszystko a ciągle narzeka. Koleżanki z pracy podnosi na piedestał a żonę ma gdzieś...
Daj sobie z nim spokój jak woli koleżanki z pracy, nie bierz pod uwagę nawet tego co mówi
a ja szukam takiej co ma w poprzek!!!
A co, cos z Toba nie teges, ze do normalnej kobiety nie pasujesz?