Ja się na to leczę. Koszt leczenia zależy od tego do czego aktualnie dążysz. Jeśli jeszcze nie chcesz zajść w ciążę to bierze się tylko pigułki antykoncepcyjne dla uregulowania cykli i oczyszczenia jajników z torbieli. Jeśli już chcesz zajść w ciążę to zaczynasz od najtańszych leków. Najpierw clostilbegyt (popularnie CLO), który stymuluje wzrost pęcherzyków owulacyjnych, to koszt ok 25 zł + Pregnyl tj. zastrzyk na pęknięcie pęcherzyka, koszt ok 15 zł. Do tego wizyty u gina właściwie co drugi dzień bo konieczny jest monitoring na usg. Taka terapia może trwać do 6 miesięcy. Jeśli Ci się uda to super, jeśli nie - przechodzisz na bardzo kosztowne leczenie, wtedy konieczne są zastrzyki hormonalne np. Bravelle, Menopur. To kosztuje kilka stówek miesięcznie (ok 500, 600, 700 zł i itd). Koszt zależy od tego jak Twój organizm reaguje i ile zastrzyków potrzebujesz. Do tego oczywiście wizyty u lekarza. W Ostrowcu uwielbiają robić jeszcze laparoskopię jajników, ale cały świat odchodzi już od tych zabiegów, tylko Ostrowiec jeszcze o tym nie wie. Najważniejsze jest to, żebyś miała dobrego lekarza - SPECJALISTĘ OD NIEPŁODNOŚCI, a nie zwykłego ginekologa, który tylko przepisuje piguły, odbiera porody i leczy stany zapalne. W naszym mieście nie ma takiego specjalisty. Życzę powodzenia.
A czy któraś z Was oprócz PCO ma stwierdzony też zespół LUF ??? U mnie lekarz podejrzewa. Jest na to jakiś sposób?
A czy leczenie usunie całkowicie nadmierne owłosienie ciała?
Z zespołu PCO nigdy nie można się wyleczyć. Ma się to aż do menopauzy. Można się tylko hormonalnie wystymulować w celu zajścia w ciążę, ale później PCO powraca ze wszystkimi swoimi "atrybutami".
Nadmiernego owłosienia można pozbyć się tylko u kosmetyczki. Owłosienie jest też znacznie mniejsze w trakcie brania pigułek antykoncepcyjnych.
Niestety, taka jest prawda.Kobiety z PCO urodziły się jako kobiety i umrą jako kobiety, ale ich owłosienie często jest bardzo zbliżone do męskiego :-(
No własnie wiem sama mam bardzo nadmierne wysoki poziom testosteronu