Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Jaki brak pracy?

Ilość postów: 190 | Odsłon: 12512 | Najnowszy post | Post rozpoczynający
                        • Odp.: Jaki brak pracy?

                          tacy też są zgadzam się. Bo lepiej jak rodzice dadzą i się siedzi w domu. Ale z czasem rodziców zabraknie i wtedy co? pod most? bo taka osoba sobie sama nie poradzi w życiu.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Jaki brak pracy?

                          5 zł na godzinę to w skali miesiąca jest 800zł. Czy za te pieniądze można w przeżyć opłacając mieszkanie, rachunki? A ci co siedzą na tzw garnuszku u rodziców mają zupełną rację aby nie dać się wykorzystywać za 5zł za godzinę. Lepiej zamiast tracić czas za te 5 zł szukać normalnej pracy za godziwą pensję oczywiście raczej nie w Ostrowcu.

                          Wiem, że pracodawcy chcieliby aby "biały murzyn" pracował dla nich za te psie pieniądze a oni będą się bogacić. Później wielu powie no jak to jest źle w Ostrowcu zobaczcie jaki samochody jeżdżą po ulicach i jakie wille powstają na granicy miasta.

                          Szyderca
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Jaki brak pracy?

                          zgadza się ale szukać a nie udawać że się szuka.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 175

                          Odp.: Jaki brak pracy?

                          Problem w tym, szyderco, że ci co siedzą u rodziców to raczej nie garną się do szukania pracy żadnej - ani tej gorszej ani tej lepszej, ani tu ani gdzie indziej. A potem jak rodziców braknie to taki człowiek nic nie umie, nic nie wie, nie radzi sobie i czeka na pomoc państwa . On nawet często nie wie, że istnieje jakiś realny świat poza komputerem.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 168

                          Odp.: Jaki brak pracy?

                          A bez samochodu żyć zapewne nie potrafisz.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Jaki brak pracy?

                          słuchaj to czy za 5zł na godz czy 10zł czy 50zł czy 100zł po to pracuje aby coś mieć w tym przypadku np samochód czy internet czy coś tam. Idź pracuj nawet i za 1zł bo przecież nic nie musisz mieć, możesz w jednych ciuchach chodzić nie myć się itd. Co za myślenie.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 165

                          Odp.: Jaki brak pracy?

                          Szyderca ja wlasnie na takich ludzi co za 5 by poszli do pracy patrze tak : pracownik mowi ze musi sie wykapac po pracy a pracodawca pokazuje mu kaluze z blotem i mowi " chciales masz , kap sie" a pracownik z usmiechem wskakuje i tapla sie w blotku. Jest tak jak mowisz brak poszanowania dla swoich umiejetnosci i samego siebie. Sytuacja jest jaka jest ale jesli pracownik nie bedzie walczyl o siebie to bedzie coraz gorzej.

                          ChuckNorris
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                  • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 151

                    Odp.: Jaki brak pracy?

                    Masz rację Szyderca, popieram. Zwłaszcza w stwierdzeniu - oferujesz minimalną nie oczekuj doświadczenia i kwalifikacji.

                    Gość_Papa_Smerf
                    Zgłoś
                    Odpowiedz
                    • Odp.: Jaki brak pracy?

                      Mam kilka świeżych przykładów zarobków moich znajomych z Warszawy i tak naprzykład:

                      -stanowisko kierownicze w jednej ze spółek Skarbu Państwa: 1830zł do ręki / umowa na czas określony

                      -lekarz okulista w szpitalu 1600zł do ręki / umowa na czas określony

                      lub

                      - masażystka po studiach w SPA 1300zł do ręki / bez umowy

                      Co Wy na to? specjalnie spytałam znajomych, na rzecz zachwalania Warszawy w stosunku do innych miast, proszę zwrócić również uwagę, na koszt opłat w stolicy.

                      Gość_ja się pytam
                      Zgłoś
                      Odpowiedz
                      • Odp.: Jaki brak pracy?

                        No to jak oni żyją z takich pensji w stolicy, gdzie mieszkają i co jedzą? Takie pieniądze na nic nie wystarczają w Warszawie.

                        Gość_Papa_Smerf
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: Jaki brak pracy?

                          Jak dla ciebie nie wystarczają to bład bo dla nich wystarczają. Może nie posiadają samochodu, może nie kupują niepotrzebnych przedmiotów może są szczęśliwi ! Dlaczego jeden drógiemu nóż w plecy wbija ? M\Bądź przyjazny a nie kuś.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 163

                          Odp.: Jaki brak pracy?

                          Do 11.59

                          -stanowisko kierownicze w jednej ze spółek Skarbu Państwa: 1830zł do ręki / umowa na czas określony

                          -lekarz okulista w szpitalu 1600zł a w krasnoludki i elfy też uwierzysz jak Ci znajomi powiedzą, że istnieją?

                          Skoro już chcesz pokazać jak to jest ciężko w Warszawie to może podaj przykłady, które będą choć trochę powiązane z rzeczywistością.

                          Powiem wam, że często też słyszę od ludzi, którzy siedzą w Anglii czy Irlandii, że tam też już jest ciężko o pracę i się nie opłaca wyjechać. Tylko zastanawia mnie jedna rzecz skoro jest tak ciężko to dlaczego tu nie wracają tylko nadal tam siedzą?

                          Szyderca
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Jaki brak pracy?

                          szyderca, nie wracaja bo ciagna kupe kasy na bachory od królowej w postaci benefitów, masz odpowiedz

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 187

                          Odp.: Jaki brak pracy?

                          sie zyje od mies do miesiaca poprostu, bo po co tu wracac do ostrowca jeszcze gorsza bide klepac?

                          Gość_hania
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 160

                        Odp.: Jaki brak pracy?

                        To wychodzi na to, że ja frajerka jestem jak płacę w Ostrowcu 2000 brutto na umowie o pracę pani od odbierania telefonów na recepcji.

                        Gość
                        Zgłoś
                        Odpowiedz
                        • Odp.: Jaki brak pracy?

                          Nie jesteś i nie zatrudniasz

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Jaki brak pracy?

                          Naprawdę tyle płacę. Nie chcesz to nie wierz, twoja sprawa.

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 173

                          Odp.: Jaki brak pracy?

                          Szyderca ale to jest przykład z rzeczywistości i informacje od osób , które na tych stanowiskach pracują, przynajmniej nie ściemnieją, że zarabiają w stolicy kokosy. Dobrze, jak któreś z nich ma partnerkę, męża, więc opłaty rozkładają się na dwoje, pomagają rodzice w niektórych przypadkach, gdzieś się dorobi, na czymś przyoszczędzi, u jednej z tych osób byłam ostatnio w odwiedzinach, w lodówce podstawowe produkty z biedronki, a przez 2 dni jedliśmy na obiad tą samą zupę, więc się nie przelewa, cóż każdy z nich ma nadzieję na lepsze jutro.

                          Gość_ja się pytam
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
15 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -