Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Jaki brak pracy?

Ilość postów: 190 | Odsłon: 12518 | Najnowszy post | Post rozpoczynający
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 43

      Odp.: Jaki brak pracy?

      Inaczej będziesz śpiewał jak pewnego dnia usłyszysz " nie ma zbytu, jest źle, szykują się zmiany" - czego oczywiście Ci nie życzę. Ja też myślałem, że złapałem Boga za nogi... do czasu...Praca też bez znajomości, protekcji politycznych...

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Jaki brak pracy?

        no i czym tu sie chwalić ;)

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 45

      Odp.: Jaki brak pracy?

      No, w sumie ludzie i w Ostrowcu pracują, są też tacy, co dobrze zarabiają. Najgorzej to chyba mają ci, co po raz pierwszy pracy szukają (zwłaszcza po jakichś kierunkach humanistycznych) i osoby w starszym wieku, którzy w jakimś momencie wypadli z rynku pracy. Tak różowo to znowu nie jest tutaj, jak pisze założyciel wątku. Czasem trzeba pleców, czasem szczęścia, czasem tylko dobre wykształcenie wystarczy lub tzw. fach w ręku, czasem duża operatywność.

      GienekkeneiG
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 46

      Odp.: Jaki brak pracy?

      weź człowieku daj se na wstrzymanie bo sie z...sz na mietowo.może rowy kopiesz , to faktycznie mozesz grymasić i wybierac pracodawców....bzdury wypisujesz

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Jaki brak pracy?

        Wiesz co sa i tacy co rowy kpia za 15zł za godzine. Koparką lub koparko-ladowarka. To i tak lepsze zajecie niz siedzenie i marudzenie przed kompem

        Gość_Kopacz
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Jaki brak pracy?

          No ja od roku szukam pracy, cv wszędzie rozdane, gdzie ogłoszenia były i gdzie nie było, gdzie w jakimś stopniu spełniałam warunki i gdzie ich nie spełniałam- może akurat się uda i co? I nic. Po studiach tyle pracy miało być! Więc proszę pracowity Smerfusiu zaproponuj dla mnie odpowiednie stanowisko!

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Jaki brak pracy?

            To zacznij chodzic tam gdzie ego nie pozwala ci pracowac a zobaczysz ze wcale nie jest ciezko, mam znajomych ktorzy na "lopacie" zarabiaja bardzo dobrze u kilku lokalnych przedsiebiorcow... Nie bede podawal nazw firm ani nazwisk bo to nie jest miejsce do tego ale jest takich firm sporo

            Gość_Smerf pracuś
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Jaki brak pracy?

              smerfi ty przecież powinneś być na 2 zmianie a piszesz

              Gość_jola
              Zgłoś
              Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 57

      Odp.: Jaki brak pracy?

      Czym się podniecacie - Smerf pracuś do troll, który urządził sobie prowokację i patrzy jak ludzie się pienią i ma niezły ubaw. Pewnie nigdzie nie pracuje, a jak pracuje to za najniższą krajową lub niewiele ponad. Produkcja i dystrybucja - amfetamina i dilerka. Nawet nie potrafi napisać konkretnie ile pracuje i ile zarabia tylko podrzuca kolejne posty żeby ludzie komentowali. Zresztą... jak Smerfusiu jesteś taki pracuś, to czemu w normalnych godzinach pracy siedzisz na forum i skrobiesz? Twój szef o tym wie, że go okradasz? Skończ waść, wstydu oszczędź.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Jaki brak pracy?

        zgadzam sie ze smerfem pracusiem :) ja tez jakos mam szczescie do prac moj postój najdłuższy trwał 1 mies i zaraz szybko cos znalazlam i nie narzekam, i po co te pytania, jaka za ile? czy to wazne takie dla was? wazne ze ta prace ma! rynek pracy mamy jaki mamy a w domu sie nie wysiedzi, pieniadz z nieba nie kapie! ludzie to odrazu by chcieli po 5 tys zarabiać i nic nie robic o to najlepiej by bylo!

        Gość_hania
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Jaki brak pracy?

          No dobrze, to może w takim razie takie pytanie do tych co zachwalają ostrowiecki rynek pracy: gdzie proponujecie uderzyć o pracę kobietom 30 - letnim, wykształcenie, kilkuletnie doświadczenie, chodzi mi o pracę ogólnie rzecz biorąc biurową/administracyjną, bo od prawie 3 lat starań niestety nic nie wynika, mimo zachwalania przy rozmowach kwalifikacyjnych przez potencjalnego pracodawcę, mojej osoby i umiejętności i tak dostaje pracę KTOŚ inny.

          Gość_ja się pytam
          Zgłoś
          Odpowiedz
        • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 62

          Odp.: Jaki brak pracy?

          ale ty pleciesz trzy po trzy, pół raku się bujam ,mam doswiadczenie , wykstałcenie, na pytanie ile chciałabym zarabiac mówie1500 zł i niestety nie mam pracy.

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Jaki brak pracy?

            Bo tak jest, z drugiej strony sami pracodawcy w tym przypadku tzw.prywaciarze, bazują na tym, że jest ciężko z pracą. Na swoim przypadku powiem ostatnią sytuację jaką miałam niedawno: pewna ostrowiecka firma prywatna dała ogłoszenie, że potrzebują pracownika biurowego, pojechałam, zapytałam, więc praca rzeczywiście typowo biurowa miała być + obsługa ewentualnego klienta, więc złożyłam CV. Po tygodniu zostałam zaproszona na rozmowę kwalifikacyjną, którą prowadziła żona właściciela ze swoją asystentką, rozmowa była typowo psychologiczna, na zasadzie poznania odporności na stres, prawdomówności, oczekiwań, zainteresowań itd. na tej rozmowie się dowiedziałam, że na tym etapie zostanie wybrana jedna osoba, która przejdzie kolejna rozmowę z szefem i wtedy jak się sprawdzi otrzyma pracę. Po kolejnym tygodniu znów zadzwonił telefon z informacją, że zostałam wybrana z ponad 200 osób i zapraszają mnie na rozmowę z szefem. Pojechałam, tu już rozmowa była pod kątem umiejętności, kwalifikacja, zachowania się w danych sytuacjach, powiem, że nie była to łatwa rozmowa, że tak to ujmę wymagania były dużo zawyżone jak na pracownika biurowego. Pan właściciel zapewniał, że poszukuje pracownika na stałe, że firma wciąż się rozwija, otwierają nowe punkty i poza Ostrowcem również, że u niego honor droższy pieniędzy itd.

            Po 2 dniach otrzymałam informację, że zrobiłam na właścicielu ogromne wrażenie, że spełniam wszelkie kryteria i wymagania, a poza tym mam charakter, jestem bardzo komunikatywna i po naradzie zgodnie stwierdzili, że ze mną chcą współpracować, więc się osłuchałam co moje.

            Niestety jak się potem okazało, to nie tak rozwojowa firma, nie szuka pracownika na stałe, a i z tym honorem droższym pieniędzy pana właściciela też nie jest tak do końca, ponieważ zaproponowano mi w końcowym rozrachunku staż 3-miesięczny za 800zł :////

            Niestety/stety mi staż nie przysługuje, dlatego szukam pracy a nie stażu czy praktyk i wychodzi na to, że straciłam tylko czas i nerwy walcząc o fikcyjne stanowisko pracy, pan właściciel stwierdził, że go jest nie stać zatrudnić pracownika na stałe - człowieku teraz mi to mówisz???!!! po prostu facet potrzebował, żeby mu stażystka obrobiła robotę w sezonie i tyle. Tylko po co było ludzi w błąd wprowadzać, było dać ogłoszenie o naborze stażystów, mieliby wtedy 20 zgłoszeń, a nie 200 i nie urządzań 10 rozmów kwalifikacyjnych i stawiać wymagań jakby co najmniej na dyrektora.

            Gość_ja się pytam
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Jaki brak pracy?

              Bo tak się nauczyli teraz na staże brać, mają za darmo pracownika przez 8 godzin dziennie, potem żadnego obowiązku żeby go dalej zatrudnić!

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
            • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 71

              Odp.: Jaki brak pracy?

              Dlatego pierwsze pytanie jeszcze przed spotkaniem na rozmowę o pracę, już przy rozmowie telefonicznej powinno być: ile Państwo płacicie na tym stanowisku? Masa oszczędności czasu na durne rozmowy, testy i kolejne etapy, a na końcu okazuje się że płaca to psie pieniądze. Nie ma co dawać się rolować i marnować swój cenny czas.

              Gość
              Zgłoś
              Odpowiedz
15 postów w tym wątku zostało wyłączonych z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -