Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Kto zostanie nowym Prezydentem RP
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Jaki akumulator wybrać? Mam silnik elektryczny Sevylor SBM18 ST do pontonu

Ilość postów: 5 | Odsłon: 1379 | Najnowszy post
  • Jaki akumulator wybrać? Mam silnik elektryczny Sevylor SBM18 ST do pontonu

    Przewidziany jest do niego 12V/18 AH

    Niestety ale nie znam się na tym, więc poproszę o podpowiedzi.

    Czy może być większy? Np 50 AH? A może ktoś ma taki do odsprzedania?

    zbyszu
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: Jaki akumulator wybrać? Mam silnik elektryczny Sevylor SBM18 ST do pontonu

      Elektrycznie może być większy, będzie po prostu więcej miejsca zajmował i dużo więcej ważył. Pytanie czy większa waga nie będzie miała jakiegoś znaczenia dla wyważenia pontonu. Za to na większej pojemności akumulatora (50 > 18) więcej można będzie pływać bez ładowania. Cenowo taki 50 AH to chyba typowo samochodowy z dużym prądem rozruchu (w pontonie niepotrzebny prąd rozruchowy - silnik elektryczny) i może być cenowo sporo droższy od zwykłego.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Jaki akumulator wybrać? Mam silnik elektryczny Sevylor SBM18 ST do pontonu

        Miejsca jest sporo. Waga nie przeszkadza.

        Tylko czy nie jest wymagany głębokiego rozładowania, co by to nie znaczyło.

        zbyszu
        Zgłoś
        Odpowiedz
      • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 4

        Odp.: Jaki akumulator wybrać? Mam Silnik elektryczny Sevylor SBM18 ST do pontonu.

        A cenowo to samochodowy wychodzi taniej.

        zbyszu
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Jaki akumulator wybrać? Mam Silnik elektryczny Sevylor SBM18 ST do pontonu.

          Może chodzi o to aby nie był żelowy - żelowe akumulatory nie mogą zejść podczas rozładowania do zbyt niskiego napięcia bo ulegną uszkodzeniu. Do tego żelowe wymagają lepszej klasy prostownika do ładowania. Zwykłe samochodowe podładuje się starym typem prostownika a żelowe można uszkodzić przy ładowaniu - wymagają nowych prostowników najlepiej z automatyką (prostownik sam sprawdza jak ma ładować akumulator).

          Zwykły kwasowy akumulator u kolegi rozładował się do 2 V w aucie, po odpięciu klem napięcie na akumulatorze podniosło się do ok 5-6V. Akumulator nie chciał się ładować zwykłym prostownikiem, wymusiłem potężny prąd ładowania przez chwilkę (kilka razy po kilka minut ponad 30A) i akumulator się wzbudził i zaczął się normalnie ładować. Ładował się niskim prądem (1/10 pojemności) pod kontrolą 4 doby i żyje. Jeździ w dieselku już rok czasu i dalej normalnie pracuje. Akumulator żelowy przy zejściu do 2V poszedłby do kosza.

          Może warto byłoby zakupić prosty miernik elektroniczny za 20 zł i w trakcie pływania sprawdzać aby napięcie na akumulatorze nie spadło za bardzo - w samochodach zazwyczaj jak spadnie napięcie to przekaźniki nie chcą się załączyć i auto nie rozładuje akumulatora do końca (kolega miał zwarcie w instalacji i dlatego zeszło napięcie do 2V).

          W motocyklu mam akumulator kwasowy systemu AGM (chyba taka nazwa) i po upadku motocykla nic się z niego nie wyleje. Zwykły samochodowy po przewróceniu wyleje kwas na zewnątrz co w przypadku pontonu mogłoby "przeżreć" burtę

          Gość
          Zgłoś
          Odpowiedz

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -