ja bym chciała bar suszi choc nie wiem jak sie to pisze. lubie nawpierdalac sie suszi
A ja cie wspieram człowieku, b u nas mało fajnych miejsc. takich z klimatem... tak jak wyżej coś dla dorosłych do posiedzienia nie dla gówniarstwa :). Jak się chce z kims spotkać to jedynie w gre wchodzi nic nowego i a propos, bo miły wystrój wnętrza. NA PEWNO nie pizzeria!! Sushi - super ale nie na ostrowieckie podniebienie :p. Wydaje mi się, że bardziej sie sprawdzi jakiś lokat tematyczny, ale pod względem wystroju i jedzenia, tzn np. knajpa mexykańska, albo grecka itd. W łódzi za czasów studenckich chodzilimsy namiętnie do Mexikany i do Sfinksa.
A ja chcialabym taki bar w klimacie PRL, w którym np. można by było zjeść ziemniaczki z zsiadłym mlekiem, jakąś goloneczkę, flaki z prawdziwego zdarzenia itd a nie tylko same zapychacze i fast food