Zacznij spłacać kredyty/pożyczki.
Można zupełnie w sposób legalny wyjść z rejestru Bik,zapytaj w swoim banku.Kiedyś to kosztowało 500zł.Teraz może coś więcej.To bankowy adwokat załatwia.
A ja Ci opowiem moja historie :-) Mój dług sprzedawali firmy między sobą. Ja dostawałem ponaglenia do spłaty z czego i tak sobie nic nie robiłem. Trwało to kilka lat albo więcej. Historii długu nie będę opisywał bo pewnie jak w większości przypadków, ktoś wykorzystał moją zła kondycję? Pewnego dnia otrzymałem pismo wzywające do spłaty. Oddzwoniłem i wynegocjowałem warunki, które następnie zostały potwierdzone e-mail. Między innymi utargowalem z 500 zł, natychmiastowe wykreślenie z BIK i pismo na którym będzie jasno i wyraźnie napisane że długo został splacony a sprawa zamknięta. Całą korespondencję prowadziłem e-mail. Nie wykasuj korespondencji! Pani się zgodziła, dostałem tydzień na spłatę. Ja splacilem, pani się wywiązała z obietnic.
jeśli to był dług wobec któregoś banku to pod warunkiem ,że masz spłacony ten dług piszesz do tego banku pismo o zaprzestaniu przetwarzania twoich danych po spłacie zadłużenia.W przeciągu 1-2 miesięcy raport bik nie powinien zawierać już tych danych.Nie wiem natomiast jak wygląda sprawa w przypadku np. zadłużenia z tyt alimentów .
Odnośnie BIK to bzdura i niekompetencja (sprawa jest bardziej złożona-m.in. ma znaczenie długość trwania zaległości w spłacie).Nie mniej ważna oprócz BIK jest baza o nazwie Bankowy Rejestr przy Związku Banków Polskich. Odnośnie alimentów sprawa jest jasna-ich w BIKu nie ma bez względu czy są spłacane w terminie czy nie (BIK to Biuro Informacji Kredytowej,alimenty są zobowiązaniem ale nie są kredytem)