Witam przedmówców .Cieszę się ,że wreszcie ktoś mówi o tym, co się dzieje w INUBATORZE.Jestem bardzo zszokowana zachowaniem sprzątaczek na inkubatorze.Czuję się przez nich osaczona .Dziś powiedziała mi pani sprzątaczka bym sobie wynajęła gdzie indziej lokal ,ponieważ zwróciłam jej uwagę by było ciszej bo my pracujemy.Na moją wypowiedż że pójdę do pani Prezes ,uzyskałam odpowiedż ,,A NIECH SOBIE IDĘ I CO,,No cóż pani Prezes!!! o czymś to świadczy..
to nie jest INKUBATOR PRZEDSIEBIORCÓW
to jest INKUBATOR SZKOLENIOWCÓW za kasę z UE
więc błędem jest przebywanie najemców-przedsiębiorców .
Nie jestem żadnym szkoleniowcem z dotacji UE. To, że kapie po roztopach to fakt. Sprzątaczki - nie spotkałem się z niemiłą sytuacją jeszcze od kilku lat. Łazienki są jak wszędzie. Chyba trudno wymagać za 2,50 do 5,50 za metr łazienki w każdym lokalu.
więc niech Ci kapie na głowę,do łazienki możesz wchodzić parami :)spoko- trudno wymagać luksusu za te 2,50 do 5,50 jak powiedziałes .Tylko niech to się nie nazywa INUBATOR PRZEDSIĘBBIORCZOŚCI
Po prostu prowadzić pod kimś działalność. Jeśli kasa idzie na umowę o dzieło, to nie płacisz zus. Są też zagraniczone odmiany, np. American International Corporation. I to pozwala działać jeszcze taniej. Mega modne przy aktualanej sytuacji gospodarczej.