jakaś kpina totalna
Żeby nie dziadować trzeba te 7000 zarabiać na czysto.
Mamy 5 tys i 3 dzieci. Nie jest źle, nie narzekam... ale nie jeździmy na wakacje, nie chodzimy do restauracji, nie zamawiamy jedzenia, nie kupujemy w galerii, nie mamy z mężem nałogów.itd itp. Rachunki za wodę i gaz przerażają, czynsz 500zl. Szkoła i jej składki też nikogo nie oszczędza. Najmłodsza ma roczek. Mleko, pampersy, zabawki.
Samochód mamy z 1996 roku, co trochę wymiana części, paliwo staramy się oszczędzać. Dzięki Bogu mamy swoje mieszkanie. Wiem że inni mają gorzej ale wiem też że inni nie słusznie mają lepiej.
Nie wiem za ten ile potrzeba człowiekowi aby mógł godnie żyć z małymi "luksusami" i bez obliczeń czy wystarczy do 1-go.
Ale pamiętajcie że nie pieniędze są ważne lecz rodzina i zdrowie .
Popieram : nie da się przeżyć za rok za 6 tysięcy złotych