Chytrość to skąpstwo a to inna rzecz.
Cóż - masz prawo tak myśleć - ja tak działam i nie zakładam tu wątków "jak mi źle"
gosciu gsc mysle ze goscia z 20;47 szlag trafia ze nie lezysz w niedziele "do gory palnikiem"zazdrocha az kipi lol..niestety zeby do czegos dojsc trzeba ciezko pracowac czesto w weekendy a nawet swieta.no chyba ze ktos woli lezec na tapczanie z wachlarzem i biadolic jaki to kraj jest chory to wtedy lipa
no wlasnie leze, bo wiem ze do niczego w niedziele nie dojdziesz a co najwyzej do garba hyhyhy:) przekonasz sie młody
Chytrość to skąpstwo a to inna rzecz.
Cóż - masz prawo tak myśleć - ja tak działam i nie zakładam tu wątków "jak mi źle" i wcale mi to nie przeszkadza, że jak mam wolne to "kombinuje" - lubie to - moze jestem pracocholikiem
a jednak zaglądasz w takie wątki a więc kręci cie to że masz więcej niż inni, myślę że tym dorabianiem sie w weekendy leczysz różne kompleksy a juz na bank że chesz mieć lepsze auto niż sąsiad, jakie to typowo polskie...
Typowo polskie to jest to jak wlasnie mnie oceniles (a nawet obraziles) kompletnie mnie nie znajac, ale ja zachowam sie z kultura (co nie jest czeste dla tego forum) i nie bede z toba polemizowal :)
gosciu gsc, gosc z 22;14 chce ci dac do zrozumienia ze weekend to jest po to aby pic wino pod sklepem lub tez zajmowac sie szeroko rozumianym zbijaniem bakow .bierz przyklad bo widac ze to gosc bez kompleksow
to chyba ze ty el toro pijesz wino pod sklepem, mnie to stac na lepsze trunki, cały dzień tak sie trzymasz gsc za noge? to zmień ksywke na toudi hahahaha
Dokładnie tak:
1)Bierzesz sobie partnera.
2)Do tego dwójka, trójka dzieci - moga być Twoje, albo lepiej już trochę odchowane (mniejsze wydatki)
3)Nie bierzecie ślubu. Matka zgłasza się do Pomocy Społecznej jako Matka Samotnie Wychowująca trójkę Dzieci.
4)Dostaniecie żywność z UE, zapomogi od P.S., dodatki do mieszkań, wyprawki dla dzieci do szkoły, dopłaty do internetu dla bezrobotnych i mnóstwo innych dodatków, które niestety trzeba wykrzyczeć i wyrwać z P.S.
5) Zgłosić się do Caritasu - też coś sypną
6) Znaleźć pracę za granicą - 3-4 miesiące przy Jabłkach czy truskawkach i żyć można cały rok.
Czekam od innych na pomysły.
Powyższe są przykładem z mojej rodziny jak ludzie kombinują
No tak , dobra rada musisz poszukać na portalach osoby do stałego zwiazku. Może ci sie uda znaleść kogoś juz z własnym lokum , jezeli zdecydujesz sie na starszą/starszego to wtedy start masz zapewniony i nie zaczynasz od 0 .
no tak ja też się zgadzam ,że w dzisiejszych czasach żeby przetrwać trzeba kombinować tylko nie każdy tak potrafi
wynajmujesz pokój ze studentami za 400 zł jedzenie 400 zostaje 200zl na ubrania z ciucholandu kosmetyki z promocji i jest git a jak zarabiasz minimum czyli 1150 do reki bo 1500 brutto to jeszcze masz na 3 imprezy po 50 zł da sie? Ps.wiem w ostrowcu nie ma studentow ale jest duzo ogloszen ze ktos pokoj wynajmie
Jedzenie 400 zł na miesiąc dla jednej osoby? 12 zł na dzień? Tyle to chyba bez obiadu i o suchym chlebie z masłem.
co prawda to prawda, za 12 zl to jest jedzenia na 3 dni, a jak ktos nie lubi kaszanki to jego strata ;p
12 zł na jedzenie chleb 2 zł serek homo 2 zł udko z kurczaka z frytkami kosztuje 5 zł pasztet 3 zł na kolacje i jest dzień jedzenia nawet z wizyta w restauracjii w tesco nie pisałem o gotowych daniach klopsy pulpety flaki itp. Prawda taka że ktoś ma bogatych rodziców je na obiad łososia to mało ale gościu 30 procent polaków żywi sie za 12 zł dziennie
To co podałeś to głodowe wyżywienie. Codziennie chleb, serek homo, udko kurczaka z frytkami i pasztet na kolację? Zgroza! Przecież takie życie to gorsze niż śmierć. Dam Ci 400 zł na jedzenie i wyżyj z tego 30 dni żywiąc się tylko tym co kupisz, ciekawe jak długo i czy w ogóle pociągniesz. Good luck!
przyjmuje wyzwanie o co chcesz sie zalozyc moze o 5000 zł oczywiscie zaklad spisany u notariusza