Cześć, mam 21 lat i chciałbym w przyszłości zostać starym kawalerem. Nie wyszło mi z dziewczynami i teraz już nawet mi się nie chce próbować. Nie piszcie mi żebym się nie poddawał itp. ponieważ nie obchodzi mnie już to. Podjąłem taką decyzje napiszcie z jakimi konsekwencjami się to wiąże bo słyszałem że starzy kawalerowie mają jakieś zaburzenia czy coś w tym stylu. Czy to prawda czy poprostu piszą to ludzie co im zazdroszczą życia? Jak są tu jacyś starzy kawalerowie to niech się wypowiedzą jak im się żyje.
Nie wiem jak zostać. Powiedziałbym nie rób czegokolwiek, ale i to nie działa, bo mam(miałem) kolegę który nie działał, a kobita i tak go usidliła. Był szczęśliwym ojcem... odwalił kitę jakiś czas temu. Szkoda dziada. Inny kolega starał się bez przerwy i mimo kilku partnerek takich na dłużej zauważałem u niego pewne odchyły. To takie zachowania jak natręctwa, przyzwyczajenia i takie tam, wiesz kabelek od audio musi biec z północy na południe, bo inaczej zakłócenia...
Przestań chcieć i obserwuj co się będzie działo, a potem podziękuj mi tu publicznie na forum.
Dzięki SCZ, masz racje bo czasami człowiek planuje i wychodzi w życiu zupełnie odwrotnie. Słyszałem tylko wiele takich opinii że stary kawaler to ma jakieś dziwactwa. Nie wiem jaki jest związek w sumie bo facet w związku też może mieć odchyły itp.
Jestem matka starego kawalera.Skonczyl 30 lat, ale ciagle mysli, ze jest bardzo mlody.Lata to tu ,to tam ,ale szanse maarne, bo nie jest powazny.
On tez tak mowi, ze musi pobzykac.To ja go pytam chlop jestes czy pszczola, trutniu.Mowi jeszcze, ze ma standarty I nie odpusci.
Haha SCZ nie bajeruj tutaj za późno wyjąłeś i tyle
Niech pani nie przesadza. 30 lat to
jeszcze młody. Starokawalerstwo to zaczyna się po 40 roku życia. Kiedyś może było inaczej faceci szybciej dojrzewali. Teraz to 30-latek to jak nastolatek.
Jak bedzie mial40 to juz go zadna nie wezmie.Zamiast powazniec to dziecinnieje ten Piotrus Pan .Powinnam go bic jak byl maly czy jak.
Otóż to 12.22. Obudzi się grubo po 30-tce, i będzie bardzo zdziwiony, że nie ma wolnych panien, żeby rodzinę założyć.
Juz nie ma.Chyba , tylko moje kolezanki wdowy mu zostaly gamoniowi.
12.28 hahaha, wdowy, albo kobiety po przejściach, często z dzieckiem.
To go bede nianczyc az mnie nerwowo wykonczy.Oczy mu sie otworza jak mnie sie zamkna.
Chyba lepiej tak niż ożenić się w wieku 20 paru lat a po 30stce być rozwodnikiem i alimenciarzem taki to już w ogóle nie znajdzie normalnej kobiety do życia
chlopie masz 21lat i piszesz nie majac duzego doswiadczenia. Ile tych lasek obrocil? Z czasem bedziesz do tego podchodzil bezstresowo. Od czasu do czasu trzeba sobie pobzykac :D Zaburzenia erekcji chyba maja :D