Dzięki za radę, a pracuję tyle, że czas ustalam sobie sama. Wiesz, że gdyby wszyscy tylko w taki sposób jak ja pisali to nic by się nie działo. Nie używam tu imion ani nazwisk niigdy, a dzięki pyskaczom przesłuchują wszystkich. Policjantka powiedziała, że mój wpis to nic złego, ale fakt i tak się obawiam. No i Ty też znajdź inne zajęcie. Pozdrawiam i spadam.
Może kiedyś sobie ustalałaś swój czas, ale teraz, to już przeszłość (też o tym pisałaś i chyba masz zaniki pamięci). Masz doświadczenia w opiece nad ludźmi starszymi, to wykorzystaj to, bo raczej to twój biznes, a nie pisanie na forach, w żadnym wypadku.
17:23. Wszyscy cisnęli i dlatego ciebie wezwali?Jakoś nikt się nie skarży oprócz ciebie, że wzywali go na policję?Nadal nie umiesz wyciągać wniosków? Musisz dostać po głowie porządnie, żebyś się opamiętała? To twój wybór.Jesteś dorosła, wiesz, co robisz.
Raz i skoro policjantka powiedziała, że w sumie nic złego nie napisałam...Inni cisnęli ostro a i było dużo ludzi na przesłuchaniu w tym dniu, bardzo dużo. Nie pisałam o danej osobie a wyraziłam swoje zdanie i dlatego zdziwiona byłam wezwaniem. Powtórzę, inni bluzgali i podawali nazwisko.
To czy coś zlego nspisalas to sąd może orzec a nie policja. Po drugie nawet jeśli napisalas prawdę o tej osobie i to jej np ublizylo lub przedstawiło ją w negatywnym świetle to jest karane. Jeśli ujawniasz jakies fakty z życia prywatnego tej osoby bez jej zgody poniesiesz karę. Każdy ma prawo do prywatności. Nie musisz pisać imienia i nazwiska danej osoby. Wystarczy, ze jest to osoba, którą po wpisach można skojarzyć.
Żadnych faktów, bo kompletnie gościa nie znam. Po prostu jest to osoba, którą poniekąd utrzymujemy i napisałam bzdet. Nic wielkiego uważam. Wg prawa mamy wolność słowa, a pisanie o prywatnym życiu kogokolwiek to przegięcie. Jednak ocenić osobę publiczną po wpisach na forum myślałam, że mam prawo i podobno mam. Zresztą ja wydrukuję wpisy i zobaczymy kto w sądzie wygra.
Założycielkao wątku, zaznaczam nie wiem o jaki wątek chodzi i o którą osobę. Sledze ten wątek i uważam że za dużo i często się tlumaczysz. Ja przeczytał bym dokładnie mój wpis i pomyślał jak to odkręcić? Nie wiem kogo dotyczy zniewaga, ale tu na forum po niektórych osobach jechaliście równo. Jakie trzeba mieć argumenty aby tu po kimś tak pojechać? Czy wogole mając argumenty można wyreczac sąd? Ja myślę że Ty umieściłaś wpis a nawet nie pomyślałas że tym wpisem możesz wyrządzić komuś krzywdę. Poza tym w nasz Państwie mamy wolność słowa. Okazało się że Ty przez tyle lat ile żyjesz nie rozumiałaś tych słów.
Osoba publiczna,firma,instytucja ma prawo być poddawana krytyce,oczywiście bez wyznawania tajników z zycia prywatnego,ale ich działania w sferze publicznej jak najbardziej.Gdyby bylo inaczej politycy z PO i PiS non stop podawaliby się do sądu,bo ciągle się krytykują w mediach nie przebierajac w słowach.
dokładnie. też tak uważam i mimo, że poglądów politycznych na forum nie wyrażam i na fb jak większość to i tak sama ich popieram. nic i nikt tego nie zmieni.
9:24 ale już za późno, skoro miałam wezwanie i przyznałam się bo nie umiem kłamać. czasu nie cofnę ale też nie mówię, że nie napisałabym tego drugi raz. nic złego nie wyciągnęłam jak inni, mój wpis podobno nie był jakiś zły, ale jednak kolega dostał karę i dlatego się wystraszyłam jak mi powiedział, że musi zapłacić 1000zł kary. tyle, że on pojechał po bandzie a ja wyraziłam swoje zdanie. nie tłumaczę się, myślałam, że ktoś miał taką sytuację i coś podpowie. wiadomo, że za nazwanie kogoś tak jak zrobił to on i wyciąganie czyjegoś życia nie było ok, a ja nic strasznego ani obelg nie napisałam. szczerze to w ogóle byłam zdziwiona wezwaniem na komisariat, ale to zależy od człowieka za co kogo potrafi ciągać po komisariatach. nie tłumaczę się przed Tobą.
1000zl? to chyba samych kosztow. 1000 + min 3000 za straty moralne to rozumiem.
Wszyscy którzy zostali w jakiś sposób "opisani" na forum powinni bezwzględnie zakładać sprawy i wycisnąć z "opluwających" resztkę złotówek. Taka powinna być szkoła dla każdego.
Gość 10 02 czyli co mamy płacić i nic nie mówić? Czyli co czy jestem zadowolony czy też nie z usługi wykonanej w zakładzie fryzjerskim czy w zakładzie mechaniki pojazdowej mam zapłacić i nic nie mówić?
Na to wychodzi, jednak można się bronić i nie zawsze pozywający wygrywa,często sobie tylko koszty robi
Niedłudo wybory w spółdzielni czy ten pan liczy że go wybiorą po tym wszystkim?
Miałeś wezwanie?
Drukujmy wszystko póki jest a później my wytoczmy proces
10.02
Hahaha,dobre.
Mnie na forum powiedzieli,ze mam cellulit,i mam te osoby do sądu podać? Na jakiej podstawie? Wiedzieli do kogo piszą? Znają mnie?
A firmy i ich usługi klient ma prawo skrytykować,jesli ich działania w jakiś sposób zaszkodzily klientowi,pod warunkiem oczywiście,ze ktos pisze prawdę, a nie tylko po to,żeby klamstwami i oszczerstwami wyeliminować konkurencję.