Nie piszę, że nam ubliżał, absoluttnie jednak mi się nie podobały te wpisy
Czy chodzi o tego prezesa czy wice-prezesa, gwałciciela z zatartym już wyrokiem za gwałt ze szczególnym okrucieństwem?
Nie wnikam w życie pryeatne) nic mnie to nie obchodzi ale prezes
Ciężko połączyć stwierdzenia "gwałciciel" i "życie prywatne".
Kary są za opluwanie nie słusznie kogoś,dziś policja dojdzie bez problemu kto pisze, mogę Ci zapewnić że będziesz odpowiadał przed Sądem.
Kary za opluwanie ? Owszem ale tylko wtedy gdy ktoś jest opluwany i szkalowany imiennie z podaniem nazwiska. Druga sprawa to taka, że coś takiego tylko z powództwa cywilnego.
To znaczy znasz kwalifikację prawną, możesz podać numer artykułu, że wieszczysz z taką pewnością sąd?
Rada na przyszłość - zainteresuj się kwestią anonimowości w Internecie.
http://www.ostrowiecnr1.pl/forum/watek/anonimowosc-na-forum-nowa-metoda/
Haha ktos nabroil a teraz boi sie odpowiedzialnosc
Najlepszym rozwiązaniem jest przeproszenie osób pomawianych tam gdzie się je pomawiało, zanim sprawa trafi do organów ścigania. Jesli pomawiany uzna to za wystarczający sposób zadośćuczynienia będziesz miał z głowy. Tak ci też doradzi prawnik.
Zgodnie z definicją słownikową „pomawiać” to bezpodstawnie zarzucić, niesłusznie przypisać coś komuś, posądzić, oskarżyć kogoś o coś (Uniwersalny słownik języka polskiego, red. S. Dubisz, t. 3, s. 338). Pomawianie, w kontekście przepisu art. 212 k.k., aby uznać je za czyn karalny, musi przy tym przybrać postać przekazania odpowiednich wiadomości komuś innemu oraz przypisywać pomawianemu takie postępowanie (np. sprzedajność, utrzymywanie kontaktów ze światem przestępczym) lub właściwości (np. alkoholizm, zboczenie seksualne), które mogą poniżyć go w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, wykonywania zawodu lub rodzaju działalności.
Oficjalnie Art. 212. kk § 1. mówi: Kto pomawia inną osobę, grupę osób, instytucję, osobę prawną lub jednostkę organizacyjną nie mającą osobowości prawnej o takie postępowanie lub właściwości, które mogą poniżyć ją w opinii publicznej lub narazić na utratę zaufania potrzebnego dla danego stanowiska, zawodu lub rodzaju działalności, podlega grzywnie, karze ograniczenia albo pozbawienia wolności do roku.
§ 2. Jeżeli sprawca dopuszcza się czynu określonego w § 1 za pomocą środków masowego komunikowania, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.
§ 3. W razie skazania za przestępstwo określone w § 1 lub 2 sąd może orzec nawiązkę na rzecz pokrzywdzonego, Polskiego Czerwonego Krzyża albo na inny cel społeczny wskazany przez pokrzywdzonego.
Najlepiej, to myśleć zanim się coś napisze. Wszyscy doskonale wiedzą, że internet nie jest anonimowy, a jednak czasem o tym zapominają. Najlepiej każde oceny zaczynać od siebie i nie będzie problemu, a swoje zdanie( na własną odpowiedzialność) zawsze można napisać bez wycieczek personalnych.
Nie pisałam personalnie, wyraziłam swoje zdanie ale inni cisnęli bardzo i stąd wezwanie.
17:43. Nie chcę Cię dyskredytować, ale chyba wiem, kim jesteś, bo sama pisałaś, że wystarczy wezwanie na policję i wszystkiego się odechciewa. Nie znaczyło to dla Ciebie żadnej nauki, bo widać, że bardzo się nie zmieniłaś(nie podpisujesz się teraz)choć to jest bez znaczenia, bo po każdym wpisie zostawiasz swoje dane(IP), a starzy forumowicze poznają cię po specyficznym stylu pisania. Muszę przyznać, że zasłużyłaś na wizytę w policji, bo byłaś i JESTEŚ wyjątkowo "odważna" i niestety bardzo niemiła, a nawet powiem prymitywna(to delikatnie rzecz ujmując).
Nie przesadzasz?
Dlaczego niemiła? Uczę się na błędach i wcale nie obrażam. .
Jesteś pewna?
Tak, nie obawiaj się. Coś się czasem walnie a później pomyśli i się żałuje. Gdyby inni nie bluzgali to nie byłoby sprawy.
Nie próbuj się usprawiedliwiać. Mam radę- weź się za jakąś uczciwą pracę, jak ci się nudzi i nie produkuj się na żadnym forum, bo narobisz sobie kłopotów i w życiu się nie wypłacisz, jak poszkodowani zaczną ci wytaczać procesy sądowe.DOBRZE RADZĘ!!!!!