Komuś na kogo coś się napisało w internecie? Oczywiście nieimiennie i bez bluzg.
Jeśli tylko prawdę i bez ubliżania ,to nie ma podstaw. A jeśli nie było konkretnie nazwiska - spoko.
Byłam na komisariacie i teraz obawiam się kary pieniężnej. Inni ubliżali a ja wyraziłam swoje zdanie, ale nie pisałam ani imienia, ani nazwiska. Nie wiem jak się bronić, ale myślałam, że forum jest po to aby wyrażać swoje zdanie. Policjantka mówiła, że nic złego nie napisałam, mamy wolność słowa, więc dlaczego mnie wezwali w ogóle?
To ,że cię wezwali i jak powiedziała policjantka nie napisałaś nic złego i nie z imienia i nazwiska nie znaczy, że będziesz miała karę pieniężną.Byłaś na przesłuchaniu,że to ty napisałaś i tyle.Jak nie podałaś imienia i nazwiska tylko ogólnie to jest ok.Często jest tak,że admin chowa wątki ,a potem wypowiedź tyczy innego wątku.
Sprawa dotycząca osoby, która podobno miała wiele spraw, a i tak wiecznie piszą o tej osobie.
15:07 ten pan taki jest, zgłasza na policję za pisanie o nim prawdy
00:31 ale skąd wiesz o jakiego pana mi chodzi? Wróżbita Maciej?
Dziś, 13:36
Ja nie jestem wróżbitą ale myślę że pisałaś o panu ....ju?Czy mam rację?
Jakie Ju?nie, nie ma yakiej sylaby ani wimieniu ani nazwisku, ale słyszałam, że pozywa ludzi za wszystko
A jeśli prawda to sama się obroni i kar raczej niema.
13:37. Nie wiem o kogo chodzi, ale znasz to mądre motto? "Nie wszystko, co prawdziwe powinno być powiedziane, ale wszystko, co jest powiedziane, powinno być prawdziwe". Dodam jeszcze, że za własne słowa ponosi się odpowiedzialność. Przemyśl sens tego motta.
Znam akurat i wcale nie pisałam ani nieprawdy, pomówień jakichś.Wyraziłam opiniię na temat tego co mi osobiście się nie podoba. A ludzi w komisariatach o byle pierdoły jest mnóstwo. Niedługo gość gościa będzie pozywał, bo napisał coś złego. Mnie szkalowali jak mieszkałam w innym mieście i moją dg, ale do głowy nie przyszło mi,żeby biec z tym na policję. To tylko internet i w nosie mam co o mnie piszą.Choć mąż był zły. Trochę dystansu do własnej osoby jest najlepszym wyjściem. Gdyby ktoś napisał, że kogoś okradłam, że zdradzam męża, że nie dbam o dzieci czy coś podobnego to ok, ale za krytykę? Hm, życie jest zbyt krótkie na spędzanie go w sądach i udowadnianie sobie czegokolwiek. pozdrawiam.
To zdradź nam, czego lub kogo dotyczyły wpisy, za które wzywali cię na policję.
Nie, za to też dostałabym wezwanie. Byłam przed BN, kto w tych dniach był ten wie.
Nie ma podstawy prawnej do tego aby pozywać cię za to, że napisałaś, że dana osoba cię pozwała i za co. Nie jest to przecież żadne pomówienie czy zniesławienie, a tym bardziej nikogo w ten sposób nie obrażasz. Oczywiście dowodem na prawdziwość tego jest sam protokół przesłuchania w danej sprawie.
Pan, który był tu kiedyś bardzo aktywny... Domyśl się, ale jak mówię wydrukuję jak Ów pan zwracał się do nas, mieszkańców.
15:54 tak,możesz wydrukować posty tej osoby która was pozwała ,które są ubliżające dla furomowiczów i będzie ok dla ciebie bo ta osoba jak piszesz także ubliżała wam.
Nadal aktywne są wątki i o dziwo ludzie się nie boją pisac. Ale jak mówili na policji... spraw mnóstwo ale wygranych brak. Jednakże wiem, że nie wyrażę już opinii na temat żadnej osoby, bo internet na męża i On musi też się taplać w tym a trwa to... miesiącami, latami...