Tatuś zarabia 1600/mc. Sąd zasądził alimenty w wysokości 800 - 1000!!! I weź człowieku z takiej wypłaty opłać czynsz, rachunki, i z czego żyć?? Takich tatusiów jest mnóstwo i najgorsze, że żadna pomoc od państwa im się nie należy bo... są w odpowiednim wieku by zarabiać więcej, bo to oni są jedynymi winnymi tej sytuacji... no i to tylko jest ich dziecko!!! - B-E-Z-E-D-U-R-A!!!! ;) Dlatego tatusiowie unikają płacenia alimentów a jedynie "kapią" grosze by im komornik na tyłek nie siadł. Jak to zrobić - jakikolwiek adwokat podpowie. Bo czym są alimenty - windykacją należności na dziecko. Nie ma potrzeby zakładania sprawy o alimenty jeżeli dwoje rodziców jest w stanie logicznie dogadać się co do kwot potrzebnych na wychowanie dziecka realnie oceniając swoją sytuację materialną. Niestety w naszych realiach wiele kobiet zrobiło sobie z tego dochodowy biznes i te sprawy zakłada pomimo rozległej wiedzy na temat sytuacji majątkowej ojca dziecka. Jest to wygodne i wyrachowane. Dlatego druga strona nie zostaje dłużna i "kapie" grosze asekurując się przed skutkami prawnymi. Znam przypadek dziewczyny, która umówiła się z ojcem dziecka na opłatę na dziecko w wysokości 900PLN. Wszystko było, bez zasądzania - taka umowa między dorosłymi ludźmi. Płacił jej co miesiąc po 900... Niestety po 2 latach jakaś koleżaneczka podpowiedziała jej, że to za mało i żeby założyła sprawę w sądzie o ustalenie alimentów. Chłop wziął dobrego prawnika i alimenty zasądzono na kwotę 700!!! - i tak oto zachłanna mamuśka dzięki dobrej radzie psiapsiółki straciła 200PLN/mc... Ot taka sytuacja ;)
Gość 12.50 zgadzam sie w pełni z Tobą bo jestem w takiej sytuacij,daje pieniadze na alimenty a mamusia za nie płaci czynsz i siedzi z gachem a do pracy nierób nie pójdzie chodź ma z kim dziecko zostawić.
Wiec wez dziecko do siebie lacznie z tymi 800zl alimentow i przekonaj sie jaka to jest smieszna kwota.
Ok. Wezmę. Tylko czy mamuśka się na to zgodzi?? Zapoznaj się z tematem stowarzyszenia praw ojca.... ile jest spraw o przydzielenie dziecka ojcu i ile jest rozstrzygniętych na korzyść ojca - 10%??.... Ja mam czas dla dziecka i dla mnie nie ma problemu by go wychowywać - tylko jak mamuśce się urwie 800 i jeszcze będzie musiała mi dać to 800 to już bilans wychodzi u niej 1600 ;) - a to nie przejdzie ze względu na baaardzo szeroko pojęte "dobro dziecka" + $$$$$$$ ;)
- 1600 (taki bilans - bo traci moje 800 i jeszcze ze swoich musi oddać drugie 800) ;) - tak gwoli dokładności...