Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Kto zostanie nowym Prezydentem RP
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 38

                          Odp.: Jak u nas z poczuciem humoru .

                          Rozmawiają owoce egzotyczne.

                          - Jestem kiwi. Co każdego ożywi.

                          - Jestem cytryna. Lubi mnie cała rodzina.

                          - Jestem marakuja. I nie wiem, co powiedzieć...

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Jak u nas z poczuciem humoru .

                          Dentysta schyla się właśnie nad pacjentem i ma zamiar rozpocząć borowanie, gdy nagle zastyga w bezruchu i pyta nieufnie:

                          - Czy mi się to tylko wydaje, czy też trzyma pan rękę na moich jądrach?

                          Pacjent spokojnym głosem:

                          - To tylko taka mała asekuracja. Bo przecież nie chodzi o to, żebyśmy sobie ból zadawali... Prawda, Panie Doktorze...?

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Jak u nas z poczuciem humoru .

                          Jedna koleżanka żali się drugiej:

                          - Mój jest ostatnio jakiś oziębły w sprawach seksu.

                          - Podmień mu w czasie kąpieli szampon na taki dla psów - radzi druga.

                          -Ja, jak swojemu tak zrobiłam, to po wyjściu spod prysznica rzucił się na mnie jak jakiś brytan, zaciągnął do łóżka i mało mnie na strzępy nie rozerwał w czasie stosunku.

                          Minęły dwa dni:

                          - Beznadziejna ta twoja rada z szamponem dla psów.

                          - Coś ty? Nie zadziałało?

                          - Zadziałało. Wyskoczył z łazienki, zeżarł całą kiełbasę z lodówki, a jak mu zwróciłam uwagę, to ugryzł mnie w nogę i poleciał do tej suki,

                          Kowalskiej, z trzeciego piętra...

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Jak u nas z poczuciem humoru .

                          Rozmawiają dwie koleżanki . Wyobraź sobie , wczoraj , przez pomyłkę zrobiłam na śniadanie mężowi zamiast płatków owsianych - płatki mydlane . - No i co ? -Okropnie się pienił!

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Jak u nas z poczuciem humoru .

                          Francuz uczy się języka polskiego . Lektor daje mu przykład - powiedz tak - ja noszę kalosze i odmień to przez osoby .

                          Francuz - ja noszę kaloszę

                          - ty nosisz kalosisz

                          - on nosi kalosi

                          my nosimy kalosimy

                          wy nosicie kalosicie

                          oni noszą kaloszą

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Jak u nas z poczuciem humoru .

                          po tych postach to widze ze jednak bardzo kiepsko u nas z tym poczuciem humoru, rzekłbym tragedia

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Jak u nas z poczuciem humoru .

                          Wrzuć swoje i rozśmiesz nas...

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Post nadrzędny dla poniższego posta o numerze 44

                          Odp.: Jak u nas z poczuciem humoru .

                          Po upojnej nocy pełnej uniesień nadchodzi ranek:

                          - Dzień dobry kwiatuszku...

                          - Dzień dobry słoneczko.

                          - Posłuchaj myszko...

                          - Tak, kotku?

                          - Zrobisz śniadanie, rybko?

                          - Oczywiście, skarbeńku.

                          - Jajeczniczkę, złotko?

                          - Ze szczypiorkiem, pieseczku.

                          - Ale na masełku, żabciu?

                          - Nie może być inaczej, misiu.

                          - Przyznaj się! Ty też nie pamiętasz, jak mam na imię!

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Jak u nas z poczuciem humoru .

                          Kompletnie skacowany facet obudził się wczesnym popołudniem. Na stole stało schłodzone piwo i kartka od żony: ''Jestem w pracy. Gdybyś czegoś potrzebował, to zadzwoń i przyjadę, jak tylko będę mogła najszybciej''.

                          Przeczytał ze dwa razy kartkę i nic nie rozumiejąc, pyta syna:

                          - Co ja takiego wczoraj zrobiłem? Kupiłem mamie pierścionek, przyniosłem kwiaty? Nic nie pamiętam! Może mi coś powiesz na ten temat?

                          - Tato, przyszedłeś rano kompletnie pijany, awanturowałeś się, a gdy mama zaczęła ci zdejmować spodnie, żebyś mógł pójść spać, krzyknąłeś: ''Won, dziwko! Ja jestem żonaty!''

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Jak u nas z poczuciem humoru .

                          Blondynka u doktora:

                          - Niech mi pan pomoże! Trzmiel mnie użądlił!

                          - Spokojnie, zaraz posmarujemy maścią...

                          - A jak go pan doktor złapie? Przecież on już poleciał!

                          - Nie! Posmaruję to miejsce, gdzie panią użądlił!

                          - Aaaa! To było w parku, przy fontannie, na ławce pod drzewem.

                          - Kretynko! Posmaruję tą część ciała, w którą cię uciął!

                          - To trzeba było od razu tak mówić! W palec mnie użądlił. Boże, jak to boli!

                          - Który to konkretnie?

                          - A skąd mam wiedzieć? Wszystkie trzmiele wyglądają podobnie...

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Jak u nas z poczuciem humoru .

                          Podpity student sika sobie pod murkiem.

                          Przechodzi kobieta, zadbana czterdziestolatka:

                          - Jak panu nie wstyd?!

                          A po chwili, przyjrzawszy się dokładniej, dodaje:

                          - A propos, pozwoli pan, że się przedstawię?

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Jak u nas z poczuciem humoru .

                          Tęcza - wróg prawicy, he, he, he

                          Gość
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
                        • Odp.: Jak u nas z poczuciem humoru .

                          Wiecie co najbardziej przeszkadza księdzu w seksie?

                          - tornister

                          SCZ
                          Zgłoś
                          Odpowiedz
2 posty w tym wątku zostały wyłączone z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
FHU MALPOL Halina Michalec
Branża: Nieruchomości
Dodaj firmę