W naszym mieście Ostrowcu Św.większość ofert pracy jest za min-patrz oferty PUP Ostrowiec Św.niezależnie czy jest to fachowiec czy t.zw debiutant, nie ma to żadnego znaczenia..dlaczego tak jest?Bo po co ktoś ma płacić więcej jak i tak chętnych są setki.....
Ja jestem bardzo zadowolony.Mój szef płaci mi 800 zł oficjalnie i 300 zł nieoficjalnie.To nic,że czasami musze byc w pracy nawet 14 godzin.Co ja bym robił w domu ,jakbym wrócił po osmiu godzinach pracy?Mój szef jest bardzo dobry,czasami daje mi dojeść jedzenie ,które kupił za więcej pieniedzy niż ja zarabiam na dzień.Jak ma dobry humor,to zaprasza mnie do siebie do domu i każe rozpalić grila.Kiedy rozpalę ,to szefowi humor tryska i mówi ,żebym sp...,znaczy się wyniósł.Czasami mój szef da mi pięć złoty i mówi ,że to nie bedzie odliczone od wypłaty.Kiedyś chciałem go pocałować w rekę ,jak dobrego ojca ,ale on się obruszył i powiedział ,że teraz jest demokracja i żadnego feudalizmu nie będzie.Nie zrozumiałem co to ten cały feudalizm ,ale i tak chwalę szefa ,bo ostatnio dał mi wiele kiełbasy z grila i powiedział ,że nawet jego psy nie chciały tego jeśc.Ale mnie smakowała.Moim dzieciom też.Młodszy ,to mi powiedział ,że nawet w czasie swojego przyjęcia komunijnego ,nie miał takich rarytasów.Te młode pokolenie ,to coraz bardziej wybredniejsze.Kiedyś to się człowiek najadł szczawiu i było dobrze.Codziennie w pracy myję samochód szefa ,a inni pracownicy mi zazdroszczą .Kiedyś ,to nawet w wigilię ,pracowałem do północy,żeby tylko szefa zadowolić.Mam obiecaną podwyżkę ,o całe 50 zł .Kiedy?Nie wiem.Ale jak powiedziałem mojej żonie o tym ,to się kobieta popłakała ze szczęścia ,że tyle pieniędzy przybędzie.Jak słyszę ,że ludzie zarabiają po ponad dwa tysiące ,to nie wierzę w to.Takich zarobków u nas nie ma ,a ci ,co tak mówią ,to się tylko chwalą.
Bardzo dobrze robisz, popieram. Mam nadzieje ze niebawem dowiemy sie o Twoim wyczynie z gazet. Nasze dzieci, wnuki będą sie o Tobie uczyc. Panny będą o Tobie pieśni śpiewać:-) i panowie przy alkoholu tez! Ja jednak wole moje 1500.
Do wszystkich którzy się mądrzą że lepiej mieć 1000 czy 1300 zł niż siedzieć w domu - to przez WAS i takie WASZE poronione myślenie jest taka bieda z płacami w tym mieście i kraju. Nie szanujecie siebie, swojej pracy i umiejętności. Nie umiesz nic - to faktycznie więcej niż najniższa krajowa nie możesz wymagać, ale mając fach w ręku i godząc się na pensję dla przysłowiowej sprzątaczki psujesz rynek pracy i sam pogłębiasz patologię z płacami. A potem jest płacz że nigdzie nie ma lepiej płatnej pracy i wszędzie najniższa - no bo jak niby ma być, skoro każdy jest gotów rąbać za najniższą krajową na każdym stanowisku bez względu na swoje kwalifikacje i wymagania na stanowisku. Pracodawca zapłaci zawsze tylko tyle za ile znajdzie ludzi gotowych do wykonania danej pracy i z odpowiednimi kwalifikacjami. Jak będziecie tanio sprzedawać swoją skórę i swoje doświadczenie to zawsze będziecie narzekać na brak pieniędzy. To nie jest tak że tą sytuację powodują krasnoludki albo siły nadprzyrodzone, tylko WY, WY sami jesteście jej prowodyrami przez swoje decyzje i tworzycie rynek pracy.
Nie rozumiesz najprostszej zasady: to popyt kształtuje podaż. Dziwne, że z wykształceniem, którym się tak szczycisz nie pojmuje, że dopóki miejsc pracy będzie mniej niż chętnych na nie tak będzie i już. To logiczne, że jeśli pracodawca może zapłacić mniej to po co ma płacić więcej. Sytuacja zmieni się dopiero jak spadnie bezrobocie i pracownicy będą poszukiwani. Żadne protesty tego nie zmienią, ureguluje to rynek.
Nie zatrudniam ludzi gościu 18:58. Sam sobie radzę.
masz racje nie jestes niewolnikiem,niech pracuja Ci co chca pracowac za 1300
Ciezka sprawa ale faktycznie poki miejsc pracy jest mniej niz chetnych to tak bedzie ;/ ciezko powiedziec dziecku ze tatus pi....i nie robi za 1300 bo cos temu dziecku do jedzenia trzeba dac. A autor watku zakladam ze kawaler jeszcze , wiec spokojnie zycie jeszcze nie jednego Cie nauczy. Mozna isc za minimum , pokazac ze sie cos umie i domagac podwyzki za te umiejetnosci ale nie od razu zadac kokosow ;)
Dożyj swej emerytury, nie pozwolą ci umrzec, bo co miesiąc dostaniesz 900 i będziesz się z tego cieszył, i czkał będziesz na następne 900 za miesiąc. Albo weź te 1300, albo żebraj pod kościołem, bo to podobno dobry biznes i w dodatku nieopodatkowany. Zyczę dobrego wyboru...
Prowadzę firmę i powiem Ci że nie masz racji. Dopóki właśnie wszystko będzie regulowane to nigdy z pracą nie będzie dobrze. Płaca minimalna to bzdura, koszty pracy dla pracodawcy są za wysokie ! To bez sensu, żebym sama z oszczędności robiła pewne rzeczy w pracy zamiast kogoś do tego zatrudnić i dać mu godziwie zarobić. A nie zatrudniam bo mi się nie opłaca. Co z tego, że ja wydam na pracownika np.2 tys. na miesiąc jak on z tego dostanie i tak tylko 1400? Kodeks pracy i koszty składek powodują że ludzie niechętnie zatrudniają na normalne umowy. Im więcej będzie się cisnąć odgórnie na przedsiębiorców tym gorzej dla potencjalnych pracowników.
No i właśnie dlatego jest u nas tak jak jest. Lata komuny a potem Solidarność i rządy związków zawodowych rozpuściły naród. Wszystko się należy od państwa - praca, wysoka płaca i socjal. To oni przeforsowali takie prawo pracy, które wiąże ręce pracodawcom i prowokuje do omijania go wszelkimi sposobami. Dlatego mamy tak dużą strefę pracy na czarno i na umowach śmieciowych. Dopóki pracodawcom nie będzie się opłacało zatrudniać na umowie o pracę dopóty tej pracy w takiej formie będzie brakować. I żadne kolejne restrykcje tego nie zmienią - celem działalności firmy jest zysk a nie utrzymywanie pracowników wymuszone kodeksem pracy kosztem tych zysków. Dopóki koszty pracy nie spadną dopóty pracodawcy będą kurczowo trzymać się najniższej krajowej. I wszyscy będą tak jak teraz niezadowoleni- jedni, że za mało zarabiają a drudzy że za dużo wydają. Pracownik powinien dostawać wynagrodzenie brutto i sam dobrowolnie odprowadzać sobie z niego składki.
Gościu 10:17 gdyby nie kodeks pracy to ludzie by w ogóle urlopów nie mieli. Co jak co ale kodeks powinien być bo zabezpiecza przed różnymi cwaniaczkami. Umowy śmieciowe, w których kodeks nie obowiązuje powinny natomiast całkowicie zostać zlikwidowane. Jedynie z czym się zgadzam to z tym, że koszty pracy są za wysokie powinny zostać obniżone.
Gdyby nie było płacy minimalne to tytuł tego wątku brzmiał "wolę umrzeć z głodu niż pracować za 500zł". "pracodawcy" zatrudniając na umowy śmieciowe omijają płace minimalną i płacą ludziom po 800zł za miesiąc. Taki proceder byłby nagminny gdyby nie płaca minimalna.
Urlopy powinny być ale nie płatne. Nie pracujesz, nie zarabiasz - logiczne. Płacić komuś za to, że odpoczywa? Przecież to bzdura.
Nie jest tak jak piszesz. Po pierwsze nie umowy śmieciowe - czyli hasło lansowane przez media żeby nastawić ludzi przeciwko pracodawcom - tylko umowy cywilno-prawne. Firmy dlatego proponują takie umowy, ponieważ koszta takiej umowy są dla firm mniejsze. Dzisiejsze 1300 netto kosztuje pracodawcę 2100 zł - resztę zabiera aparat państwowy. Umowa zlecenie jest zwyczajnie dla pracodawcy tańsza. Ale to się niedługo zmieni, bo rząd chce oskładować w pełni umowy cywilno-prawne, nie dlatego że ma dobro pracowników na uwadze tylko dlatego żeby wydrzeć jeszcze więcej pieniędzy do systemu od obywateli (przedsiębiorców). Firmy dlatego proponują umowy cywilno-prawne, ponieważ im się to bardziej opłaca finansowo. A jak ktoś chce pracować za 500 zł to niech pracuje - jego sprawa i jego problem że przyjął taką propozycję. Najniższa krajowa nie jest tutaj żadnym gwarantem poziomu uposażenia dla ludzi, bo zawsze pracodawca może dać umowę-zlecenie, ale pracownik nie musi jej przyjąć. Dlaczego ktoś odgórnie ma mówić pracodawcy "gościu, nie masz prawa zatrudnić człowieka na cały etat za mniej niż 1760 zł brutto, bo dostaniesz domiar ze skarbówki i kontrolę PIP". Mamy ciągle gospodarkę na dorobku kapitalistycznym, zawalenie jej tonami przepisów i reguł to zły kierunek.
Nie śmieciowe tylko cywilno-prawne, nie powtarzaj haseł które lansują w mediach żeby nastawiać ludzi przeciwko pracodawcom pod przykrywką grabieży obywateli z ich pieniędzy w postaci wyciągania składek i podatków.
urlop sie nalezy zboku!platny
niemasz sie czym chwalic bez honoru... ludzie z honorem nie pracuja za grosze i jak juz to nie pracuja i umieraja z honorem a ty umrzesz z bólami itp no chyba ze lubisz swoja prace naprawde w sercu a nie ze nie lubisz a pracujesz wtedy jestes bez honoru normalny czlowiek za 1600 sie niebedzie ponizal