Wbij sobie do głowy: Bóg jest i prędzej czy później się o tym przekonasz gościu 22:25 ;)
Odezwał się ten co nie szkaluje ;) Unholyseth, wszędzie gdzie taki temat tam zaraz i Ty. A ja dla odmiany Ci napiszę, że mam bardzo pozytywne doświadczenia z Kościołem i uważam że takie wpisy jak wasze są pod publiczkę. Owszem, Kościół jako instytucja nie jest kryształowy bo i nie ma takich ludzi. Wszędzie, dosłownie wszędzie znajdą się tacy, co będą psuć wszystko to, co jest dobre. Nie tylko w Kościele tak jest. Nie mogę pojąć tego, że inteligentni zdawałoby się ludzie nie potrafią zrozumieć takich rzeczy.
Czyli reasumując wszystko jest OK:
- pedofilia w kościele jest usprawiedliwiona
- homoseksualizm w kościele jest usprawiedliwiony
- chciwość w kościele jest usprawiedliwiona
Nie są usprawiedliwione:
- metody antykoncepcyjne
- rozwody
- aborcja
czyli generalnie nie usprawiedliwiamy wszystkiego tego, z czym kościół przynajmniej w teorii nie ma do czynienia.
Upraszczając: zamknij buzię i płać!
gosciu z 21.06 to nie jest szkalowanie koscioła to co zawiera ten wątek jest prawdą rzeczywistą i nikt tu nie zamierza uderzac w koscioł lecz taki sytuacje sa i powinny byc wyjasnione ale ten kto chciał to wyjasnic to został sprzątniety a dzis kosciol jest w rozpadzie i tu jesli ktos a to dotyczy ciebie gosciu nie masz racji bo rzekomo ,,koscioł jest dla wszystkich,, ja przytocze rodzine ktora zyla o cywilnym slubie po smierci dobrze opłacony ksiądz wystawia za wzor chrzescianski za pieniądze a ludzie sie smieją, drugi przypadek niedbali o własną matke tylko na pozor bo liczyły sie dla nich pieniadze .Po smierci 2 ksiezy odprawiało mszę to tez na pozor i wiele innych przypadkow ktore mogą byc opisane z czystym sumieniem czy wedlug ciebie to jest wiara katolicka czy obłuda i pieniądze .Dlamnie taka parodja tylko dla kasy a nie wiara.
Zgadzam się z Tobą gościu 10:00. Taki ksiądz jak napisałeś nie zasługuje na szacunek i nie mam co do tego wątpliwości. Chodzi mi o to, że Kościół z gruntu rzeczy wcale nie jest zły, a jego nauka może być owocna. Trzeba tylko eliminować te złe rzeczy. Wkurza mnie jednak podejście takie jak gościa ateisty, który chciałby Kościół i wiarę zlikwidować całkowicie, bo tak mu się podoba. Nie tędy droga.
Reasumując znowu wszystko upraszczasz. Nie napisałem że wszystko jest OK. Nie wszystko jest jednak złe. Pedofilia w Kościele to jakiś mały procent z całości tego zjawiska. Istnieje ona praktycznie w każdej grupie, wśród nauczycieli, policjantów i o zgrozo nawet wśród rodziców. To samo jest z homoseksualizmem czy chciwością. Nikt tego nie usprawiedliwia, czytaj ze zrozumieniem. Jako ateista nie jesteś obiektywny i chcesz widzieć te rzeczy znacznie większymi niż są w rzeczywistości a to tylko dlatego, że jesteś wrogo nastawiony do Kościoła. Dobrych rzeczy nie chcesz zauważa, bo i po co? Jeśli dla Ciebie aborcja jest czymś dobrym to gratuluję wartości.
Prawo do aborcji powinna miec kazda kobieta. To jej cialo i jej zycie.
Nie wiedziec czemu kler ma najwieksze problemy ze sfera seksualna:
- antykoncepcja
- in vitro
- aborcja
- masturbacja
- tabletka po
I co jest najgorsze wpycha sie z tymi pogladami w zycie ateistow i innych wiar.
A co do pedofilii i sodomii w kosciele to wlasnie dlatego jestem tak do nich nastawiony, bo obluda u uczacych jak zyc jest okropna.
Tak zgadzam sie ze kosciol jako wiara nic nie jest zlem bo jest potrzeba w cos wierzyc jak juz bylo to poruszane na forum problem tkwi w slugach bozych czyli ludziach ta wiarę przekazujacych i dlatego powstal ten wątek .To co napisal ateista 9.03 tez jest prawdą i tu jest potrzeba roli koscioła czyli księzy ktorzy powinni mu uswiadomic lub w jakis sposob dotrzec do jego swiadomosci dlaczego koscoł tak twierdzi a nie narzucac.Ateisci to ludzie ktorych moze warto uswiadomic w niektorych sytuacjach aby sie przekonaly ze moze warto.A dla ksiezy to czysty zysk tylko sie liczy i to oni powinni zrobic sobie rachunek sumienia i dac przykład.
Gościu 10:07 zasadniczo masz rację, jest jednak jedno "ale". Słudzy Boży to normalni ludzie, a skoro tak to trzeba brać pod uwagę to, że nie każdy z nich będzie idealny. Wszędzie jest tak, że jedne będzie lepszy, drugi gorszy. Kościół nie jest tu żadnym wyjątkiem. Nie można mówić że wszyscy księża są źli bo tak nie jest. Nie można nawet powiedzieć, że większość jest zła bo to również nie będzie prawdą. Kościół nic nie narzuca tylko uświadamia właśnie.
Przesadzasz ateisto. Ty masz swój punkt widzenia, ja mam swój. Uważam że aborcja jest złem a skoro tak to powinna być zakazana i już. To tak jakbyś powiedział że rodzic może zabić swoje dziecko bo mu się tak podoba. Kościół nigdzie się nie wpycha. Po prostu reaguje na zło, to wszystko. Mam dla Ciebie jeszcze jedną wiadomość. Z wiarą i z Bogiem nie wygrasz. Nie jeden kozak już próbował i mu się to nie udało. Odpuść więc sobie szkalowanie Kościoła. Myślę, że z problemami poradzi on sobie doskonale sam.
Z problemami kosciol nie radzi sobie od 2 tysiecy lat i tylko dzieki swoim ograniczonym owieczkom jeszcze jakos przedzie. Na szczescie swiadomosc ludzi rosnie i w Polsce z 98% katolikow zrobilo sie jakies 45% - to badania kosciola. KK przestal istniec w Czechach, Niemczech czy Francji, bo tam ludzie zmadrzeli wczesniej. Teraz KK opiera sie tylko na biedniejszych krajach jak Polska czy Meksyk. Wyzyskuja biedote i tym sie karmia. To wkrotce minie. :)
Znowu przesadzasz. Gdyby tak było, że Kościół nie radzi sobie z problemami od dwóch tysięcy lat to już dawno by nie istniał. Radzi sobie, w miarę możliwości. Wystarczy mu nie przeszkadzać. Trzeba wskazywać to co złe, tu się zgadzam. Jestem wierzącym i praktykującym katolikiem i w żaden sposób nie czuję się ograniczony. Często obserwuję takich jak Ty - wielkich ateistów, co to jak trwoga to do Boga i nie mogę zrozumieć tego fenomenu. Co do ilości katolików to lepsze 45 % prawdziwie wierzących niż 98 takich, co to tylko na pokaz. We Francji też niby Kościół przestał istnieć ale zaczyna się znowu odradzać. Wiesz dlaczego? Bo ludzie zobaczyli, że życie bez żadnych wartości nie ma żadnego sensu. Tak, ludzie mądrzeją i zaczynają wierzyć. W Polsce tez widzę bardzo dużo młodych ludzi w Kościele, np dzisiaj. Nie pisz więc, że Kościół ma się ku upadkowi bo tak nie jest. Na pewno Ty wcześniej zakończysz swój żywot na tym łez padole niż zobaczysz upadek Kościoła. Pamiętaj, że jako ateista cały czas zbliżasz się do nicości no bo przecież nie wierzysz w życie wieczne.
Co ma religia do życia ponad stan przedstawicieli KK?Do ich rozwiązłości.Nikt Ci nie zabrania wierzyć.Czy mówienie o tym prawdy to według Ciebie jest walka z KK?
To nie walka z kosciołem bo kosciol to zbudowali ludzie zwykli i tam wmontowali wizerunki pan Jezusa ,matki jego Maryji, i jeszcze innych swiętych po to aby mogli się tam spotykac i modlic w ciszy i spokoju a nie sluchac polityki , nie słuchac ile potrzebne na jakies wydatki, nie słuchac ze ludzie nie dają bo moze nie mają, a jak jest potrzeba to ten co ma dobrze oplaconą uslugę koscielną to jest wystawiany ponad wszystko jaki byl dobry bo dobrze opłacił.Dlamnie to nie jest wiara a takich przypadkow moge pogac bardzo duzo ale na tym zakonczę.Wiara powinna miec inny cel .
Zgadzam się z tobą gosciu 18.35 masz rację wiara nie powinna byc oparta na pieniądzu tak jak jest to dzis ale kosciol opiera wiarę na pieniądzu dajesz to jestes katolikiem a jak nie dajesz to jestes zniszczonym .
Dzisiaj pieniądz zdominował człowieka i to w każdej dziedzinie. Smutne ale prawdziwe. Wszędzie, gdzie człowieka tam również pojawia się pieniądz. To największe zło tego świata. Można by rzec że to dzieło szatana i nie będzie w tym żadnej przesady.
Oczywiscie ze pieniądz jest najwazniejszy bo bez pieniędzy nie ma zycia ,,a jak nie ma pieniedzy to nie ma najgorzej nedzy jak ich brak,,Ale gdzie sens zycia jak dookoła tyle zła ,,a szatanem to jest człowiek ktorego zdegradowal pieniądz,,
Co rozumiecie pod pojęciem wiara to słowo moze ma znaczenie ,ale nie dla pieniądza,ktory zepchnął tą wiarę poprzez ludzi .W wierze katolickiej dominuje pieniądz i ,,sobie wierzcie moje baranki a ja mam kasę,,