Jak prawda wyszla na jaw jak Watykan kradnie ludzki majątek to co powie na ten temat Dziwisz dlaczego nie zostal w Watykanie.
Jakby czarni się bali Boga to by nie robili różnych głupstw.Oni się nie boją w ogóle tylko nam wmawiają że Bóg jest dobry i wysłucha każdego .Wobec tego ich prośby są wysłuchiwane a prostych zwykłych ludzi nie .Opowiem może jestem na pogrzebie pogrzeb wiadomo opłacony ale ksiądz podstawia tacę jeszcze raz każdemu po nos .No i jego Pan Bóg wysłucha, nie wiem ile trzeba mieć pogardy do ludzi by ich tak wyzyskiwać.Ponad to czytam tu na forum że nie ce ochrzcić dziecka a dlaczego bierze do kościoła człowieka,który zmarł ,i całe życie do kościoła nie chodził.Jaka obłuda wiem ze wychowaliśmy się w wierze chrześcijańskiej i trudno jest zmienić mentalność ludzką .Ale jak mi przyjdzie iść do kościoła to tylko dla tego że jestem w tej wierze ,i czasami się zastanawiam jak mam postąpić i czy dobrze robię bo jakoś ksiądz mnie nie przekonuje swoimi wartościami o ile je ma.
Tak to jest szczera prawda ze nie chodzil do kosciola a jak dobrze zaplacą to jaki doby uczynny pod niebiosa wystawiony a ksiądz to nie posiada zadnej wartosci to jest czysty biznes
Przecież muszą jakoś mieszkać.A ludzie dadzą nawet całe emerytury to niby dlaczego mają oszczędzać?
Przecież to nie dotyczy wszystkich duchownych. Nie uogólniajcie. W każdej grupie znajdą się czarne owce, nie ważne czy to Kościół, drużyna piłkarska czy rodzina.
Z tym pogrzebem to nie wiesz o co chodzi a piszesz. Zazwyczaj z tych pieniędzy są odprawiane msze św za zmarłego od uczestników pogrzebu. Nikt nikogo do niczego nie zmusza. Uważam to za dobrą praktykę i nie widzę w tym nic złego.
Dlaczego wy tak szkalujecie kościół i religię?!
przecież owieczki się goli a nie głaszcze
Defraudacje w Watykanie były i nawet papież to przyznaje. Czy wspomnienie o tym to już szkalowanie religii?
oj ludziska ,ludziska ,oczywiście że sukienkowi nie boja się Boga , bo doskonale wiedzą że nie istnieje,więc kogo/czego maja się obawiać??
oni po prostu pracują w najstarszej korporacji świata i tyle w temacie.
Tego, czy Bóg istnieje czy nie to nie wie nikt gościu 16:10. Można wierzyć że on jest lub być ateistą i wierzyć że go nie ma. Nikt jednak nie może z całą pewnością udowodnić tego w co wierzy. Ani ateista ani osoba wierząca. Na tym polega paradox. Idąc zatem za Pascalem bardziej opłaca się wierzyć w to, że Bóg istnieje bo w przypadku gdyby było inaczej nie traci się nic.
Gosciu z 15.34 czy ty uwazasz ten wątek za szkalowanie kosciola to chyba nie rozumiesz tego co oznacza swiete duszyczki i nie rozumiesz wiary kto to jest Bog
To ciekawe, że przed wyborami dłuuuuuugo nie pojawiały się wątki związanie z KOściołem, to bardzo interesujące, że pewni frustraci poczuli osobisty nokaut - do tego stopnia, że muszą sobie ulżyć. Przynajmniej tutaj czują się wygrani. Brawo Wam! Czekamy, co jeszcze ciekawego macie do przekazania światu. Poza bluzgami chyba nie macie nic do zaoferowania.
Watki zwiazane z kosciolem sa tu od dawna. Nie manipuluj rzeczywistoscia. Nie widze tez w tym watku bluzgow, wiec katoliczko nie klam i nie naginaj faktow.
Mam do zaoferowania rozwiazanie konkordatu, odciecie pazernych koscielnych łap od koryta, obciecie im dotacji i funduszu koscielnego.
Wtedy takim jak Ty powinni zakazać wszelkich sakramentów, choćbyś przyszedł i błagał na klęczkach. Już jeden taki się pojawił na forum i biadoli że dziecka mu ochrzcić nie chcą. I bardzo dobrze bo jak ktoś niewierzący to nie powinien robić profanacji sakramentów. Brawa dla tych księży, którzy odmówili.
Nie pojmuję czemu uważasz, że tak zwane "sakramenty" cokolwiek dla mnie znaczą. :) Wbij sobie do głowy: boga nie ma, jest wymysłem pasożytów kościelnych i mam owe sakramenty w czterech literach zwanych kulturalnie odbytem.:)
No skoro dla Ciebie nic nie znaczą i dla Ciebie podobnych też to skąd to skamlenie że a to ksiądz nie chce ochrzcić dziecka albo dać ślubu? Dla ludzi wierzących i praktykujących nie ma z takimi rzeczami problemu. Pojawiają się właśnie u takich jak Ty, co to niby uważają że im to nie potrzebne a jednak się o to upominają. Pytam się więc, po co?
Czemu do mnie to piszesz? Przecież to nie moj wątek o chrzczeniu dzieci i nie mam z tym problemu. :) Widze ze manipulacji uczysz sie od najlepszych.