Wrzucić go w ogień, jak się spali to prawdziwy :)
A może jubiler pomoże a jak nie to spróbuj do lombardu oddać... Tam może coś fajnego powiedzą.
jak ci sie uda zrobic ryse na szkle to jest prawdziwy
w lombardach nie przyjmuja diamentow bo nic o nich nie wiedza :)
W warunkach domowych brylant (szlifowany diament) sprawdzic mozesz tylko przeciagajac po szkle, powinna pojawiac sie bardzo wyrazna rysa, powodujaca pekanie szkla - wiec nie radze na szybie okiennej. Efekt moze nie pojawic sie tez na szybach hartowanych (tylko rysa).
Brylant powinien posiadac cetyfikat z dokladnym opisem (waga, szlif, barwa, czystosc), jesli oprawiony to tez z opisem oprawy.
Nie wnikając skąd go masz, w momencie kupna dostaje się certyfikat, który potwierdza autentyczność, wagę i inne cechy (tak jak napisał pismen). Teraz dla pewności zostaje Ci tylko wizyta w salonie jubilerskim i poproszenie o sprawdzenie (to nic nie kosztuje, więc chyba to nie problem).
A jak znaleziony, np. wypadl komus z pierscionka i nie mam certyfikatu? Co wtedy?
http://www.diamondreview.com/forum/topic/1443-diamonds-fake-or-real/