Witam.
Lecze sie na nerwice lękowa od roku, biore oczywiscie leki.
Posiadam dni lepsze i gorsze.Ostatnimi czasy tych dni gorszych jest więcej,tzn. czuje wewnetrzny niepokoj,bóle wszelakiego rodzaju poczawszy od glowy skonczywszy na konczynach nie wspomne juz o serduchu, ktore czasami pedzi jak oszalale,kłuje i w ogole.
Chcialabym sie dowiedziec jak Wy sobie radzicie z objawami tej choroby.
Prosze o poważne odpowiedzi.
przepraszam teraz doczytałam ze u lakarza juz byłas , moze psycholog pomoze moim zdaniem najwazniejsze sa rozmowy z lekarzem czy moze z kims bliskim najlepiej sie wygadac i do ludzi czesto wychodzic , nie radze samej siedziec w domu i rozmyslac nad choroba to pogorszy twoj stan .
ja brałam tranxene 0,5 to ostatni lek ktory mi pomógł , wczesniej był parmolan , po ktorym czułam sie koszmarnie .tranxene brałam prawie pół roku , pozniej lepiej sie poczułam i uzgodnilismy z lekarzem ze odstawimy ten lek , mogłam go brac tylko dorażnie , dobrze sie zakonczyło rzadnych skutków po odstawieniu nie było ,w tej chwili nie biore leku pare m-cy ,w razie gdyby cos sie działo mam blaszke tranxene i moge go wziasc doraznie , , a gdy czuje mały lek pomaga mi valused :)nie wiem dlaczego koszmarnie sie czuje jak wypije troche alkoholu , na drugi dzień umieram , czy przy nerwicy pic nie mozna , nigdy z tym nie mialam problemów wczesniej przed chorobatzn był ból głowy ale dało sie wytrzymać w tej chwili tak nie jest wiec zrezygnowałam z picia alkoholu szkoda mi dnia kolejnego -straconego jestem nie do zycia:/wtedy ataki paniki od nowa nachodza ;/
Weźcie się wreszcie za jakąś pracę nieroby,a wszystkie choroby wam przejdą jak ręką odjął.Żadnych fobii,nerwic i natręctw zero.
Praca przyniesie wam spokój myśli i będzie najlepszym lekarstwem na wszystko.Lek znany od stuleci,przyniesie wam też spokój ducha i dobry sen,tylko tyle i aż tyle.
Wygoń lenia z siebie i do pracy,będziesz zdrowa i na ciele i na psyche.
Weźcie się wreszcie za jakąś pracę lenie,a wszystkie choroby wam przejdą jak ręką odjął.Żadnych fobii,nerwic i natręctw zero.
Praca przyniesie wam spokój myśli i będzie najlepszym lekarstwem na wszystko.Lek znany od stuleci,przyniesie wam też spokój ducha i dobry sen,tylko tyle i aż tyle.
Wygońcie lenia z siebie i do pracy,będziecie zdrowe i na ciele i na psychice.
jakieś namiary na tą potocką lub jakiegoś innego dobrego lekarza
Weźcie się wreszcie za jakąś pracę nieroby,a wszystkie choroby wam przejdą jak ręką odjął.Żadnych fobii,nerwic i natręctw zero.
Praca przyniesie wam spokój myśli i będzie najlepszym lekarstwem na wszystko.Lek znany od stuleci,przyniesie wam też spokój ducha i dobry sen,tylko tyle i aż tyle.
Wygoń lenia z siebie i do pracy,będziesz zdrowa i na ciele i na psyche.
Zawsze się znajdzie idiota najmądrzejszy na świecie. Nie wiesz co to nerwica - nie odzywaj się bo jesteś żałosny...
Znachorze, najmądrzejszy z mądrych, właśnie dzięki mojej pracy mam tę nerwicę. Ciagły mobbing i związany z tym stres doprowadziły mnie do takiej choroby. Swoje rady zachowaj dla siebie. A jeżeli nie masz nic mądrego do powiedzenia w tym temacie, zwyczajnie go pomiń. Masz ogromny wybór innych wątków,
Znachorze, drogi pracusiu....@##%&*%#@#&&*&%###&&**&%#@@₩€£¥##&&**/&%#@!!"
Bezstresowo to teraz mozna kopac doly łopatą lub grabic liscie bo kazdej innej pracy w mniejszym lub wiekszym stopniu towarzyszy stres.
Biore wenaflaksyne i pinexet na noc.
Pozdrawiam
Mylisz się kochaniutka,nie dopadnie mnie nigdy,a wiesz dlaczego,bo śmieję się zawsze z głupoty innych,nie przejmuje się niczym.
Mam duże poczucie humoru,a więc stres się mnie nie ima i choroby waszego typu (od psyche) również.
Lekarstwem na całe zło jest uśmiech i praca,zapamiętajcie sobie.
Każdy lekarz mnie poprze,ludzie zawistni i źli chorują najczęściej,
a ludzie weseli żyją dłużej.
mnie pomógł dr. Szaginian i z tego co wiem to nie tylko mnie.doraźnie pomagają krople Milocardin- coś takiego na uspokojenie.
Wejdź na stronę głoszeń-medycyna naturalna Ostrowiec tam jest hipnorelaksoterapia
Nie działa to na każdego ja pracuję i miewam dalej leki nastrój zjebalem
Z tego sie nie wychodzi, jedynie lekami można ulżyć! Czy to nerwica czy depresja!