Ostrowiec Świętokrzyski - Widok na fragment miasta

Ostrowiec Świętokrzyski www.ostrowiecnr1.pl

Szukaj
Właściciel portalu


- Reklama -

Logowanie

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Zaloguj się, aby zbaczyć, kto jest teraz on-line.
Aktualna sonda
Czy jesteś za przeprowadzeniem w Ostrowcu Świętokrzyskim referendum odwołującego prezydenta miasta
Aby skorzystać
z mailingu, wpisz...
Korzystając z Portalu zgadzasz się na postanowienia Regulaminu.

Jak sobie radzicie z bolącymi zatokami?

Ilość postów: 8 | Odsłon: 1350 | Najnowszy post
  • Jak sobie radzicie z bolącymi zatokami?

    Jak sobie radzicie z bolącymi zatokami ?

    Gość_xx
    Zgłoś
    Odpowiedz
    • Odp.: Jak sobie radzicie z bolącymi zatokami?

      Miałam coś takiego - okropność. Wycierałam amolem i obwiązałam głowę [czoło] pieluchą flanelową. Nawet w tym miejscu co czoło i skronie delikatnie na pieluchę polałam amolu. Po nocy ustąpiło. Polecam.

      Laura
      Zgłoś
      Odpowiedz
    • Post nadrzędny dla poniższego tego posta o numerze 3

      Odp.: Jak sobie radzicie z bolącymi zatokami?

      Może to zabrzmi dziwnie, ale "żułam" co rano na czczo łyżeczkę oleju słonecznikowego przez 15-20 minut lub dłużej ile wytrzymałam. Przez 3 dni w czasie tego "żucia" czułam jak flegma spływa mi po gardle. Potem ten olej trzeba wypluć (nie wolno nic połknąć bo jest pełen toksyn) i dokładnie umyć zęby. Na razie zatoki mnie nie bolą i ból głowy nie dokucza.

      Gość
      Zgłoś
      Odpowiedz
      • Odp.: Jak sobie radzicie z bolącymi zatokami?

        A mnie pomogły wizyty w jaskini solnej

        Gość
        Zgłoś
        Odpowiedz
        • Odp.: Jak sobie radzicie z bolącymi zatokami?

          tez czytalam o tej metodzie z olejem, ponoc dziala, ale zabraklo mi wytrwalosci :(

          Gość_ww2
          Zgłoś
          Odpowiedz
          • Odp.: Jak sobie radzicie z bolącymi zatokami?

            Ja gotuję ziemniaki, rozgniatam je tłuczkiem i przez ścierką robię gorące (ale tak, żeby się nie poparzyć) okłady. Tak 2-3 razy dziennie. Jak dobrze się rozgrzeje zatoki, to kanały powinny się otworzyć i wszystko powinno spłynąć. W miarę możliwości trzeba to wypluć. Leczenie zatok jest bardzo długotrwałe i przez cały czas trzeba pamiętać, aby nie wychłodzić głowy (niedosuszone włosy po basenie, brak czapki, itp). Generalnie jak trafiło Ci się ropne zapalenie zatok, to będziesz już poddatny/a na takie rzeczy.

            Gość_rob
            Zgłoś
            Odpowiedz
            • Odp.: Jak sobie radzicie z bolącymi zatokami?

              Taki sam skutek (a mniej roboty) - piasek (rzeczny) zagrzany na patelni i dalej tak samo. dziala tez moczenie nog w cieplej wodzie. No i oczywiscie naswietlanie lampa (zarowka) typu "kwoka" (podczerwien), ale ostroznie z oczami.

              pismen
              Zgłoś
              Odpowiedz
              • Odp.: Jak sobie radzicie z bolącymi zatokami?

                mam lepszy sposob sa lampy nagrzewajace ,ja to stosowalem i mi przeszlo,lecz dosyc wczesnie zaczynam sezon na czapke

                Gość
                Zgłoś
                Odpowiedz
2 posty w tym wątku zostały wyłączone z wyświetlania ze względu na sprzeczność z Zasadami Forum lub czasowo. Możesz wyświetlić wątek wraz z tymi postami.

- Reklama -
- Ogłoszenie społeczne -

- Reklama -

- Reklama -
- Reklama -
- Reklama -
Losowa firma:
FHU MALPOL Halina Michalec
Branża: Nieruchomości
Dodaj firmę