Jak zrobisz licencje to jeszcze wiele przed Tobą. O ile masz wszystkie formalności załatwione z otwarciem działalności to jeszcze pozoztaje kilka spraw. Musisz zakupić "koguta", kasę fiskalną(do tego wspomniana legalizacja). Jak dobrze pójdzie i załatwisz wszystko to możesz wyjeżdżać i zarabiać, ale bez nazwy korporacji na "kogucie", czyli możesz stanąć na jednym z kilku wolnych postojów(te lepsze miejsca są dzierżawione przez korporacje i tam nie wolno stawać). Co do korporacji taxi, to nie mają właściciela, działają na zasadzie współpracy. Co do wejścia do takiej korporacji to musisz złożyć podanie i liczyć na szczęście, a przyjęcie może graniczyć ze znalezieniem pracy w Ostrowcu, więc też nie jest lekko. Dodatkowo licz się z dodatkowymi kosztami jak wpisowe i radiotelefon. W sumie to też nie małe pieniądze.
Co do zarobków to faktycznie jak nie będziesz kombinował to Ci doby nie starczy żeby po zrobieniu opłat coś Ci zostało. Ale decyzja należy do Ciebie.
Ale komu się składa takie podanie i kto później decyduję, że ja w tej korporacji mogę jeździć??
Podanie składasz do przewodniczącego(prezesa) takiej korporacji. Od niego dowiesz się w jaki sposób wygląda taki wybór, ale zapewne głosowanie. Tak jak napisali wcześniej, dowiedz się wogóle czy gdziekolwiek masz szanse, bo bez doświadczenia i znajomości może być ciężko.
Dzięki za informację, dowiedziałem się tego czego chciałem.
jest taki jedwn cham-taxowkarz w srebrnym passacie pod lidlem stoi! nie zna przepisow ruchu drogowego wiec chyba prawko sobie na Ukrainie kupił... żal! porzadni ludzie nie maja pracy a taki bezczelny typ stwarzajacy niebezpieczenstwo na drodze ma.. doly kopac taki powinien albo lepiej do kamieniolomow!
Człowieku! Koniec języka za przewodnika! Tu nic konkretnego się nie dowiesz! Idź na konkretny postój (najlepiej zróbo bchód po wszystkich dla porównania) i popytaj taksówkarzy. Jeśli mają wolne miejsca, to na pewno Cię o tym poinformują, albo powiedzą kogo pytać. Na forum niczego się nie dowiesz. Prawda jest taka, że teraz UP wszystkich bezrobotnych "zachęca" do zajęcia się taką pracą, więc nie licz na kokosy, bo konkurencja jest duża. Tak jak już ktoś pisał, 2 lata niższy ZUS to dasz radę, ale później opłaty pożerają wszystko! Wiem coś o tym. I nawet zasiłek sie nie należy! Tyle, że zdobędziesz doświadczenie i sam zdecydujesz, czy taki trub życia Ci odpowiada.
po filmiku o ewakuowaniu Tuska
