Ja to zrobiłem tak.
Pewnego dnia kiedy już się dusiłem tymi fajkami, niedobrze mi od nich już było postanowiłem że skończę z tym.
Nie zrobiłem tego od razu. Przez jakiś czas - 2-3 miesiące przygotowywałem się psychicznie do rzucenia. Żyłem sobie ze świadomością że niedługo rzucę. Aż moja głowa się z tym pogodziła. Pewnego dnia poczułem że to już czas. Skończyłem paczkę którą miałem i od następnego dnia już nie paliłem.
Było ciężko pierwsze 3 dni były straszne, później trochę lepiej.
Po miesiącu przyszedł kryzys i bardzo ciągnęło. Ale przetrwałem.
Potem już coraz lepiej. I tak już trwam z 4 lata.
na prawdę masz zlasowany - a wątków już na ten temat ,że hej:
http://www.ostrowiecnr1.pl/?p=szukaj&domains=ostrowiecnr1.pl&sitesearch=ostrowiecnr1.pl&client=pub-9458638966168209&forid=1&channel=6551855673&ie=UTF-8&oe=UTF-8&cof=GALT%3A%23008000%3BGL%3A1%3BDIV%3A%23336699%3BVLC%3A663399%3BAH%3Acenter%3BBGC%3AFFFFFF%3BLBGC%3A336699%3BALC%3A0000FF%3BLC%3A0000FF%3BT%3A000000%3BGFNT%3A0000FF%3BGIMP%3A0000FF%3BFORID%3A11&hl=pl&q=jak+rzuci%C4%87+palenie&sa=
po prostu rzuć i tyle!! to jest psychika, że ludzie twierdzą, że nie mogą rzucić bo są nałogowcami...stek bzdur i tyle :p
Rzucaj i nie myśl o tym :)
TABLETKI TABEX CI POMOGA
ja rzuciłem z e-papierosem i palę juz bez nikotyny liquid, a płaciłem już 11,80 za lm mentolowe
na prawde.kup tabex,pomogą ci.paliłam paczkę na dzień. i rzuciłam.pewnego dnia zapomniałam o papierosie.
Ja po 12 latach rzuciłem z dnia na dzień i nie palę już 260 dni. To była jedna z najlepszych decyzji w moim życiu. Trzymam dietę i nie przytyłem ani grama, a wręcz schudłem bo ćwiczenia fizyczne teraz łatwiej mi przychodzą. Fajki to straszne gówno!!!